Wysłany: Czw Maj 13, 2010 11:32 am Temat postu: Przesądy: coś niebieskiego, coś pożyczonego, bez pereł itd.
ostatnio rozmawialam z teściówką ( ) na temat sukni, dodatków ect.
i ona na mnie z taaaaaaaaaakimi oczyskami -> ! no tak tak - koniecznie! musisz mieć coś pożyczonego! ja mowie ale po co? bo nie wierze w takie rzeczy (swoją drogą tandeta ściągnięta z usa...).. ale ona nadala taaaakie oczy - i trąbi swoje - tak tak musisz miec musisz bo to konieczne tak trzeba bo tak musi byc bo jak inaczej trzeba tak tak itd itd - az w koncu parsklam smiechem i pytam ale po co??!! a ona na to ze to szczescie przynosi.. spytalam sie jej czy ona miala.. powiedziala ze tak... i wtedy spojrzalam na nia raz jeszcze i jej zycie - to tylko potwierdza moja teorie - jedna wielka sterta GŁUPOTA!
a Wy bedziecie mieć cos z tych rzeczy? czy tylko ja do tego tak podchodze... _________________ [img]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2010082801301330.png[/img]
-podobnie było jak od niej wł usłyszłam ze buty bez palców wróżą 'uciekanie pieniądzy po slubie'
-peły to płacz
-10zł w bucie to przynosi kaskę po ślubie
- u nas mówi się ze jaka pogoda na weselu takie życie po.. więc jak świeci to piękne itd. jak pada to dramat totalny.. a w 15km dalej słońce - to posucha w małżeństwie i zyciu, deszcz to pieniądze i bogactwo ...
ehhhhhhhhhhhh...
chyba wszystko nalezy interpretować wg własnego pomysłu _________________ [img]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2010082801301330.png[/img]
a ja tak zrobię coś nowego, pożyczonego i niebieskiego...a perły niestety to łzy, więc po co ryzykować, zresztą nie podobają się mi, więc na pewne takiej biżuterii mieć nie będę. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-64721.png[/img][/url]
Ja miałam tak:
- coś starego: hmm, nic
- coś nowego: w sumie suknia, buty, welon, itp.
- coś niebieskiego: przed kościołem była podwiązka, ale kiedy zaczęła mi spadać, pozbyłam się jej
- coś pożyczonego: kilka kosmetyków do mojego makijażu siostra wzięła od siebie, więc można powiedzieć, że było pożyczone
a co do pereł, dla mnie to kompletna bzdura z tym płaczem, bo w mojej biżuterii, w środku kwiatuszków były małe perełki i raczej nikt za bardzo nie płakał
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach