Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 8:33 am Temat postu:
Mycha, a co ty o tej porze jeszcze na forum robisz? Dlaczego nie w lozku? _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 1355 Pomocy: 2 Skąd: Peterborough UK Data ślubu: 28 CZERWIEC 2008 Wiek: 42
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 1:54 am Temat postu:
Mycha to tak jak ja _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/69fd3e837a.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://bd.lilypie.com/JBlE0/.png[/img][/url]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:02 am Temat postu:
Ja o 8 rano to juz w pracy siedzę _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
mycha, justysia ja tez mam tak samo nawet jak o 21 poloze sie spac to i tak nie dam rady wstac wczesnie, a najwiekszy terror to dla mnie isc na 6 rano do pracy _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23864.png[/img][/url]
[quote="mycha"]Madzialena , bo pisałas ten post chyba po północy tak, a jest tak, że o tym ,albo o kim myśli się przed spaniem to mozliwe, że się przyśni.
Jest 2:10 w nocy pewnie jak będę miała sen, to coś o forum [/quote]
[quote="Madzialena"][quote="mycha"]Madzialena , bo pisałas ten post chyba po północy tak, a jest tak, że o tym ,albo o kim myśli się przed spaniem to mozliwe, że się przyśni.
Jest 2:10 w nocy pewnie jak będę miała sen, to coś o forum [/quote]
i co Ci się śniło, Mycha? [/quote]
siedziałam ostatnio na anszej klasie przed snem i oglądałam profil takiej jednej dziewczyny 16 letniej od nas z wioski, no i mi się śniła , że była w ciązy
To ja ostatnio późno chodzę spać i wcześnie wstaje... W sobotę natomiast położyłam się spać koło 21... Nawet nie wiem kiedy mój M przyszedł się położyć spać ... Wstałam po 8.. I się wyspałam... Ale w sobotę akurat strasznie mnie głowa bolała i nie spałam 2 noce przez te burze... I sobie odespałam.. Ale co z tego jakby się przydała jeszcze tamta sobota... Bo znowu zmęczona jestem.. A dzisiaj to ledwo żyje... ;/ _________________ [img]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2009090501601630.png[/img]
Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 28077 Pomocy: 93 Skąd: Radom Data ślubu: 10.10.2009 Wiek: 41
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 6:22 am Temat postu:
[quote="Marion"]To ja ostatnio późno chodzę spać i wcześnie wstaje... W sobotę natomiast położyłam się spać koło 21... Nawet nie wiem kiedy mój M przyszedł się położyć spać ... Wstałam po 8.. I się wyspałam... Ale w sobotę akurat strasznie mnie głowa bolała i nie spałam 2 noce przez te burze... I sobie odespałam.. Ale co z tego jakby się przydała jeszcze tamta sobota... Bo znowu zmęczona jestem.. A dzisiaj to ledwo żyje... ;/[/quote]
Miało być o nieprawdopodobnych zdarzeniach... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/43kt9vvj8429zypw.png[/img][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/89111956767829e2.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribrdr23q42.png[/img]
[img]http://images40.fotosik.pl/124/db23c73d271316da.gif[/img]
Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 28077 Pomocy: 93 Skąd: Radom Data ślubu: 10.10.2009 Wiek: 41
Wysłany: Pon Sty 12, 2009 11:36 pm Temat postu:
Już gdzieś o tym pisałam ale tu jest odpowiednie miejsce na tą opowieść...
Zacznę od tego że kiedyś miałam kumpele - sąsiadkę zresztą. Moi rodzice za nią nie przepadali bo zawsze wpędzała mnie w kłopoty. W podstawówce przychodziła do mnie na korki z matmy, w liceum wylądowałyśmy w jednej klasie. Odtąd byłyśmy prawie nierozłączne. Nawet na wagary chodziłyśmy razem Na studiach poszłyśmy każda w swoją drogą, potem ona wyszła za mąż, urodziła dziecko nasze kontakty były coraz rzadsze. Ostatnio mi się przyśniła. Sen był strasznie pokręcony. Ścigała nas policja oskarżali ją o zabójstwo. W pewnym momencie się rozdzieliłyśmy - widziałam tylko jak została zatrzymana. Mnie się udało uciec. Obudziłam się z myślą co to miało znaczyć. Tydzień wcześniej od naszego wspólnego znajomego dowiedziałam się że jest po raz drugi w ciąży pomyślałam więc że powinnam się do niej odezwać. Niestety nie zdążyłam. Kilka godzin później przysłała mi smsa że tego poranka zmarł jej Tata. Sama nie wiem co o tym myśleć. Zwykły przypadek czy coś więcej? _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/43kt9vvj8429zypw.png[/img][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/89111956767829e2.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribrdr23q42.png[/img]
[img]http://images40.fotosik.pl/124/db23c73d271316da.gif[/img]
Skąd: Św-ce Data ślubu: 30 sierpnia 2008r. Wiek: 40
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 2:03 pm Temat postu:
Ciekawe...może coś w tym jest....
Mnie kiedyś (chyba 7 lat temu) odwiedził duch babci, to było takie niesamowite, że do dziś się nad tym zastanawiam. Byłam sama w domu, był wieczór godzina bodajże 19, siedziałam w swoim pokoju i oglądałam telewizję. W całym mieszkaniu było ciemno, włączona była jedynie lampka na biurku w moim pokoju. Zgłodniałam, więc postanowiłam, że pójdę do kuchni zrobić coś do jedzenia. Wstałam z fotela i ruszyłam w stronę drzwi, dokładnie gdy stanęłam na progu pokoju poczułam dziwny zapach.To był taki zapach, którego nie mogłam zidentyfikować, najlepiej pasowałoby do niego określenie, że był "nie z tej ziemi". Co dziwne, prawie w tym momencie gdy poczułam ten zapach, pojawiła się myśl, że to nieżyjąca mama mojego taty, byłam tego pewna. To zdarzenie sparaliżowało mnie tak, że przez chwilę (podejrzewam że mogło to trwac około minuty, może dwóch) nie mogłam wykonać żadnego ruchu, po prostu stałam na progu pokoju i wpatrywałam się w ciemność przede mną. Na samo wspomnienie przechodzą mnie ciarki, nie chciałabym tego przezyć jeszcze raz.
Czytając te wasze historie aż mam ciarki na plecach ... Też miałam do czynienia z kilkoma takimi historiami rodem z archiwum X, niestety nie wszystkie pamiętam ze szczegółami.
Ale moja mama ma dziwne zdolności przeczuwania niektórych rzeczy. I w 99% te jej przeczucia się sprawdzają. Za każdym razem jak umierał ktoś bliski, czuła to. Nie zawsze w ten sam sposób się to objawiało, ale zawsze przeczuwała o co chodzi. Kiedy zmarł jej tata a mój dziadek - to było około 5:00 rano, mama zerwała się z łóżka, coś ją obudziło, tylko sama nie wie co. Nic jej się nie śniło. Poczuła tylko niepokój. Pomyślała o tacie, który leżał w szpitalu. Rano przyjechała ciocia i powiedziała, że około 5:00 nad ranem dziadek zmarł.
W noc przed śmiercią babci - mamy mojego taty - przyśniła jej się. Nie pamiętam co dokładnie jej się śniło, ale w każdym razie była w tym śnie babcia i mama zwróciła na to uwagę. Mama rano nic nam o tym nie wspominała, bo bała się. No i faktycznie - koło 11:00 dostaliśmy telefon ze szpitala, że babcia zmarła.
Pamiętam też opowieść cioci - kuzynki mojej mamy. Urodziła córeczkę, niestety nie przeszła jej żółtaczka fizjologiczna. Było to gdzieś 25 lat temu, medycyna nie stała na tak wysokim poziomie jak teraz. Dziewczynka długo pozostawała w szpitalu, ciocię wypisano. Wkońcu wypuścili i jej córeczkę. Odbył się chrzest - mój tata został chrzestnym. Po chrzcie niestety żółtaczka się nawróciła i dziewczynka znowu trafiła do szpitala. Lekarze nie wiedzieli dokładnie co jej jest. Pewnej nocy, około północy ciocia usłyszała hałas w dużym pokoju. Poszła tam i usłyszała melodyjkę z pozytywki, którą dziewczynka dostała na chrzest. Postawili ją na telewizorze, ale gdy ciocia oświeciła światło okazało się, że spadła i otwarła się - dlatego zaczęła grać. Okna były zamknięte - nie było mowy o przeciągu. Rano okazało się, że dziewczynka zmarła około północy. Ciocia uważa, że to duch jej córeczki chciał się z nią pożegnać przed pójściem do nieba i niechcący strącił pozytywkę z telewizora... A może dziewczynka ostatni raz chciała usłyszeć tę piękną melodię??
W każdym razie mój tata już więcej nie został chrzestnym dla innego dziecka... Mamy w domu zdjęcie z pogrzebu - mała wyglądała jak śpiąca laleczka ...
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach