[quote="Moniś22"]Ówczesna „letnie przygoda” nie była zdradą, bowiem… Z nikim innym wówczas nie byłam. Nazwałam to tak, gdyż był to związek wakacyjnie krótki
Jutro już wyjeżdżam, jednak im bliżej wyjazdu, tym bardziej jestem spokojna. Wczoraj przyjechał do mnie ukochany (w wakacje pracuje w innym mieście), kochaliśmy się całą noc (dziś ledwo przez to chodzę ) i jestem dziś tak dopieszczana, że już nic nie zbije mojego przekonania, że mam najwspanialszego faceta na świecie Teraz to może mnie kusić sam diabeł [/quote]
najwazniejsze to byc pewnym swoich decyzji i tego co sie czuje....
ja nie zdardzilam swojego faceta ani sama nie zostalam zdradzona... ale ponad rok temu skonczylam zwiazek trwajacy 3 lata bylo mi bardzo ciezko ale czulam ze ten chlopak nie dorosl do pewnych rzeczy nie szanowal mnie nie czulam sie kochana ..najawazniejszy dla niego byl on sam... nie bylam szczesliwa i odeszlam. przez ten rok dzielo sie wiele wyprowadzilam sei do innego miasta poznawalam ludzi ale zawsze gdzies gleboko tkwil we mnie ten chlopak.. a maju tego roku spotkalismy sie okazalo sie ze zrozumial stracil mnie i zrozumial ze stracil wszystko. przemyslal swoje zachowanie zminil sie totalnie ... teraz czuje sie kochana ...kocham .. w przyszlym roku pobieramy sie . dzis jest 23 lipca rowne 2 mies temu do siebie wrocilismy a teraz jestesmy zareczeni i planujemy slub... nie zmierzone sa sciezki zycia. ale najwazniejsze to zyc w zgodzie ze soba... zycze Ci powodzenia ... nie ulegaj pokusom jesli czujesz ze to TA milosc bo kiedy ja stracisz bedzie za pozno zeby wszystko poskladac. powodzenia _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://daisypath.com/pic/2009/11/05/FOnz.jpg[/img][img]http://davf.daisypath.com/9of6p1.png[/img][/url]
[url=http://lilypie.com][img]http://lb2f.lilypie.com/Jokwp2.png[/img][/url] • •[img]http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360649a0.png[/img]
ciesze sie ze jestescie szczesliwe
i duzo radoci i powodzenia wam zycze _________________ [img]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007070700100130.png[/img]
wiecie co jest fajne ze my wszystkie jestesmy szczesliwymi kobietami kochamy jestesmy kochane ...wszystki planujemy lub przezylysmy najwazniejszy dzien w zyciu ... bosko wszystkie usmiechniete i o to chodzi _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://daisypath.com/pic/2009/11/05/FOnz.jpg[/img][img]http://davf.daisypath.com/9of6p1.png[/img][/url]
[url=http://lilypie.com][img]http://lb2f.lilypie.com/Jokwp2.png[/img][/url] • •[img]http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360649a0.png[/img]
Wróciłam! Udało się! Może i było parę "brzydkich" myśli, ale ze wszystkich się już "wyspowiadałam" Mój ukochany powiedział, że to normalne i mocno mnie wytulił.
Obydwoje strasznie tęskniliśmy i ta rozłąka <choć moze sie wydawać niedługa, lecz dla nas długą była- od roku takiej nie mieliśmy> zbliżyła nas do siebie jeszcze bardziej. Ale gdyby podczas mojego urlopu coś się wydarzyło - nie wiem jak bym sobie z tym poradziła.
Jedno jest pewne - wrócić z czystym sumieniem w objęcia ukochanego, budować prawdziwe i głębokie zaufanie - to jest piękne! _________________ http://aszanti.blox.pl - dla kobiet wyjątkowych
Skąd: OKOLICE WARSZAWY Data ślubu: 14.06.2008 Wiek: 41
Wysłany: Sro Sie 01, 2007 6:24 pm Temat postu:
Podziwiam Twojego faceta ze tak do tego podchodzi i podeszedł pozazdroscic z moim by tak lekko nie bylo teraz to juz moj maz wiec teraz to nie ma o czym gadac ale wczesniej nie dałby mi pojechac, a jesli juz by sie zgodził to byłyby podejrzenia _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-16027.png[/img][/url]
On mi ufa, ogromnie. I nawet jeśli coś go niepokoi, nigdy mi tego nie wyrzuci, a nawet nie powie… (co nie zawsze jest dobre, to jest coś w stylu – cały tydzień boli go brzuch, nic się nie poskarży ==” ).
Jedyne co go zdradzało, to drżący głos, który słyszałam w słuchawce – a dzwonił codziennie. Ogromnie mnie to wzruszyło, on nigdy przy mnie nie płakał… dotychczas chyba myślałam, że wcale nie płacze, podczas gdy ja płakałam przy nim często. _________________ http://aszanti.blox.pl - dla kobiet wyjątkowych
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Teraz to może mnie kusić sam diabeł 
