/\/\ilenciaa nie chodziło mi jakimi słowami się zaprasza, ale dzięki. ogólnie chciałam się dowiedzieć jak to wygląda;) dziękuje za wszelkie wskazówki. my chyba zaczniemy w tą niedzielę czyli 15 lutego, a 9 maja ślub, goście mają się zdeklarować do 10 kwietnia, więc miesiąc przed. chyba już można zacząć trzymajcie kciuki;) _________________ [img]http://s9.suwaczek.com/20090509310114.png[/img]
każdy dzień to droga w Twoją stronę chcę - niech prowadzi mnie.
[img]http://s5.suwaczek.com/201010081562.png[/img]
my też będziemy zapraszać rodzinę narzeczonego osobiście. w ogole mi się ten zwyczaj nie podoba, to wydaje się byc bardzo krępujace (mnie na pewno bedzie). i właśnie te pytania... jejku! najbardziej się boję pytania "a gdzie będziecie mieszkać po ślubie?"... jejku jejku!
[quote="Abalot"]my też będziemy zapraszać rodzinę narzeczonego osobiście. w ogole mi się ten zwyczaj nie podoba, to wydaje się byc bardzo krępujace (mnie na pewno bedzie). i właśnie te pytania... jejku! najbardziej się boję pytania "a gdzie będziecie mieszkać po ślubie?"... jejku jejku![/quote]
a no ... glupie te pytania sa ... to musisz sobie scenariusz napisac i ladnie odpowiadac _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jacq9vaob.png[/img]
Milencia- mnie to pytanie strasznie drazni! bo w sumie to bedziemy mieszkać "nigdzie", czyli wynajmować pokój od znajmoych w Kraku. dla niektorych ludzi mieszkających na wsi to życiowa porazka i niedojrzalość, ze mlodzi ludzie nie maja nic, a się zenią! jak sie nie ma domu czy mieszkania (a ja jeszcze nawet nie mam pracy, bo ciągle studiuję) to się za żeniaczkę nie powinni brać. i co śmieszne ja będę zameldowana w Słupsku a moj narzeczony w Kielcach...
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 41
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 10:11 pm Temat postu:
Abalot spoko, ja będę zameldowana w Czerwionce, mąż w Radlinie a mieszkać będziemy w Aberdeen _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
[quote="Abalot"]Milencia- mnie to pytanie strasznie drazni! bo w sumie to bedziemy mieszkać "nigdzie", czyli wynajmować pokój od znajmoych w Kraku. dla niektorych ludzi mieszkających na wsi to życiowa porazka i niedojrzalość, ze mlodzi ludzie nie maja nic, a się zenią! jak sie nie ma domu czy mieszkania (a ja jeszcze nawet nie mam pracy, bo ciągle studiuję) to się za żeniaczkę nie powinni brać. i co śmieszne ja będę zameldowana w Słupsku a moj narzeczony w Kielcach...[/quote]
mam taka sama sytuacje ... tez mieszkamy nigdzie ... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jacq9vaob.png[/img]
Skąd: Kraków / Pcim / Po ślubie Węglówka :D Data ślubu: 11.09.10 Wiek: 36
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 10:53 pm Temat postu:
Nie przejmuj się i tak musisz przez to przejsc więc nie wkręcaj sobie nie potrzebnych scenariuszy Po prostu powiesz że będziecie w Krakowie mieszkać bez wdawania się w szczegóły
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 15356 Pomocy: 16 Skąd: Żory Data ślubu: 2 maja 2009 Wiek: 37
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 11:03 pm Temat postu:
ja nawet doradzam 4 miesiące jesli chcesz wszystkie zaproszenia dac sama
my zaczęliśmy niedawno a tyle ich jeszcze mam w domu _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz [/b]
[quote="Abalot"]my też będziemy zapraszać rodzinę narzeczonego osobiście. w ogole mi się ten zwyczaj nie podoba, to wydaje się byc bardzo krępujace (mnie na pewno bedzie). i właśnie te pytania... jejku! najbardziej się boję pytania "a gdzie będziecie mieszkać po ślubie?"... jejku jejku![/quote]
no tak...
ja jeszcze liczę się z pytaniem: "a czemu tak nagle?", bo dla większości będzie to nagle, bo mało komu teraz mówiliśmy... ogólnie mnie krępują takie oficjalne wizyty _________________ ...
no dziwne sa takie spotkania..w sumie nie wiadomo o czym gadac..dlatego najlepiej wziac albo mame albo tate, zeby tez cos zagadali hehe najchetniej to bym wyslala zaproszenia poczta ..no ale nie wypada _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/f12cf600ac.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://lb1f.lilypie.com/wW26p1.png[/img][/url] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360689c0.png[/img]
a u mojego Michała jest zwyczaj wysyłania zaproszeń pocztą. no ale że moja rodzina blisko to bedziemy jeździc;] _________________ [img]http://s9.suwaczek.com/20090509310114.png[/img]
każdy dzień to droga w Twoją stronę chcę - niech prowadzi mnie.
[img]http://s5.suwaczek.com/201010081562.png[/img]
Moje ciotki nie zadają takich pytań... Chyba powinnam się cieszyć
Z tego co siostra opowiadała, to pytały głównie o postępy w organizacji, o jakieś szczegóły w stylu co gdzie o której itp oczywiście o suknię też pytały, ale siostra mówiła, że to niespodzianka
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 8074 Pomocy: 22 Skąd: z Warmii Data ślubu: 21.08.2010 Wiek: 37
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 11:40 am Temat postu:
Mnie na 100% przepyta rodzina narzeczonego, bo przyznam się szczerze, że trochę się przed nimi ukrywam. ;] To jak mnie dorwą, to szybko nie wypuszczą. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmkv8k0p45.png[/img]
[img]http://www.planowaniewesela.pl/media/suwaczki/2010-08-21-008-005.jpg[/img]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach