ja również nie wiem w jakiej cenie był mój pierścionek ale stwierdzam że ma on dla mnie ogromne znaczenie i jest największym skarbem świata był dany z serca a to jest bezcenne nawet gdyby był to zwykły ważne jaest chyba od jakiej osoby Go otrzymujemy i to się liczy a nikt już nam takiego nie da i z takim uczuciem chyba że obrączkę _________________ <a href="http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38893.png">Mój suwaczek</a>
[url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38893.png[/img][/url]
[url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38893.png[/img][/url]
Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 6598 Pomocy: 16 Skąd: Radom Warszawa Data ślubu: 13 czerwca 2009r Wiek: 39
Wysłany: Sro Mar 19, 2008 11:43 am Temat postu:
rasadu dobrze to powiedziałaś _________________ ......................................................................
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-33509.png[/img][/url]
....................................................... .............
[URL=hhttp://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/3dcc000de1.png[/img][/URL]
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 1355 Pomocy: 2 Skąd: Peterborough UK Data ślubu: 28 CZERWIEC 2008 Wiek: 42
Wysłany: Sro Kwi 16, 2008 5:46 pm Temat postu:
Moje zaręczyny były... no dosyć że tak [powiem niepowtarzalne. Przyjechałam na 4 dni do Polski,żeby wyrobić synowi paszport. W drodze z lotniska zajechaliśmy do marketu i w portfelu mojego misia znalazłam zawieszkę od pierścionka, więc zaręczyn się spodziewałam,ale nie takich Do urzędu jechaliśmy z moim tatą który przyjechał za wcześnie i wszystko robiliśmy w biegu, a tu nagle mój miś klęknął przy mnie i wręczył mi pierścionek. Zero romantyzmu. I co ? Zupełnie coś innego? _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/69fd3e837a.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://bd.lilypie.com/JBlE0/.png[/img][/url]
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 1355 Pomocy: 2 Skąd: Peterborough UK Data ślubu: 28 CZERWIEC 2008 Wiek: 42
Wysłany: Sro Kwi 16, 2008 7:12 pm Temat postu:
no dosyć!! Powiedział mi że planował jakąś kolację, ale przypomniał sobie o zawieszce i pomyślał że skoro już wiem to....i tak nie będzie niespodzianki _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/69fd3e837a.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://bd.lilypie.com/JBlE0/.png[/img][/url]
Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 6598 Pomocy: 16 Skąd: Radom Warszawa Data ślubu: 13 czerwca 2009r Wiek: 39
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 6:38 am Temat postu:
z jednej strony szkoda bo przyspieszały się zaręczyny ale z drugiej strony Justysiu wiedziałaś wcześniej i sama to odkryłaś _________________ ......................................................................
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-33509.png[/img][/url]
....................................................... .............
[URL=hhttp://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/3dcc000de1.png[/img][/URL]
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 1355 Pomocy: 2 Skąd: Peterborough UK Data ślubu: 28 CZERWIEC 2008 Wiek: 42
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 12:02 pm Temat postu:
Lubie przyjemne niespodzianki a jak znalazłam zawieszkę to teżbyło jednak niespodzianka _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/69fd3e837a.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://bd.lilypie.com/JBlE0/.png[/img][/url]
Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 6543 Pomocy: 10 Skąd: Poznań Data ślubu: 11 lipca 2009 Wiek: 39
Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 9:49 pm Temat postu:
[quote="basia9"]Nasze zaręczyny były nieco nietypowe...
Otóż mój ukochany kupił pierścionek zaręczynowy 10.02, z myślą, że oświadczy mi się 14.02 w Walentynki, będzie bardzo roamntycznie itd.
Ale jak to już z moim Kochaniem bywa, jak już kupił pierścionek to nie mógł ię doczekać kiedy mi go da... więc dał mi go od razu po wejściu do domu, przyszedł prosto z drzwi, ukląkł przede mną i spytał czy zostanę jego żoną...
Ja niestety w tym czasie byłam akurat w trakcie robenia kopytek, któte tak lubi, więc byłam cała w mące, ręce miałam oblepione ciastem , a mąkę miałam wszędzie - na spodnich, na twarzy - po prostu wszędzie po trochu, taka obie byłam "umorusana" Zmyłam więc szybko ciasto z rąk, aby mógł włożyć mi pierścionek na palec.
Wyszło całkiem inaczej iż było zaplanowane, ale też było rozmantycznie, przynajmniej bardziej wyjątkowo i niecodziennie... Zapamiętam ten dzień do końca życia...
Jeśli chodzi o zaręczyny oficjalne to miesiąc później pojechaliśmy na weekend do rodzinnego miata i tam 11.03 urządziliśmy oficjalny obiad z moimi i jego rodzinami[/quote]
Ale fajna historia:)
Gratuluję) _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jckzo5o7l.png[/img][url=http://lilypie.com][img]http://lagm.lilypie.com/wrQjp2.png[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach