chciałabym żeby kuchnia od jadalni była oddzielona jakimś barem czy cuś tym stylu, no i zastanawiam się jak ładnie oddzielić salon od jadalni...myślałam o akwarium, http://forum.wyjdzzamnie.pl/viewtopic.php?p=505311#505311 ale to taki luźny pomysł, nie wiem jak to rozplanować żeby miało ręce i nogi jak z mebelkami w jadalni i kuchni rozplanować żeby nie było bałaganu _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9chdge691x7sjp.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494719d0.png[/img][img]http://s6.suwaczek.com/201301251662.png[/img]
<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/tb733e5eu0z3cr7i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
nieee, M się śmieje że powinnam pustaki oglądać a nie mebelki _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9chdge691x7sjp.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494719d0.png[/img][img]http://s6.suwaczek.com/201301251662.png[/img]
<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/tb733e5eu0z3cr7i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
No i pewnie znow sie gromy na mnie posypia, ale moim zdaniem polaczenie kuchni za salonem to zly pomysl, mimo ze taki modny i popularny...
powody:
- podczas gotowania wszystkie zapachy ci ida na mieszkanie, chocbys nie wiem ile dala za okap...
- nie zawsze masz czas posprzatac w kuchni a nie znasz dnia ani godziny kiedy komus zachce sie do ciebie przyjsc...
- jezeli masz piec gazowy to po pewnym czasie bedziesz miec wszystko obklejone warstwa tlustego osadu...
Pisze to z doswiadczenia - ja obecnie mam moze i kuchnie oddzielnie z salonem, ale nie mam w niej drzwi i juz mnie cos bierze... tak jak na poczatku mialam ja idealnie wysprzatana <szal nowej kuchni > to teraz roznie to bywa, glownie przez brak czasu <a kuchnia 2x2 szybko sie balagani, szczegolnie jak maz zaczyna gotowac >
i najlepiej ma to rozwiazane moja tesciowa - oddzielna kuchnia za drzwiami - ktos przychodzi, kuchnie zamyka i nie ma ogladania balaganu
A ja sobie nie wyobrażam jak można się zamknąć w kuchni czasami się spędza pół dnia tam, nie mogłabym się tak odgrodzić od tv, innych domowników. U mnie dosyć, że kuchnia jest otwarta na jadalnie, to jeszcze na salon i hol i żadne zapachy nie przeszkadzają ale to wiadomo jak komu jest wygodniej _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgektdaeg1b.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdgei8zu7oww.png[/img]
A ja radio
mi przeszkadzaja wlasnie te zapachy no i balagan w kuchni jak ktos przyjdzie ostatnio mam wrazenie ze musialabym tam sprzatac 4 razy dziennie zeby byl wzgledny porzadek
moze to tez z tego sie bierze ze u mamy byla tez kuchnia zamknieta i tak sie przyzwyczailam
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 21825 Pomocy: 20 Skąd: Radzymin/Warszawa Data ślubu: 30.05.2009 Wiek: 42
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 10:22 am Temat postu:
u moi rodziców w kuchnie nie było drzwi od wielu wielu lat , a na wprost kuchni szafa zabudowana z wielkimi lustrami od sufitu do podłogi
a kuchnia przy samych drzwiach wejściowych do mieszkania jest, ... pierwsze co się widzi jak się wchodzi do mieszkania to właśnie kuchnia
a moja mama niezależnie czy miała czas czy nie porządek w kuchni idealny miała , taka czyścioszka z niej (tego jej czasem zazdroszczę, u mnie z tym gorzej )
a co do zapachów, przez lata chyba się przyzwyczaiłam do kuchni bez drzwi, tak więc aneks mi nie przeszkadza _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgebh0fe1v.png[/img]
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 5383 Pomocy: 6 Skąd: Włocławek Data ślubu: Za 5 lat Wiek: 40
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 10:34 am Temat postu:
Mnie zaczynają wkurzać zapachy z kuchni. Ale to mój wybór nie mieć do kuchni drzwi. Wiedziałam, że zapachy smażonych kotletów będą się roznosić
A gdybym miała salon połączony z kuchnią, to na bank byłaby tam zmywara i gary na wierzchu by nie leżały _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/16ud3e3kg5gpc8w6.png[/img]
hehe u mnie jest zabawnie obecnie bo w kuchni graciarnia a pierwsze co sie widzi wchodzac to wladnie te pomieszczenie,nie ma tam drzwi:D
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images48.fotosik.pl/300/5f56312c114ae21bmed.jpg[/img][/URL]
hehe a ja zmywarke mam i 4 garnki ktore musze myc recznie, bo zmywarke zalaczam raz na 2-3 dni
to sie tak wydaje - ja tez jestem pedantka jesli chodzi o czystosc, ale nie zawsze ma sie czas posprzatac kuchnie
teraz to najlepiej zalatwilam, bo pokoj dzienny jest zaraz przy wejsciu do mieszkania, wiec nikt nie bedzie sie zapuszczal w rejony kuchni chce sobie tam jeszcze zamontowac ta firanke spaghetti do ziemii
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 21825 Pomocy: 20 Skąd: Radzymin/Warszawa Data ślubu: 30.05.2009 Wiek: 42
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 1:56 pm Temat postu:
my zmywarki nie mamy, nie mamy zamiaru mieć w najbliższej przyszłości, a naczynia na bieżąco zmywane ... ale to przez mojego tatę, czy był czas czy nie naczynia musiałby od razu zmyte , i weszło mi to w krew _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgebh0fe1v.png[/img]
[quote="Alka"]No i pewnie znow sie gromy na mnie posypia, ale moim zdaniem polaczenie kuchni za salonem to zly pomysl, mimo ze taki modny i popularny...
powody:
- podczas gotowania wszystkie zapachy ci ida na mieszkanie, chocbys nie wiem ile dala za okap...
- nie zawsze masz czas posprzatac w kuchni a nie znasz dnia ani godziny kiedy komus zachce sie do ciebie przyjsc...
- jezeli masz piec gazowy to po pewnym czasie bedziesz miec wszystko obklejone warstwa tlustego osadu...
Pisze to z doswiadczenia - ja obecnie mam moze i kuchnie oddzielnie z salonem, ale nie mam w niej drzwi i juz mnie cos bierze... tak jak na poczatku mialam ja idealnie wysprzatana <szal nowej kuchni > to teraz roznie to bywa, glownie przez brak czasu <a kuchnia 2x2 szybko sie balagani, szczegolnie jak maz zaczyna gotowac >
i najlepiej ma to rozwiazane moja tesciowa - oddzielna kuchnia za drzwiami - ktos przychodzi, kuchnie zamyka i nie ma ogladania balaganu [/quote]
pewnie to wszystko racja ale my będziemy mieć bardzo małą kuchnię , a że spędzamy zawsze w kuchni najwięcej czasu, będzie otwarta na jadalnię i oddzielona tylko barem. Tak jest w projekcie i ja już nie chcę nic zmieniać, zwłaszcza że M zawsze chciał otwartą a co do bałaganu - ja go w kuchni nie cierpię i nawet gdyby była zamknięta musiałaby lśnić _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9chdge691x7sjp.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494719d0.png[/img][img]http://s6.suwaczek.com/201301251662.png[/img]
<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/tb733e5eu0z3cr7i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Co do zapachów, to wystarczy się przejść klatką schodową w okolicach 13-14 - czuć wszyściutkie aromaty. Zresztą, od tego są okapy, żeby pochłaniały 'zapachy'.
zapachy mi nie przeszkadzają, u mnie w domku jak mamunia robi obiad to pachnie wszędzie _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9chdge691x7sjp.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494719d0.png[/img][img]http://s6.suwaczek.com/201301251662.png[/img]
<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/tb733e5eu0z3cr7i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Strona 3 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach