Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 979 Pomocy: 4 Skąd: Warszawa Data ślubu: 4.07.2009 Wiek: 39
Wysłany: Pon Gru 08, 2008 1:49 pm Temat postu:
o Moje Drogie słowo skierowanie to mi się ostatnio często obijało o uszy w kościele
ja na przykład mam dostać skierowanie ze swojej parafii żeby odbyć przygotowanie do sakramentu w innym kościele (w moim tego nie prowadzą) _________________ I wish I was a messenger and all the news was good
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Pon Gru 08, 2008 8:30 pm Temat postu:
A to tak, zeby przygotowywac sie do przyjecia sakramenttu w innej parafii niz twoja, musisz miec zgode twojej parafii na papierze. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
faktycznie dziwne to skierowanie, tak jakby nie mozna bylo pojsc na nauki jak ma sie ochote czegos dowiedziec, a tylko i wylacznie wtedy jak juz sie ma zaklepany slub w kosciele... _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23864.png[/img][/url]
Dołączył: 30 Sty 2009 Posty: 197 Pomocy: 1 Skąd: Jelenia Góra Data ślubu: 2009-07-25 Wiek: 39
Wysłany: Pią Sty 30, 2009 1:01 pm Temat postu:
a ja mam problem troszkę innego typu. mój narzeczony pracuje za granicą i do Polski przyjedzie dopiero jakieś 2 tygodnie przed ślubem, w związku z tym nie może uczestniczyc w naukach przedmałżeńskich, czy można to jakoś "załatwic"?
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Sob Sty 31, 2009 6:32 pm Temat postu:
U nas w parafii nauki normalnie trwaja 3 kolejne dni i koniec. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 6598 Pomocy: 16 Skąd: Radom Warszawa Data ślubu: 13 czerwca 2009r Wiek: 39
Wysłany: Pon Lut 02, 2009 12:46 pm Temat postu:
nauki to kwestia umowna tzn chodzi mi o to,ze można się dogadać z księdze, moja koleżanka porozumiała siż z księdzem razem z narzeczonym mieli nauki jedego dnia ale za to pare godz
my jakos ze nie mieszkamy w miejscy gdzie bedzie slub poprosimy o weekendowe nauki _________________ ......................................................................
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-33509.png[/img][/url]
....................................................... .............
[URL=hhttp://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/3dcc000de1.png[/img][/URL]
Dołączył: 30 Sty 2009 Posty: 197 Pomocy: 1 Skąd: Jelenia Góra Data ślubu: 2009-07-25 Wiek: 39
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 7:36 pm Temat postu:
Dzięki za informację, mam nadzieję, że jakos to załatwie:) _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-28303.png[/img][/url]
dla tych, którzy mają trochę czasu, albo chęci bardziej, polecam nauki u Dominikanów, My ostatnio skończyliśmy wlaśnie Wieczorki dla Zakochanych, ale są też wyjazdy w formie wycieczki na weekend, gdzie odbywają się różne dialogi i rozmowy i po tym dostaje się karteczkę o ukończeniu nauk. Na Wieczorkach rozmawialiśmy sobie na tematy zadane na kartce, o naszych przyzwyczajeniach, cechach, planach i mamy po nich wspaniałe wspomnienia, co pewnie nie zdarza się na naukach u proboszcza, które trzeba "odklepać", wynudzić się i poczekać na dokument
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach