Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Sob Kwi 16, 2011 7:01 pm Temat postu:
a to moja tesciowa robi tak samo, marudzi, że kuchni zarobiona, ze krzyz, że to, że tamto, że zmęczona, a jak ciasto robi to z podwójnej porcji, jakies komplikowane, pracochłonne zarcie, bo tak naprawde to lubi, a pomarudzić trzeba _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Nie Kwi 17, 2011 9:26 am Temat postu:
Moja mama lubi gotowac i zawsze to podkresla, wychodzi jej to naprawde dobrze Tesciowa od zawsze mowila ze gotowac nie lubi ale tez jak juz cos ugotuje to jest to niezle. Tyle, ze rzadziej fgotuje - czesciej zamawia w garmazerce a maja taka fajna, sprawdzona tam u siebie za miastem, wiec nam to pikus - jest kotlet jest fajnie
Ja bede pewnie straszna tesciowa Taki mam charakter.. ale trudno - nie moge pozwolic by zanikl stereotyp
Poki co jestem straszna zona, bo tez, jak u mangi, zapowiedzialam M ze w naszym domu wątróbki sie nie doczeka... i jezdzi na watrobke do mojej lub swojej mamy _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
Aghni, a ja czytając wątek o obiadach już dawno zauważyłam, ze często piszesz że ty jesz co innego a twój mąż co innego... Wiec to chyba nie do końca tak, że Twój A. u Ciebie je wszystko to co Ty Nawet chciałam kiedyś o to spytać, czemu tak, ale mi umknęło. Nie żebym się czepiała czy coś...
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 21825 Pomocy: 20 Skąd: Radzymin/Warszawa Data ślubu: 30.05.2009 Wiek: 42
Wysłany: Pon Kwi 25, 2011 11:33 am Temat postu:
andżelina ale to się tyczy przede wszystkim zup, jak ja jem zupy to on co innego zup owszem nie je mi i do tego przyznaję się bez bicia , a jak ja gotuję zupy to cały garnek to ją często później jem,zamrażam w słoikach, potem odmrażam znów jem, i to rzeczywiście może tak wyglądać
czasem się zdarza że i co innego, ale to już bardzo rzadko _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgebh0fe1v.png[/img]
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 8074 Pomocy: 22 Skąd: z Warmii Data ślubu: 21.08.2010 Wiek: 37
Wysłany: Pon Kwi 25, 2011 3:51 pm Temat postu:
No, to w końcu mogę uznać, że sytuacja z teściami się unormowała. Już myślałam, że to nigdy nie nastąpi. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmkv8k0p45.png[/img]
[img]http://www.planowaniewesela.pl/media/suwaczki/2010-08-21-008-005.jpg[/img]
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 8074 Pomocy: 22 Skąd: z Warmii Data ślubu: 21.08.2010 Wiek: 37
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 8:22 am Temat postu:
[quote="madziik862"]w takim razie nic tylko się cieszyć [/quote]
U nas to raczej czekanie na kolejną awanturę _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmkv8k0p45.png[/img]
[img]http://www.planowaniewesela.pl/media/suwaczki/2010-08-21-008-005.jpg[/img]
Heh, mnie moja przyszła teściowa w końcu wkurzyła ;/ Do szału mnie doprowadza to, że ona już w głowie ma cały nasz ślub zaplanowany, począwszy od tego gdzie orkiestra będzie stać na sali a skończywszy na tym jaki bukiet będę miała i jak kościół przystroić (mimo że kościoła nawet nie widziała). Ehh, jakoś puszczałam to ciągle mimo uszu, ale teraz w święta się nazbierało tego jej gadania.
Poza tym ciągle mi powtarza że kot to problem, że wszystko nam zniszczy, że to zło wcielone. A jak zajdę kiedyś w ciążę to na pewno poronię przez kota i trzeba się go będzie pozbyć _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-60286.png[/img][/url]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 8:39 am Temat postu:
przepuszczaj tranzytem przez głowę i rób swoje
wczoraj u teściów bylismy, na 1,5 h, muszę przyznac, ze było miło _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Ja generalnie lubię moich teściów, ale jak ona zacznie swoje to ciężko słuchać Poza tym, póki co tylko gada, bo nie ma jak wziąć spraw w swoje ręce Ale boję się co będzie na weselu _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-60286.png[/img][/url]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 8:55 am Temat postu:
spokojnie na weselu bedzie tyle emocji, że zapomni, ze miała jakies własne koncepty _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Teściowa też człowiek.
Najlepiej mieszkać osobno i nie ma wtedy problemu ani z teściem ani z teściową.
A czasem się przydają, zwłaszcza kiedy pojawi a się dzieci.
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Wto Mar 31, 2015 11:16 am Temat postu:
ja pierdzielę, jak pięknie dookreślona przydatność rodziców/ teściów _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : Poprzedni1, 2, 3 ... , 30, 31, 32Następny
Strona 31 z 32
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach