Forum ŚlubnePortal Ślubno Weselny www.WyjdzZaMnie.pl
Wesele - przejdź na portal || Forum ślubne | Suknie ślubne | Komis sukien ślubnych | Zapowiedzi Portal Ślubno Weselny www.WyjdzZaMnie.pl
FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj   
Go to
Forum Forum Ślubne Strona Główna -> Rozmowy na luzie

z archiwum X
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
Wkręcony
Asia jest offline 



Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 639

Skąd: Rzeszow
Data ślubu: 6 września 2008:)


PostWysłany: Czw Gru 06, 2007 5:30 pm    Temat postu: z archiwum X Odpowiedz z cytatem
zdarzyly się Wam jakieś niewyjaśnione, tajemnicze historie? Duchy, zjawy, dziwne sny....
_________________
"Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."SmileSmileSmile

[url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23351.png[/img][/url]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość



michalina84
Nałóg
michalina84 jest offline 



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 4379
Pomocy: 1
Skąd: Kozienice
Data ślubu: 05.07.2008 :))
Wiek: 39

PostWysłany: Czw Gru 06, 2007 6:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
mi osobiscie nie ale wierze w takowe:)
_________________
[url=http://daisypath.com][img]http://daisypath.com/pic/2009/11/05/FOnz.jpg[/img][img]http://davf.daisypath.com/9of6p1.png[/img][/url]
[url=http://lilypie.com][img]http://lb2f.lilypie.com/Jokwp2.png[/img][/url] • •[img]http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360649a0.png[/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Asia
Wkręcony
Asia jest offline 



Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 639

Skąd: Rzeszow
Data ślubu: 6 września 2008:)


PostWysłany: Nie Gru 09, 2007 10:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Usia, fajnie miec przyjaznego ducha:)
Ja miałam sporo takich doswiadczeń, moja babcia i mama miały niesamowitą intuicję, wierzyły w sny, w duchy itp. i też to mam. Pierwsza historia dotyczy mojego pierwszego samodzielnego mieszkania, a wlasciwie wynajmowanego pokoju. Bylo to w marcu, wprowadziłam się do mieszkania wynajmowanego przez 2 kobitki. 3 pokój byl wolny bo wcześniejsza lokatorka wyprowadziła się z dnia na dzień. cena przystępna, współlokatorki wydawały się fajne. Pokój z balkonem, tyle że niemiłosiernie zasyfionym, zastawionym jakimiś szafkami, zawalonym gazetami, gołębimi kupami. Nieoficjalnie zaczal wtedy ze mną mieszkać łukasz. Atmosfera w mieszkaniu okazała się....dziwna. współlokatorki wracały do mieszkania, zamykały się w pokojach i nawet za bardzo nie wychodziły ani do łazienki ani do kuchni. Ja,. przyzwyczajona do studenckich herbatek w kuchni, nie mogłam pojąć, że można w piątek wieczorem nabrać sobie żarcia z kuchni i zamknąć się w pokoju na cały weekend...w przedpokoju wisialy jakieś dziwne figurki na ścianach...psie głowy, jakieś dziwne fotografie dzieci...właścicielka mieszkania była jakąś tajemnicza panią, której nikt nigdy nie widzial. kasę oddawało sie najstarszej współlokatorce, a ona zanosiła właścicielce. W pokoju w którym mieszkaliśmy panowal dziwny zapach, zasłony które tam zawiesliśmy po wyprowadzce śmierdzialy jeszcze długo długio jakimś trudnym do opisania smrodem. Pokój byl taki z klimatem z lat 80-tych, w sumie paskudny. Po jakimś czasie zauważyliśmy że zaczynamy spędzać czas tak jak lokatorki. Siedzimy w pokoju i nie robimy nic. Zaczeliśmy łapac jakieś doły. Deprechy. Łukasz w nocy chodził przez sen. Wstawał i chcial wychodzić. zaczał mieć krwotoki z nosa. Potem zaczęliśmy chorowac. Nieprzerwanie. Nieustannie. Przeziębienia, kaszel. Ciągle krwotoki. Kłotnie. Pewnego razu przyśnił mi się Łukasz...oblepiony jakimś paskudnym błotem, które chciałam z niego zdjąc i nie mogłam...Schudliśmy.
Może to głupie ale w całym mieszkaniu nie było nawet jednego głupiego świętego obrazka, krzyzyka, nic. Zwykle na to nie zwracam uwagi a wtedy zwróciłam.
Kiedyś wróciliśmy do tego mieszkania od Łukasza rodziców, po weekendzie.
Na stole stały zwiędłe kwiatki, w szklance zapleśniałe resztki soku. Śmirdziziało jakoś dziwnie,,,,jak zwykle...pomyslalam że wszystko tam się psuje...jak tam sie wprowadziłam to wszystko było jakieś...z awarią, zepsuty zegar, popsute szafki,
ten balkon...atmosfera rozkładu....nie mieliśmy pojęcia kto mieszkal tam wcześniej. I ta dziewczyna która się wyprowadziła z dnia na dzien...Niepokój który czuliśy....w życiu się tak nie czułam. w jednej chwili się spakowalam i wynieślliśmy się. Z dnia na dzień. Jak tamta. Wprowadzilam się do Łukasza. Znikneły choroby. Wszystko się naprawiło. Nie wiem co tam było, ale coś było na pewno. Niedobra energia. aż mam ciarki jak sobie to przypomnę.
_________________
"Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."SmileSmileSmile

[url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23351.png[/img][/url]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nati
Ultra fanatyk
nati jest offline 



Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 15356
Pomocy: 16
Skąd: Żory
Data ślubu: 2 maja 2009
Wiek: 37

PostWysłany: Nie Gru 09, 2007 11:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
a ja nie.. aż sie boje...
_________________
[img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz Kiss[/b]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
michalina84
Nałóg
michalina84 jest offline 



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 4379
Pomocy: 1
Skąd: Kozienice
Data ślubu: 05.07.2008 :))
Wiek: 39

PostWysłany: Pon Gru 10, 2007 11:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
o matko... Shocked
_________________
[url=http://daisypath.com][img]http://daisypath.com/pic/2009/11/05/FOnz.jpg[/img][img]http://davf.daisypath.com/9of6p1.png[/img][/url]
[url=http://lilypie.com][img]http://lb2f.lilypie.com/Jokwp2.png[/img][/url] • •[img]http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360649a0.png[/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Madzialena
Ultra fanatyk
Madzialena jest offline 



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 15155
Pomocy: 45




PostWysłany: Sro Lip 30, 2008 4:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
usłyszane od znajomej, znajomej znajomej..
Wracała samochodem. Środek nocy, okolice Poznania, jechała przez las, kiedy zobaczyła, że coś leży na drodze i tarasuje przejazd. zatrzymała się, wysiadła, na drodze leżała długa gałąź. Jakoś ją zataszczyła na pobocze, wsiadła do samochodu i ruszyła. i zauważyła, że jedzie za nią tir. mruga światłami drogowymi i trąbi jak oszalały. wystraszyła się, przyspieszyła, a tir za nią... zadzwoniła na policję, że jest sama, że się boi, że tir jedzie za nią, mruga drogowymi, trąbi i pędzi jak oszalały. Dyspozytorka poradziła jej zjechać gdzieś, gdzie są ludzie, jakiś zajazd, stacja benzynowa i tek też zrobiła. zjechała na stację, która po kilku minutach gdzieś tam się pojawiła przy drodze, a tir zjechał za nią. ona zatrzymała się, wyleciała z tego samochodu i do kierowcy tira z wrzaskiem, że co on sobie wyobraża, że w ogóle jak to tak można, itd.. wtedy ten kierowca jej wytłumaczył, że widział, gdy ona wysiadła z samochodu w lesie, że wtedy ktoś wsiadł na jej tylne siedzenie. podeszli razem do jej samochodu, otworzyli tylne drzwi.. w samochodzie nie było już nikogo. drzwi po przeciwnej stronie były otwarte. a na tylnym siedzeniu pozostał nóż, drut kolczasty i czarny worek...

eh... ja bym chyba padła na zawał serca.

Ostatnio zmieniony przez Madzialena dnia Sob Wrz 05, 2009 4:10 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Madzialena
Ultra fanatyk
Madzialena jest offline 



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 15155
Pomocy: 45




PostWysłany: Sro Lip 30, 2008 4:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Asiu, a Twoja historia to tak troszkę prawie jak pokój 1408... Wink
brrr. koszmar.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
londonEwa
Megamaniakalny forumowicz
londonEwa jest offline 



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 8190
Pomocy: 4
Skąd: london
Data ślubu: 07.08.2008
Wiek: 47

PostWysłany: Sro Lip 30, 2008 5:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
lo matko- nigdy w zyciu nie wyjde z samochodu na odludziu- nawet niech nieboszczyk tam lezy
_________________
[url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/iDIzp1.png[/img][/url]
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-39397.png[/img][/url]
[url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/ip20375.png[/img][/url]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
WIOLA
Ekspert
WIOLA jest offline 



Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 7026
Pomocy: 4


Wiek: 41

PostWysłany: Sro Lip 30, 2008 7:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
O kurcze dziewczyny jak ja lubie takich historii słuchać, moja śp. babci znała ich mnóstwo ale nie pamiętam, jak sobie przypomne to napisze, ale te które napisałyście to mi ciarki przeszły po plecach
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Madzialena
Ultra fanatyk
Madzialena jest offline 



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 15155
Pomocy: 45




PostWysłany: Sro Lip 30, 2008 8:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
ja też nigdy nigdy nigdy nie wyjdę! choćbym miała wracać się ze 100 km do innej drogi!
a gdyby nie ten kierowca tira, to pewnie by na tą stację benzynowa nie dojechała...
brrrr!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Katrin
Hobbysta forumowy
Katrin jest offline 



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 24320
Pomocy: 24
Skąd: Chorzów
Data ślubu: 23 czerwca 2007
Wiek: 44

PostWysłany: Czw Lip 31, 2008 8:12 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
I pewnie tylko dlatego nic tej dziewczynie ten ktos nie zrobil, bo pedzil za nia ten tir. Miala szczescie.
_________________
[img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WIOLA
Ekspert
WIOLA jest offline 



Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 7026
Pomocy: 4


Wiek: 41

PostWysłany: Czw Lip 31, 2008 10:50 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Tylko zastanawia mnie po co zostawił ten nóz i reszte rzeczy na w samochodzie, chyba, ze z pośpiechu ale ja bym prędko po takiej histori nie doszła do siebie Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Katrin
Hobbysta forumowy
Katrin jest offline 



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 24320
Pomocy: 24
Skąd: Chorzów
Data ślubu: 23 czerwca 2007
Wiek: 44

PostWysłany: Czw Lip 31, 2008 10:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Pewnie z pospiechu Wiola, musial szybko uciec zeby go nie zauwazyli.
_________________
[img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WIOLA
Ekspert
WIOLA jest offline 



Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 7026
Pomocy: 4


Wiek: 41

PostWysłany: Czw Lip 31, 2008 10:58 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
No chyba tak, w każdym razie traumatyczne przeżycie, przypmniało mi się że w programie 997 kiedyś podobno historia miała miejsce i ostrzegali zeby nigdy przenigdy w takiej sytacji nie wychodzić z samochodu Confused
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
justysia127
Zaawansowany
justysia127 jest offline 



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 1355
Pomocy: 2
Skąd: Peterborough UK
Data ślubu: 28 CZERWIEC 2008
Wiek: 42

PostWysłany: Czw Lip 31, 2008 1:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
No tak nie wychodzić, ale jak przejechać jeżeli taka gałąź jest duża??
_________________
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/69fd3e837a.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://bd.lilypie.com/JBlE0/.png[/img][/url]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ślubne Strona Główna -> Rozmowy na luzie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Możesz czytać tematy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Wesele Tworzenie stron internetowych
Baner