Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 6598 Pomocy: 16 Skąd: Radom Warszawa Data ślubu: 13 czerwca 2009r Wiek: 39
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 2:02 pm Temat postu:
Elen pomysł mnie tez się podoba ale u nas czegoś takiego nie ma no cóż trudno się mówi _________________ ......................................................................
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-33509.png[/img][/url]
....................................................... .............
[URL=hhttp://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/3dcc000de1.png[/img][/URL]
u nas nie ma takiego zwyczaju tluczenia szkla i ciesze sie bo wcale mi sie to nie podoba jest tylko to ze przed wejsciem na sale po zjedzeniu kawalka chlebka, wypija sie kieliszek wodki i te kieliszki sie rzuca za siebie- tak my zrobimy bo to mi sie podoba
co do tego marszałka to ja tez jestem z bialegostoku tak jak kasia ale nigdy w zyciu nie slyszalam takiego okreslenia, slyszalam starosta ale to ogolnie jest to co robi swiadek
co do buziakow na przywitanie to nie wiem jak to bedzie jesli goscie beda chieli mi dac buziaka w policzek na przywitanie to na pewno nie bede uciekac, a jesli nie to tez sie nie obraze w sumie jest mi to obojetne
a karmienie sie nawzajem tortem jest wg mnie fajne ale tylko kiedy jest spontaniczne a nie jak ktos sie do tego zmusza _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23864.png[/img][/url]
Nie wiem o co chodzi z tym tłuczeniem szkła o którym mówicie, ale moja mama wspominała przed weselem siostry, że kiedyś był taki zwyczaj, że sąsiedzi-kawalerowie rozsypywali tłuczone szkło w nocy, przed ślubem, przed drzwiami u przyszłej panny młodej. Chodziło chyba o to (jak dobrze pamiętam), że Pani Młoda ma wcześnie wstać i jeszcze przed rozpoczęciem przygotowań ma te szkło sprzątnąć. Nie wiem co to symbolizowało, poprostu był taki zwyczaj.
Ja w zabobony ani żadne inne wróżby nie wierzę, ale niektóre zwyczaje są fajne i podobają mi się. Kieliszki po szampanie stłuczemy i posprzatamy, ale tylko dlatego, że taka u nas tradycja i jeszcze nie byłam na weselu gdzie by tego nie było. Nie dlatego, że ma to coś wróżyć czy symbolizować...
Według mnie niektóre tradycje, zwyczaje tworzą wokół ślubu i wesela taką fajną atmosferę, bez nich ślub byłby zwykłą uroczystością, nie miałby tej magii Tak jak Boże Narodzenie bez choinki czy tradycyjnych świątecznych potraw też nie ma tego swoistego uroku. I wiem, że rodzina będzie wyczekiwać momentu stłuczenia się kieliszków Dlatego ich nie zawiodę
Chodzi tylko o to, by do tego typu rzeczy nie podchodzić całkiem na powaznie To ma służyć zabawie
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 40
Wysłany: Nie Gru 07, 2008 9:14 pm Temat postu:
A ja byłam tylko na jednym weselu, gdzie nie było tłuczenia kieliszków i mi się podobało Ja to jednak bardzo praktyczna jestem i nie wiem, dlaczego miałabym tłuc kieliszki, które mogą się jeszcze przydać _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Normalnie też bym tego nie zrobiła, ale to jest wyjatkowy dzień, jeden taki w życiu, więc dlaczego nie Jak już pisałam, lubię niektóre tradycje i podchodzę do nich na luzie
ja kiedys bylam swiadkowa, to musialam witac wszystkich gosci pzred domem z Mlodą, niekoniecznie całować, ale przypinać i maleńkie kokardeczki... inne dla pan, inne dla panów... _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-39612.png[/img][/url]
[URL=http://www.naobcasach.pl][img]http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.1491.jpg[/img][/URL]
Skąd: Św-ce Data ślubu: 30 sierpnia 2008r. Wiek: 40
Wysłany: Wto Gru 09, 2008 11:13 am Temat postu:
[quote="Megie"]ja kiedys bylam swiadkowa, to musialam witac wszystkich gosci pzred domem z Mlodą, niekoniecznie całować, ale przypinać i maleńkie kokardeczki... inne dla pan, inne dla panów...[/quote]
ja tez pierwszy raz uslyszalam o takiej tradycji, no ale co kraj to obyczaj...
u mnie tego nie bedzie...
chyba w ogole bedzie jakos inaczej...
bo nawet w domu nie bede sie ubierac,
raz ze daleko, dwa ze dom w remoncie...
mysle ze bedzie trzeba cos innego wymyslec... mam cos w glowie ale nie dokonca w szczegolach... _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-39612.png[/img][/url]
[URL=http://www.naobcasach.pl][img]http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.1491.jpg[/img][/URL]
Ja mieszkam na podlasiu. U nas Młoda wita sie tylko z przyszłym mężem i jego rodzicami.
Przy wejściu na salę to nie ma zwyczaju żeby tłuc talerzyk pierwszy raz słyszę, ale jest tłuczenie kieliszków na szczęście (oczywiście po uprzednim wypiciu zawartości ).
Jedzenie tortu ... hmm... tak sobie myślę to chyba tak tradycyjnie mąż karmi żonę a żona męża. Nie wiem jak u nas będzie z tym karmieniem. Bardzo spodobał mi się pomysł karmienia z "łapki" całkiem ciekawie i śmiesznie może to wyjść.
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 3016 Pomocy: 3 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23.06.2007 Wiek: 42
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 2:13 pm Temat postu:
[quote="julita"]Ja mieszkam na podlasiu. U nas Młoda wita sie tylko z przyszłym mężem i jego rodzicami.
tak sobie myślę to chyba tak tradycyjnie mąż karmi żonę a żona męża. Nie wiem jak u nas będzie z tym karmieniem. Bardzo spodobał mi się pomysł karmienia z "łapki" całkiem ciekawie i śmiesznie może to wyjść.[/quote]
Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 6598 Pomocy: 16 Skąd: Radom Warszawa Data ślubu: 13 czerwca 2009r Wiek: 39
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 2:23 pm Temat postu:
u nas tez jest zwyczaj tłuczenia szampanek, jedzenia tortu tzn karmienia się 1szym kawałkiem ale tego o czym pisała Megi nie ma i jak dla mnie dobrze więcej czasu na popłakiwanie i dla siebie w ost chwilach przed ślubem _________________ ......................................................................
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-33509.png[/img][/url]
....................................................... .............
[URL=hhttp://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/3dcc000de1.png[/img][/URL]
Na norweskich weselach sa zwyczaje ze wybrane osoby maja przemowy...
no i mialam gosci z norwegii i nie przepuscili,,,
2 osoby z Norwegii mialy przemowy no i zostali rzucone wyzwanie Polakom i wujaszek wstal i tez powiedzial pare slow...
wiec moze się zdarzyc wiele, nawet czego się nie spodziewamy... _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-39612.png[/img][/url]
[URL=http://www.naobcasach.pl][img]http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.1491.jpg[/img][/URL]
nio, ja juz sie balam w pewnym momencie ze ja bede musiala przemawiac, na szcescie udalo sie bez takich bo nie czuje sie dobrze w tej roli _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-39612.png[/img][/url]
[URL=http://www.naobcasach.pl][img]http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.1491.jpg[/img][/URL]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Strona 3 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach