[quote]Jeżeli chodzi o fotografa, to wolę, żeby przyszedł ubrany w fajne jeansy i koszulę niż w starym garniturze i poplamionym krawacie[/quote]
Nie rozumien Twojego podejścia akurat do fotografa: czy on jest jakimś wyjątkiem?A wg Ciebie kamerzysta jak winien wyglądać? _________________ Jak coś robić, to robić dobrze,
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 2:02 pm Temat postu:
Zgadza sę Mallyna. Cała obsługa ma być ubrana po pierwsze czysto i tak jka na taka okazję wypada. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Czego Wy tak preferujecie te dzinsy? Ta moda to przyszła do nas z Ameryki.Tam w dżinsach to przedewszystkim chodzą pastuchy na ranczach.Nie jestem za ubieraniem dżinsów na takie szczególne imprezy jak jest wesele.No chyba,że to wesele jest pod namiotami albo w stodole. _________________ Jak coś robić, to robić dobrze,
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 2:20 pm Temat postu:
Ja też nie jestem za dzinsam na wesele przynajmniej dla zespolu to odpada. Ale jak ktos ma DJa wizerunek tego DJa ma mu sie zepsuc jesli bedzie on w garniturze, to niech juz ma te dzinsy byle nie jakies znoszone i przetarte. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 1355 Pomocy: 2 Skąd: Peterborough UK Data ślubu: 28 CZERWIEC 2008 Wiek: 42
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 11:37 pm Temat postu:
Przeciesz może założyć spodnie z materiału jakąś koszulę np.w paski bez krawata. I trochę elegancki i trochę na luzie. Mój mis ma takie czarne spodnie z materiału ale mają krój dżinsów więc łączą w sobie elegancję i luz _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/69fd3e837a.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://bd.lilypie.com/JBlE0/.png[/img][/url]
Mam pytanie odnośnie zachowania podczas ślubu a dokładnie po zakończeniu ceremonii podczas składania życzeń. Otóż kiedy mam przedstawić młodej parze swojego partnera...nie jestem bardzo ważna osobą dla pary młodej po prostu koleżanką z lat szkolnych panny młodej i nie dlatego nie zna ona mojego chłopaka ...czy wypada się przywitać z para młoda przed ceremonią i wtedy oczywiśccie go przedstawić czy zrobić to podczas składania życzeń. Czy moj partner powinien składac zyczenia osobno ( skoro nie zna nikogo) czy razem ze mną. Prosze o pomoc i wyrozumiałośc gdyż nie chciałabym popełnić zadnej gafy a nigdy na ślubie nie byłam.Jest to ślub cywilny.
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Pon Lip 28, 2008 4:54 pm Temat postu:
Tak, życzenia składacie razem i wtedy szybko mozesz przedstawic swojego chlopaka. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
no chyba ze bedziecie sie jakos mijac przed ceremonia i witac no to wtedy jest dobry moment _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090808580113.png[/img]
hm a mam pytanie jeszcze jedno:) nigdy nie przychodziło mi łatwo składanie życzeń ...to coś czego nienawidze wręcz robić nie dlatego że nie życze komuś szczęscia i innych rzeczy których życzyć w takiej chwili wypada ale no właśnie wydaje mi sie to wszystko takie sztampowei schematyczne zwłaszcza jeśli życzenia nie są kreatywne, jeśli tak na prawde nie siedzimy w serduchu pary młodej i nie wiemy co przynajmniej chcieliby usłyszeć w takim dniu... dlatego właśnie do was kieruje pytanie... jakie życzenia najbardziej chcielibyście usłyszeć.???. (bo ze spełnieniem to nie ma nic wspólnego niestety:)
Widzisz, niegdyś słyszałem te same słowa ,,życzymy wam dużo dzieci'' a teraz sie słyszy najczęściej ,,życzymy wam przedewszytkim dobrej pracy'' , o dzieciach żadko kiedy.
Cos Ci napewno przyjdzie do głowy. Faktycznie, że te składanie życzeń to taka sztampa.
No ale nie złożyc życzeń??? To w końcu po co się przychodzi na ten ślub. _________________ Jak coś robić, to robić dobrze,
Po to żeby uczestniczyć, być, widzieć, mieć co wspominać, być swego rodzaju świadkiem punktu zwrotnego w ich życiu:) a życzenia to oczywiście piękna tradycja i oczywiście nie przyszłoby mi do głowy z niej rezygnowanie , ale nie wszystko co piękne jest łatwe i nie można tego zrobić na odwal się dlatego sie zastanawiam tak nad tym:) Pozdrawiam
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach