Moja teściowa złota kobieta. Nie podoba mi się tylko czasami jej podejście do wychowania wnuczka, czyli naszego synka. Ja rozumiem, że babcie są od rozpieszczania, ale jakieś podstawowe zasady rodziców trzeba respektować. Ja nie zakazuję mu słodyczy, wyjścia w wietrzny dzień na spacer i pobrudzenia się, ale pisanie po spodniach, czy dawanie pilota od telewizora działa na mnie jak płachta na byka. To ja z dzieckiem siedzę na co dzień, a jak już mu coś się raz pozwoli to później ciężko wybić z głowy i trzeba sobie z takim buntownikiem radzić. Ogólnie podsumowując wizyta u dziadków ze strony męża kończy się później dwu tygodniowym dochodzeniem do ładu z dzieckiem.
Niemniej jednak zawsze mogę liczyć na jej pomoc w kwestii uszycia czegoś, zostawienia małego na noc jak my mamy imprezę na której jest też moja mama, albo po prostu pogadania sobie. Bilans wychodzi na plus ale na teściów też trzeba trochę ponarzekać tak dla zasady
Moi teściowie zostaną teściami dopiero w przyszłym roku, ale cały czas mówie do nich na Pan i Pani i nie planuje tego zmieniać. Mam dystans do nich.
Nie chce przekroczyć pewnej granicy,b o wtedy ludzie lubią wtykać nos w nieswoje sprawy
Teść niestety nie żył już jak poznałam męża. Ale teściowa to równa babeczka
Gram z nią w karty dwa razy w tygodniu! Nigdy nam się nie znudzi, a przy tym mamy sporo śmiechu
Moja przyszła teściowa to super kobietka, dogaduję się z nią jak z najlepszą koleżanką. Teść też jest fajny, miły facet. Mam nadzieje, że nasze relację po slubie się nie zmienią...
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : Poprzedni1, 2, 3 ... 30, 31, 32
Strona 32 z 32
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach