Wysłany: Czw Maj 21, 2009 5:22 pm Temat postu: Czy przekładałyście datę ślubu?
Mi sie to właśnie przydarzyło.Termin mieliśmy na maj 2010, a tu wczoraj Marcin mnie poinformował,że w związku z jego pracą będzie musiał wyjechać do Kanady na dwa lata, może zabrać żonę na ten kontrakt. Nie wiem czy brać szybko tylko cywilny, czy uda się przyśpieszyć konkordatowy.Mam mętlik w głowie, dzisiaj w pracy cały czas o tym myślałam, czy jechać z nim i co robić.Wyjazd byłby we wrześniu.Bardzo chciałam się dobrze przygotować do ślubu, a tu wszystko będzie na szybko.Może to głupie, ale już mam suknię wybraną i na myśl,że miałabym jej nie założyć jakoś mi żal..Jak myślicie będzie jakiś wolny wcześniejszy termin w kościele ?
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 3303 Pomocy: 3 Skąd: Tychy Data ślubu: 5, 6 czerwca 2010 Wiek: 36
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 5:40 pm Temat postu:
Ja myślę ze z terminem w kościele nie będzie problemu. U nas termin się załatwia 3 miesiące wcześniej. Dacie radę. Trzymam kciuki. _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/849f7c9468.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyhijyhpma.png[/img]
To mnie pocieszyłaś bo my nasz pierwszy termin polecieliśmy zaklepywać ponad rok do przodu.Tylko się obawiam, bo wakacje to taki gorący sezon - dużo ślubów.Jutro mam wolne żeby pozałatwiać formalności.
O terminy w kościele to bym się nie martwiła, zawsze możesz poszukać w innych kościołach. A co z weselem, przyjęciem?? Będziecie w takiej sytuacji organizować?? Jak się nie da to bierzcie ślub cywilny a kościelny weźmiecie po powrocie. Powodzenia. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38466.png[/img][/url]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 6:59 pm Temat postu:
Mnie sie tez wydaje, ze w tej sytuacji to najlepszym wyjsciem jest teraz slub cywilny a koscielny i wesele jak wrocicie. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 41
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 7:03 pm Temat postu:
Też tak uważam. Chyba, że nie zależy Wam na weselu, to konkordatowy, bo z terminami w kościele nie powinno być problemu. Ale z tym to zależy od parafii, ale jak bez wesela to i w co dzień można zrobić i OK. _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 271 Pomocy: 1 Skąd: daleko Data ślubu: 29.08.2009 Wiek: 41
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 8:31 pm Temat postu:
[quote="Megi247"]ja bym brala konkordatowy:D zdazycie ze wszystkim raczej...bo pozniej wam sie wogle nie bedzie chcialo brac koscielnego po powrocie.[/quote]
popieram! w kościele nie będziecie mieli problemu, a wesele...hmmm, może uda Wam się znaleźć salę, którą ktoś odstępuje w Waszym regionie, w najgorszym wypadku zrobicie tylko przyjęcie dla najbliższych _________________ [b][i]Kiedy kobieta nie ma racji, nie należy się z nią kłócić tylko szybko przeprosić i pocałować w rączkę[/b][/i]
[img]http://s6.suwaczek.com/200809254227.png[/img]
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/][img]http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7494.png[/img][/url][img]http://photo.missbimbo.com/1/72/moy/57428.jpg[/img]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 10:46 pm Temat postu:
A ja bym sie nie spieszyla teraz na sile. Jesli chca wymarzony slub i wesele to nie wiem czy sie wyrobia w tak krotkim czasie. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 41
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 11:02 am Temat postu:
Uważam tak jak Katrin. A jak im będzie zależało na ślubie kościelnym to nie ma mowy o tym, że im się po powrocie nie będzie chciało... _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 11:29 am Temat postu:
...a wrecz przeciwnie nawet, wszystko na spokojnie sobie przygotują. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dodam jeszcze tyle, ze jak wesele było planowane na przyszły rok to ciężko będzie rok wcześniej wyłożyć pełną planowaną kwotę. No chyba, że kaska leży i czeka w gotowości lub ktoś funduje to wesele.
Znam wiele par, które z jakiegoś powodu musiały najpierw wziąć cywilny i jeszcze nie było tak, by którejś się nie chciało potem kościelnego brać.
Zresztą nasza Luti też tu może posłużyć jako przykład Nie wierzę, ze nie chce jej się kościelnego robić
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 41
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 12:57 pm Temat postu:
hehe no, ale im bliżej ślubu, to mi się wesela odechciewa, ale ślub kościelny jak najbardziej chcę No ale ja nie muszę aż 2 lat czekać. _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
My nie przekładaliśmy daty ślubu _________________ [img]http://s5.suwaczek.com/20090628560113.png[/img]
[img]http://s8.suwaczek.com/200704270725.png[/img]
Dziewczyny nie było łatwo, ale się udało.Tylko że musieliśmy brać taką datę i godzinę która był wolna , ale trudno.Wesele urządzimy skromne i tyle.Rodzina już powiadomiona o zmianie planów.Dzięki za słowa otuchy i wsparcia.W sumie to się cieszę, może to i lepiej że los zadecydował za nas.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach