Wysłany: Sro Lip 28, 2010 8:18 am Temat postu: rozwód
Mam nadzieję, że rozwód to nie temat tabu na ślubnym forum... Wiadomo, każda z nas planując ten wielki dzień nie myśli w ogóle o tym, że wspólne życie może się nie udać. Ja wychodząc za mąż też byłam przekonana, że nic nie jest w stanie zniszczyć naszego szczęścia, ale niestety stało się inaczej...
Czy wy w ogóle dopuszczacie do siebie myśl o rozwodzie? Jeśli tak, to w jakiej sytuacji? _________________ [img]http://s5.suwaczek.com/201005151141.png[/img]
ja ewentualnie jesli mialabym sie rozwodzic, to tylko wtedy, jesli Tomek by mnie zdradzil - wiem ze zdrady bym nie potrafila wybaczyc. W innym wypadku nie sadze zeby moglo dojsc do rozwodu. W kazdym razie nie planujemy.
Dla mnie rozwód był ostatecznością. Zdrada... jednorazową pewnie mogłabym wybaczyć, ale długotrwały romans już pewnie nie. Choć znam pary, które i po takich przeżyciach nadal są razem. Jednak teraz wiem, że są gorsze rzeczy niż zdrada. _________________ [img]http://s5.suwaczek.com/201005151141.png[/img]
Tak, mogę powiedzieć, choć to jeszcze boli mimo iż było kilka lat temu. Otóż znalazłam na komputerze męża zdjęcia i filmy z pornografią dziecięcą. Nie produkował, nie kopiował i nie rozprowadzał. Dzieci też nie molestował. Po prostu miał tę kolekcję "na własny użytek"... No ale samo posiadanie takich materiałów to przestępstwo. Przed ślubem znaliśmy się 7 lat a dopiero po ślubie odkryłam te obrzydliwe filmy. Za pierwszym razem przeżyłam szok, nie wiedziałam co robić, usunęłam te filmy i udawałam, że nie widziałam tego co widziałam, ale po jakimś czasie ściągnął sobie nowe. Znów usunęłam. A on znów znalazł inne. Czyli to nie jednorazowy wybryk z ciekawości a jakaś dewiacja! Nigdy nie podejrzewałam go o takie skłonności, no ale po tym wszystkim mimo wielkiej miłości, jaką do niego czułam, nie mogłam ryzykować, że jeśli podnieca się takimi filmami, to potem może będzie wprowadzał swoje chore fantazje w czyn. Nie wyobrażałam sobie mieć z nim dzieci i nieustannie zastanawiać się, czy ojciec nie robi im krzywdy. To przesądziło o rozstaniu. _________________ [img]http://s5.suwaczek.com/201005151141.png[/img]
No to fakt, to by moglo byc tez powodem rozstania, bo to nie jest normalne, to po prostu chore, zeby doroslego faceta krecily dzieci!!!
Ale wczesniej, przez 7 lat zwiazku, nie zauwazylas niczego co by na to wskazywalo?
No właśnie przez 7 lat nic. Owszem, zawsze miał jakieś pornosy, ale nigdy z dziećmi. Seks uwielbiał z resztą ja też i w ogóle wydawało mi się, że znamy się już jak łyse konie i nic mnie już nie zaskoczy a tu po niecałym roku małżeństwa takie coś... _________________ [img]http://s5.suwaczek.com/201005151141.png[/img]
mysle tak samo jak lala.
Wspolczuje CI bardzo, nie chcialabym byc w takiej sytuacji jak Ty.
Ale chyba nie wykluczasz ze wezmiesz slub, skoro trafilas na forum?
Na razie mam traumę po tamtym związku i załamała się moja wiara w instytucję małżeństwa, ale nigdy nie mówię nigdy Póki co zakochałam się na nowo, ale to jeszcze świeża historia, więc nie robię sobie wielkich planów. Zobaczymy co będzie _________________ [img]http://s5.suwaczek.com/201005151141.png[/img]
Hmm moi rodzice sie rozwiedli i przez dlugi czas czulam, ze jak cos mi nie wyjdzie to zawsze moge sie rozwiesc (nie bylam wtedy w zwiazku ani nic). A teraz, uwazam ze to naprawde ostatecznosc, "bo razem mozemy wszystko..". Nie jestem oczywiscie idealistka, wiem ze strasznie duzo malzenstw sie rozpada i malo kto na poczatku mysli, ze sie rozwiedzie.
Ale sytuacja Chudej totalnie nie do pozazdroszczenia:| Ale rozumiem, ze rozwiedliscie sie bez orzekania o winie, bo tak to bys musiala powiedziec o tej pornografii i byly maz mialbys juz sprawe karna..
Rozwód był z jego winy. O tej pornografii powiedziałam i mój mąż miał sprawę o to i wyrok. Dobrze mu tak! Poza tym, gdyby nie to, to sąd nie dałby nam rozwodu, bo poza tym jednym incydentem nasze małżeństwo było niemal idealne. _________________ [img]http://s5.suwaczek.com/201005151141.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Sro Lip 28, 2010 6:10 pm Temat postu:
jak przestaniemy sie kochac to się rozwiedziemy. Nie zakładam _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : 1, 2, 3 ... 22, 23, 24Następny
Strona 1 z 24
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach