Wysłany: Czw Gru 30, 2010 4:00 pm Temat postu: A to ja tez o swoich zaręczynach:)
Dawno dawno temu.... czyli kiedy było ciepło i przyjemnie a nie tak mroźnie jak dziś 1 maja przebywaliśmy na wycieczce w Anglii nie chciałam do Londynu czy do innych znanych angielskich miast... chciałam na tamtejsze wybrzeże. Któregoś dnia widziałam u kuzynki zdjęcia z owej plaży gdzie znajdował się piękny łuk skalny zatopiony w morzu no i stwierdziłam że najwyższa pora go zobaczyć osobiście:) wzięłam mojego lubego i polecieliśmy tam:) ogólnie przepiękne miejsce polecam bardzo:) no a jak ładne to i zdjęcie trzeba było zrobić ja się ustawiam pozuje a tu R. już klęczy:) a reszty się pewnie domyślacie:) potem kupiliśmy szampana w jakiejś przybrzeżnej restauracji tak że mój narzeczony nie miał już prawie ani grosza do końca pobytu bo nie przewidział że to może być takie kosztowne heheh ale szampan był bardzo dobry:)
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach