Jak P. był świadkiem na slubie brata to były 2 sytuacje: w jednej sięsprawdzi w drugiej dał totalna plamę
1) przyjechał po brata, jego narzeczona się ubiera (wychodzili razem z domu) P. się pyta, gdzie jest bukiet. Okazało się, że brat zapomniał odebrać bukiet, jechali z P. na szybko zosatwiając Karolinę samą, a potem brat zapomniał jeszcze pieniędzy i P. placil za bukiet
2) ja czekam u rodziców P. a tu telefon od niego (do ślubu ze 20 min). Aniu, tylko się nie denerwuj (już mi ciśnienie skoczyło) - weź proszę mój paszport. (P. ma złamany dowód osobisty) A gdzie jest? Nie wiem, poszukaj. _________________ Wniosek to punkt, w którym nie masz już siły dalej myśleć.
no ja jestem ciut bardziej zorganizowana i lubie miec wszystko zapiete na ostatni guzik, nie znosze jak ktos sie zaczyna organizowac munite przed i do tego jeszcze sie spoznia _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090808580113.png[/img]
U mnie jest siostra cioteczna _________________ [img]http://s5.suwaczek.com/20090628560113.png[/img]
[img]http://s8.suwaczek.com/200704270725.png[/img]
Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 6598 Pomocy: 16 Skąd: Radom Warszawa Data ślubu: 13 czerwca 2009r Wiek: 39
Wysłany: Sro Maj 20, 2009 9:50 am Temat postu:
PiPaPo myslalam ze takie sytuacje tylko w filmach sie zdarzaja
u mnie swiadkowa to rodzona siostra, sadze ze nie bedzie miala za duzo roboty bo wszystkie przygotowania my sami, ona jedynie ma byc przy mnie pozowac i sie bawic no i oczywiscie jakies male obowiazki na weselu typu ksiega _________________ ......................................................................
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-33509.png[/img][/url]
....................................................... .............
[URL=hhttp://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/3dcc000de1.png[/img][/URL]
Moja świadkowa (siostra) ma już doświadczenie, bo świadkowała mojej starszej siostrze 6 lat temu (miała 19 lat) i w zeszłym roku (24 lata) koleżance, która nie ma ani siostry ani kuzynki, która mogłaby być świadkową. U mnie będzie w tej roli po raz 3 w swoim życiu (będzie miała 26 lat).
Ja chciałam, by u mnie świadkową była kuzynka. ale ostatnio nie wydaje się pewne, czy ona w ogóle będzie, bo w bliższej dla niej rodzinie też jej kuzynka bierze ślub tego samego dnia. Szkoda by mi było, bo bardzo liczyłam na to, że przyjdzie. Poza tym ja byłam pierwsza _________________ Wniosek to punkt, w którym nie masz już siły dalej myśleć.
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 271 Pomocy: 1 Skąd: daleko Data ślubu: 29.08.2009 Wiek: 41
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 9:19 am Temat postu:
u mnie świadkowa to koleżanka
siostry nie brałam, bo mój M tez ma siostrę i żeby żadna nie poczuła się urażona, wzięłam koleżankę _________________ [b][i]Kiedy kobieta nie ma racji, nie należy się z nią kłócić tylko szybko przeprosić i pocałować w rączkę[/b][/i]
[img]http://s6.suwaczek.com/200809254227.png[/img]
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/][img]http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7494.png[/img][/url][img]http://photo.missbimbo.com/1/72/moy/57428.jpg[/img]
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 271 Pomocy: 1 Skąd: daleko Data ślubu: 29.08.2009 Wiek: 41
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 8:46 pm Temat postu:
nie, nie mogła, bo chcieliśmy tradycyjnie chłopaka i dziewczynę drugim świadkiem jest kolega M _________________ [b][i]Kiedy kobieta nie ma racji, nie należy się z nią kłócić tylko szybko przeprosić i pocałować w rączkę[/b][/i]
[img]http://s6.suwaczek.com/200809254227.png[/img]
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/][img]http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7494.png[/img][/url][img]http://photo.missbimbo.com/1/72/moy/57428.jpg[/img]
A ja bym tam wzięła siostrę. Prędzej poczułabym się urażona, gdyby moja siostra mając mnie, wzięłaby koleżankę.
Zazwyczaj robi się tak, że pani młoda wybiera świadkową, która w czasie wesela jej pomaga a pan młody świadka, który jemu służy pomocą. Skoro mam siotrę to chyba to nic dziwnego, że biorę ją na świadkową. Ja mam 3 siostry i równie dobrze pozostałe 2 mogły by się obrazić, że ich nie wzięłam.
Dla mnie to dziwne, żeby brać kogoś dalszego majac siostrę czy brata.
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 2:23 pm Temat postu:
to zalezy jakie Cie kontakty z rodzenstwem lącza, ja kocham siostre, ale zdecydowanie wolałabym moją przyjaciołkę, jest zdecydowanie bardziej w moje zycie zaangażowana, ale biorę siostre, now łasnie, dlatego, ze ją mam
Nie wzięłabym przyjaciółki z jednego względu:
w latach szkolnych i jakiś czas po, z racji wieku są to osoby często bardziej zaangażowane w nasze sprawy niż rodzina. Ale często też to się zmienia, kontakt się urywa, a rodzina jednak zostaje. Będąc starszym zaczyna się bardziej pielęgnować relacje z rodziną niż ze znajomymi. Tak przynajmniej jest w moim przypadku i tak też to odczytuję, obserwując otoczenie.
Ale są też przyjaźnie trwające bardzo długo, tego nie neguję. Wydaje mi się jednak, że nie jest ich aż tak wiele.
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 3:45 pm Temat postu:
ja świadkowałam juz mojej siostrze, raczej nie zmieniło to jej podejscia do moich spraw dla mnie z kolei swiadkiem powinna byc osoba wazna tu i teraz, która bedzie dla mnie podpora na weselu, a po latach i tak sie juz na to uwagi nie zwraca.
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 40
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 10:06 pm Temat postu:
No dokładnie, świadkiem to może być przyjaciółka czy nawet ktoś "z ulicy", ale na chrzestnego do dziecka to już lepiej wziąć kogoś z rodziny...
Heh, kto to mówi, jak u mnie świadkuje siostra a chrzestną będzie przyjaciółka, ale to dlatego, że siostra nie może. _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 271 Pomocy: 1 Skąd: daleko Data ślubu: 29.08.2009 Wiek: 41
Wysłany: Nie Maj 24, 2009 4:08 pm Temat postu:
moja siostra by mi pomagała przy ślubie, ale nie mam jej tu na miejscu gdzie mieszkam, a koleżankę tak i to kolezanka ze mną wszędzie chodzi i wszystko załatwiać pomaga, ale siostra mojego M najchętniej by zrobiła wszystko żeby ślubu nie było: wyjasniłam już chyba dokładnie dlaczego jest koleżanka i kolega _________________ [b][i]Kiedy kobieta nie ma racji, nie należy się z nią kłócić tylko szybko przeprosić i pocałować w rączkę[/b][/i]
[img]http://s6.suwaczek.com/200809254227.png[/img]
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/][img]http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7494.png[/img][/url][img]http://photo.missbimbo.com/1/72/moy/57428.jpg[/img]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach