Wysłany: Czw Maj 24, 2007 11:41 am Temat postu: Na jak długo przed zacząć przygotowania??
Planujemy niewielki ślub i niewielkie wesele, może nawet po prostu przyjęcie weselne. A może to nawet tylko ja planuję bo mojemu M. to się nawet nie chce o tym pomyśleć. Chce wziąć ślub, ale dla niego przygotowywania to są żadne najlepiej jakby je zacząć najwcześniej 3msc przed No ale wracając do tematu, ślub miałby być w kościele w małej miejscowości, gdzie zauważyłam że dość rzadko taka uroczystość się odbywa (sądząc po zapowiedziach których nie ma prawie nigdy). Gości by było góra 40 osób, a przyjęcie miało by się odbywać najlepiej w ogrodzie na wsi. Pomysł ten zrodził się stąd gdyż mamy działkę na pięknej wsi, nie takiej typowej, gdzie mieszka mnóstwo plotkujących babć, gdzie dom stoi przy domu, ale spokojnej, zielonej, z dala od innych gospodarstw i szosy. A po drugiej stronie lasu znajduje się dom weselny, wiec po co miałabym płacić za coś takiego co mogę mieć u siebie ? Domyślam się,że musielibyśmy wynająć jakąś firmę cateringową, która zajęła by się wyżywieniem.
Więc w ogóle mam pytanie, czy taki pomysł może wypalić? Wiadomo,że większość organizuje wesela w restauracjach, przystosowanych do tego miejscach.
Mam też pytanie, skoro przyjęcie byłoby takie skromne, to jak wcześnie zacząć przygotowywania?
A teraz z innej beczki- wychowałam się w innej parafii niż do której należę obecnie. Poprzednio należałam do Kościoła pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego pięknego sanktuarium. Parę lat temu się przeprowadziliśmy i tutejszy kościół nie jest tak piękny, nie mam z nim związanych wspomnień, jest zimny, smutny, choć zabytkowy. może powinniśmy się zastanowić nad organizacją ślubu w parafii do której należałam wcześniej?nie jest za bardzo oddalona,jakieś 20 min samochodem.
Będę wdzięczna za wszelkie rady i sugestie. Pozdrawiam!!!
Po pierwsze to zależy kiedy bierzesz ślub, czy chcesz zamówić orkiestrę, kamerzystę itp.
Jeśli macie tak piękne miejsce to jak najbardziej można bez przeszkód tam zrobic małe przyjęcie Też bym tak chciała Jeśli planujesz wynajć firmę to musisz niestety trochę podzwonić i dowiedzieć się jakie menu oferują, jaka cena jest i wybrać, a rozpoczęcie przygotowań to zależy od Ciebie, ale myślę że przynajmniej 4 m-ce wcześniej trzebać zrobić wywiad z firmami kateringowymi albo jeszcze wczesniej, jeśli chcesz wynająć orkiestrę i kamerzystę(a wesele masz w przyszłym roku) to dobrze byłoby juz zacząć się rozglądać za kimś takim.
A jeśli chodzi o kościól to myślę że jak najbardziej możecie wziąść ślub w tym który Ci się podoba. My mieliśmy brać w zupełnie innym miejscu niż mieszkamy ale zostaliśmy przy naszej miejscowości bo znajomy ksiądz przyjedzie z Rzymu udzielić nam ślubu
no więc tak: przyjęcie ma być skromne, nie chcemy orkiestry, zresztą z doświadczenia- u mojego brata na weselu nie było orkiestry a jedynie muzyka z cd przyniesionych przez brata bratowej i wszyscy bawili się wyśmienicie. Myślę, że kogoś byśmy już zobowiązali do zajęcia się udźwiękowieniem. konkretnej daty ślubu jeszcze nie ma. Ślub jest w planach, najwcześniej za rok, ale jak pisałam z moim M. nie można o konkretach rozmawiać, bo się na tym kompletnie nie zna. Dopiero jak ja wszystko obmyślę i zaplanuję to on to może zatwierdzić.Cóż, takiego lenia sobie wybrałam
Co do kamerzysty- kamera mnie paraliżuje i nie wiem jak ten problem rozwiązać, na pewno miło mieć pamiątkę z wesela dla każdego, ale chyba nie dla mnie:( Chociaż przekonuje się do tej myśli co raz bardziej, najwyżej nie będę oglądać
Właśnie szukałam jakichkolwiek informacji w internecie na temat firm cateringowych w moim mieście ale chyba bez dzwonienia się nie obędzie gdyż nic o sobie nie piszą, Nawet zorientować wstępnie się nie mogę.
no to tak jak mój piękny, tylko że salę on znalazł, kamerzysty tez nie bedziemy brali bo nie ma sensu. Mamy znajomego fotografa który będzie robił zdjęcia przez całą uroczystość Znalazłam za to fajnego kolesia który gra na różnych imprezach i bierze tylko 1000 zł
A skąd jesteś to może jakoś z innymi zaradzimy na tą firmę cateringową
Z podlaskiego:) podaję tak ogólnie bo krążę między różnymi miejscowościami, na stałe mieszkam w Białymstoku. Ale załatwiać będę wszystko w Łomży, Piątnicy, ewentualnie w Zambrowie, bo stąd najbliżej na wieś. W sumie z fotografem dobry pomysł, jakoś nie pomyślałam, że można byłoby z jego usług skorzystać. Jeszcze nie weszłam całym sercem w temat przygotowywań i nie widzę wszystkich możliwości.
Spokojnie, przeglądnij całe forum to znajdziesz pewnie to czego szukasz a jesli już to zobaczymy co da się znaleść koło Ciebie. Byłam kiedyś w Łomży bardzo ładne miasto
mysle ze jak na zaczecie wszystkiego od poczatku i tak na spokojnie przebrniecie przez to wszystko to ok pol roku wystarczy _________________ [img]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007070700100130.png[/img]
to zalezy tez od krawcowej...i od tego jak duzo ma w danym czasie do szycia,a wiec od daty slubu takze. Im blizej miesiecy wakacyjnych masz slub tym wczesniej powinnas zaczac szycie _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-60077.png[/img][/url]
Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 28077 Pomocy: 93 Skąd: Radom Data ślubu: 10.10.2009 Wiek: 41
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 3:00 pm Temat postu:
Jeśli chodzi o firmy cateringowe jest teraz tego mnóstwo. Ja często zamawiam jedzonko na szkolenia które organizuję i naprawde jest w czym wybierać. Taki obiadek na szkolenie to nawet 10 zl za dwa dania no ale oczywiscie wesele to calkiem inna bajka.
Menu trzeba ustalać już bezpośrednio z taka firmą więc kilka telefonów będziesz musiała wykonać. Poszukaj może na jakiś forach opinii etc. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/43kt9vvj8429zypw.png[/img][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/89111956767829e2.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribrdr23q42.png[/img]
[img]http://images40.fotosik.pl/124/db23c73d271316da.gif[/img]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 3:08 pm Temat postu:
[quote="avocado"]na ile ms przed slubem powinnam zaczac rozgladac sie za krawcowa?[/quote]
Ja na wszelki wypadek na pol roku przed,warto zobaczyc czy krawcowa bedzie miala pomysł na Twoja suknie i na to co wymyslisz Bo co pozniej sie spieszyc _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 3574 Pomocy: 5 Skąd: Białystok Data ślubu: 19 LIPCA 2008 Wiek: 42
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 3:16 pm Temat postu:
na pewno sobie ze wszystkim poradzisz, w razie czego pytaj a my służymy pomocą _________________ [url=http://www.slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080719040123.png[/img][/url]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-33383.png[/img]
To ja właśnie ostatnio słyszałam , że jedna osoba była na weselu gdzie był catering i powiedziała , że więcej nie pójdzie na wesele gdzie zamiast normalnej kuchni i jedzenia przygotowanego na bieżąco jest catering.. Ja tam się cieszę , że my mamy kuchnie... Bo wesele organizujemy we francuskim hotelu.. I planujemy podać także żabie łódka A właśnie jadł ktoś je ?? A powiedzcie mi czy jak pójdę do krawcowej na początku przyszłego roku to będzie dobrze ?? Ja zawsze wole wcześniej wszystko zrobić.. .Żeby się później nie śpieszyć .. _________________ [img]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2009090501601630.png[/img]
mozesz isc nawet teraz porozmawiac z nia, wtedy ona ci najlepiej powie kiedy zaczac... ostatnio gadalam z jedna krawcowa co szyje suknie slubne i ona ma tyle roboty ze na czerwiec to juz mozna zamawiac i nawet na wrzesien juz ma zamowienia.. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23864.png[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5Następny
Strona 1 z 5
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
No ale wracając do tematu, ślub miałby być w kościele w małej miejscowości, gdzie zauważyłam że dość rzadko taka uroczystość się odbywa (sądząc po zapowiedziach których nie ma prawie nigdy). Gości by było góra 40 osób, a przyjęcie miało by się odbywać najlepiej w ogrodzie na wsi. Pomysł ten zrodził się stąd gdyż mamy działkę na pięknej wsi, nie takiej typowej, gdzie mieszka mnóstwo plotkujących babć, gdzie dom stoi przy domu, ale spokojnej, zielonej, z dala od innych gospodarstw i szosy. A po drugiej stronie lasu znajduje się dom weselny, wiec po co miałabym płacić za coś takiego co mogę mieć u siebie 
Też bym tak chciała 
