Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Sob Wrz 19, 2009 10:15 pm Temat postu:
u nas oczywiście były z tym jaja, u nas zawsze są jaja w takich chwilach, komedia na maksa, Szymek poprosił moją Mamę o błogoslawieństwo, zamiast o zgodę, a wogole to jak dojechalismy okazalo sie, ze ojciec zajety a Mama miała pacjentke a my jak kretyni z kwiatami i flaszką stalismy pod gabinetem, wiec ja tam wleciałam, przeprosiłam i powiedzialam, ze Mama ma wyjsc na chwilę, ogolnie szok był wielki, wielki, wielki ale było uroczo i kupa smiechu do tego _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Sob Wrz 19, 2009 10:16 pm Temat postu:
a najlepsze bylo jak sie Szymek przebieral za garażem w garniak, bo powiedzial, ze sie nie bedzie w byle lumpie oswiadczał ogolnie jak sobie calą akcję przypomnę to płaczę ze ,śmiechu _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1002 Pomocy: 2 Skąd: Łódź Data ślubu: 17.10.2009 Wiek: 38
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 12:03 pm Temat postu:
Mnie Misiu oświadczył się w Krakowie podczas romantycznej przejażdżki bryczką po starym rynku to jeszcze ni zdążyliśmy wysiąść a ja dzwoniłąm do rodziców hehe pamiętam jak mój młodszy brat zapytał " A co Szymek jej oświadczył??" hehe uśmialiśmy się do łez rodzice Szymka wiedzieli o planach a dwa miesiące później na święta były oficjalne zaręczyny - zero stresu bo znamy się dość długo - no może Miś trochę jak rozmawiał z moim Tatkiem hehe generalnie wspólny obiad był bardzo miły _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/YRr3p1.png[/img][/url]
Nasze zaręczyny były w noc sylwestrową. Rodzice już spali, więc zaraz rano pobiegłam do mamy pokazać palec. A ona takie pytanie - ale spaliście osobno? _________________ [img]https://www.suwaczki.com/tickers/piu3flw1k3o6vuhd.png[/img]
Nasze zaręczyny odbyły się 19 grudnia, przed samymi świętami. Nikt nie wiedział, dla mnie to też była super niespodzianka. Następnego dnia jechałam na święta do rodziców (bo mieszkam 300km od nich) i nie wytrzymałam i od razu pokazałam wszystkim pierścionek. Myślę że mama się spodziewała bo planowaliśmy zaręczyny tylko nie wiadomo było kiedy się odbędą. Ucieszyli się. No i moja mama wymyśliła żeby w takim razie od razu zaprosić rodziców Ł. na oficjalne spotkanie, które odbyło się zaraz po świętach, przed Sylwestrem. Ł. powiedział o wszystkim swoim rodzicom i przyjechali do nas autem na jeden dzień, a potem ja zabrałam się z nimi i wróciliśmy razem do Opola. Wszystko się fajnie udało i odbyło bez większych stresów.
Nie ma co panikować. Rodzice zdają sobie sprawę że takie wydarzenia są nieuniknione. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38466.png[/img][/url]
Ja zaraz po powrocie (wypad do Kampinosu) wpadłam na 10 minut do domu, żeby się przebrać na grilla u przyjaciół. W przelocie machnęłam mamie pierścionkiem z pytaniem czy ładny A potem to samo u M. w domu
I tylko Teściu mnie powitał słowami "Witaj na pokładzie!" _________________ Płatek
***************************************************
Jonathan Carroll — "Dziecko na niebie"
Teatr jest w dużej mierze po prostu terapią grupową z udziałem publiczności.
Ja od razu zadzwoniłam do mamy
A 4 dni później były moje urodziny i wtedy dopiero świętowaliśmy
Rodzice Adama wiedzieli już dużo wcześniej _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lb5f.lilypie.com/P2pUp2.png[/img][/url]
[url=http://lilypie.com][img]http://lb1f.lilypie.com/VjbLp2.png[/img][/url]
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 2468 Pomocy: 4 Skąd: Kraków Data ślubu: 24.04.2010 Wiek: 38
Wysłany: Pią Wrz 25, 2009 10:35 am Temat postu:
ja pochwaliłam się dopiero na drugi dzień, bo oświadczyny były podczas wyjazdu w góry najpierw powiedzieliśmy u mnie w domu, a później u narzeczonego (choć u niego już wszyscy wiedzieli )...po jakiś 2 tygodniach zorganizowaliśmy dopiero "rodzinne" wyjście na obiad, czyli takie oficjalne zaręczyny _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2010_04_24_102_1.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/051/0510969b0.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzj44jd8c6low7.png[/img]
Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1002 Pomocy: 2 Skąd: Łódź Data ślubu: 17.10.2009 Wiek: 38
Wysłany: Pią Wrz 25, 2009 1:38 pm Temat postu:
ja tam w ogóle myśle że to zero stresu heh raczej przyjemna i zabawna chwila a jak się fajnie wspomina wszystkie śmieszne wpadki czy gafy hehe _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/YRr3p1.png[/img][/url]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Pią Wrz 25, 2009 1:39 pm Temat postu:
no to tak jak u nas, minąl już rok, a my sie wciąż z łezka rozczulenia śmiejemy z tej całej akcji i wyciagamy co smaczniejsze kąski _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
jak ja wam zazdroszczę że u was wszystko tak pięknie wyszło. założyłam ten temat bo chciałam w jakiś wyjątkowy sposób powiedzieć rodzicom o zaręczynach.z mamą nie mam najlepszego kontaktu, nie chciałam by odbyło się to w złym tonie, wyszło jak wyszło... najgorzej jak tylko mogło być....
zaręczyliśmy się 2 miesiące temu w Szwajcarii gdzie obydwoje pracowaliśmy. wszystko pięknie, cudownie. chciałam obwieścić całemu światu nowinę ale stwierdziliśmy że telefonicznie nie będziemy nic mówić nikomu tez nic nie będziemy mówili by rodzice nie dowiedzieli się od innych. mój Skarbeq kupił szampana z najwyższej półki i poprosił bym sama nic nie mówiła, że wpadniemy do domu, obwieścimy im nowinę i wystrzelimy szampanem. ale pech chciał że pierwszy weekend jaki spędziliśmy z Krzysztofem u mnie w domu, nie było okazji powiedzieć bo był nerwowa atmosfera, głupia kłótnia pomiędzy mną a mamą. w ta niedziele pojechaliśmy do mnie do domu bo kupiłam autko i oblewaliśmy moje 4x kółka ale Krzyś zagadał sie z tatem i jakoś nie powiedział. jak już wyjeżdżaliśmy z domu na drugi dzień jak mama wróciła z pracy, wstąpiła przyjaciółka mamy i zauważyła pierścionek. zapytała sie czy to zaręczynowy. nam w piety poszło, nie wiedzieliśmy co powiedzieć jak sie zachować. a mam od razu z płaczem że ja myślę że ona jest głupia i że tajemnice przed nią trzymamy. nie dała sobie słowa powiedzieć, że chcieliśmy wyjątkowa chwile itd. teraz nie chce ze mną rozmawiać. płacze ciągle itd. wiem że czuła się pominięta, ale o zaręczynach jeszcze nikt nie wiedział. tato powiedział że niema nic przeciwko i dalej z Krzysiem w temat o częściach samochodowych zaczął gadać. potem tylko powiedział że mamy się nie przejmować, że wszystko będzie dobrze. teraz chcemy jakoś naprawić to jak wyszło a nie mamy żadnego pomysłu. świat zwalił mi się na głowę...
mam nadzieję, że nie poczujesz się urażona tym co napiszę, ale Twoja mama zachowała się jak histeryczka. przecież nie roztrąbiliście tego wszem i wobec z jej pominięciem mam nadzieję, że jakoś się Wam ułoży. _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 2:37 pm Temat postu:
no ale tez troche ja pomineli, tzn za bardzo to odwlekali, no nic, trudna sytuacja, mysle, ze musisz poczekać az mama ochłonie i na spokojnie jej wszystko wyjasnic, wytlumaczyc, ze chcieliscie uroczystej atmosfery i takie tam, no musicie jakos sprawe załagodzić, łatwo pewnie nie bedzie, bo mama tez emocjonalna jest, ale musicie byc dzielni, trzymam kciukasy _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1002 Pomocy: 2 Skąd: Łódź Data ślubu: 17.10.2009 Wiek: 38
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 3:14 pm Temat postu:
ja to się najbardziej dziwnie ze ONA nie zauważyła tego PIERŚCIONKA jak Wy dwa dni w domu się z Nia widzieliście...??? _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/YRr3p1.png[/img][/url]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach