Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Wto Cze 19, 2012 2:10 pm Temat postu:
anetuniunia serio? moze flaczki na mazowszu to jak kwasnica w małopolsce
niby na wielu weselach sie odchodzi od tego i jest rosół + jakas cebulowa, pieczarkowa czy krem z brokułów do wyboru, ale czasem tradycyjnie czyli rozol albo flaczki. A tu nie dali wyboru, kazdy dostal flaczki, a kilku szczesliwcow ktory zapytali czy mozna rosol sie załapało, reszta obeszla sie smakiem _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
w naszych okolicach jeśli flaczki się w ogóle pojawiają to jako jedno z ostatnich dań
w zeszłym roku byliśmy na mazurach i gdy pojawiły się jako alternatywa rosołu na obiad, to o mało nie spadłam z krzesła ze zdziwienia _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
u nas też są na końcu, tak bliżej rana. Najczęściej flaczki lub żurek Jak są flaczki to jestem nieszczęśliwa, bo nie lubię _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
ja też nie lubię, więc jak są wieczorem to się po prostu zmywam z sali, bo robi mi się niedobrze od ich zapachu ale przy obiedzie nie było opcji ewakuacji, zwłaszcza że byłam mega głodna _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Wto Cze 19, 2012 8:22 pm Temat postu:
to ja sie spotkalam z flaczkami tylko na 1 danie. Rano jest zurek albo barszcz czerwony z krokietem _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
[quote="Liziii"]to ja sie spotkalam z flaczkami tylko na 1 danie. Rano jest zurek albo barszcz czerwony z krokietem [/quote]
U nas jest tak samo.
Jak można jeść flaki _________________ [url=https://lilypie.com][img]https://lb4f.lilypie.com/6pVap1.png[/img][/url]
jeżeli są dobrze zrobione to jak najbardziej flaczki tak:) chociaż zauważyłam że większość osób za mało razy je obgotowuje. Moja mama robi to z 5 razy i nawet mój Łukasz największy jak dotąd znany mi przeciwnik flaków je wcina bo nie czuć ich charakterystycznego zapachu:) _________________ [img]http://s3.suwaczek.com/20120728650517.png[/img]
dobre flaczki nie są złe chociaż przyznam po cichu, że moja przyszła teściowa robi lepsze niż moja mama wiem zdrajca jestem, fasolową i czerninę też wolę w wydaniu teściówki _________________ "Pisać posty pełne błędów językowych i literówek – to jak podawać komuś piwo w brudnym, zasyfionym kuflu
i ewentualnie potem się tłumaczyć, że ma się straszny problem z myciem."
[quote="Liziii"]anetuniunia serio? moze flaczki na mazowszu to jak kwasnica w małopolsce
niby na wielu weselach sie odchodzi od tego i jest rosół + jakas cebulowa, pieczarkowa czy krem z brokułów do wyboru, ale czasem tradycyjnie czyli rozol albo flaczki. A tu nie dali wyboru, kazdy dostal flaczki, a kilku szczesliwcow ktory zapytali czy mozna rosol sie załapało, reszta obeszla sie smakiem [/quote]
no bez kitu, nie spotkalam sie a z kwasnica tez dopiero teraz pierwszy raz bo wesele bylo w restauracji regionalnej ,,Krakowiacy i gorale'' _________________ [url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/sbqelmt.png[/img][/url]
u nas bardzo często były na weselach flaki....a ja nie pamiętam czy w końcu u nas były czy nie... jeśli były to na poprawinach:)
teraz najczesciej sie odchodzi na rzecz strogonowa czy gulaszowej
a ja lubie flaki ale drobiowe:)))) _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
[quote="MaGdA87"]jeżeli są dobrze zrobione to jak najbardziej flaczki tak:) chociaż zauważyłam że większość osób za mało razy je obgotowuje. Moja mama robi to z 5 razy i nawet mój Łukasz największy jak dotąd znany mi przeciwnik flaków je wcina bo nie czuć ich charakterystycznego zapachu:)[/quote]
o dokładnie! u mnie w domu tak samo się robi
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach