dlatego ona się boi, bo kredyt łatwo wziąć, tylko go później spłacać przez tyle lat..
ale właściwie wystarczy na początek, żeby sobie zrobili tylko salon z kuchnią i jeden pokój na dole. bo mają dwa dodatkowe na dole i chyba 3 + antresolę na górze. resztę się jakoś powoli wykończy...
ale to nie o tym temat.
mi się strasznie ta rossita kiedyś podobała. fajny ma układ półpięter. ale droższa, pewnie sporo droższa będzie w budowie.
najekonomiczniejsze domy to taki z prostą bryłą, tanie w budowie i takie o niezbyt dużej kubaturze - tanie w ogrzewaniu, bo to są spore koszta.
I właśnie taki chcielibyśmy
Rossita jest bardzo ładna, strasznie mi się podoba, ale odpadła na drugi plan ze względu właśnie na koszta.
Stwierdziliśmy, że budujemy przecież dom do mieszkania a nie do ozdabiania okolicy, więc z zewnątrz nie musi zachwycać nie wiadomo czym, byle byłby praktyczny no i wyglądał ładnie.
Jak wybudujemy to też chcemy zrobić łazienkę, kuchnię, salon i sypialnię i wtedy się wprowadzić. Aha, jeszcze pokój dla dziecka ewentualnie, bo jeśli mamy zaczynać za 8 lat to do tego czasu dziecko pewnie się już pojawi. Resztę będziemy wykańczać mieszkając w domku, bo do wprowadzenia się nie potrzebne są 2 łazienki itp.
No chyba, że wygramy w totka to wtedy nie będziemy się zastanawiać
Ale żeby wygrać, trzeba grać a my nie gramy
Andżelina mi jak Mateusz tłumaczył jak się buduje z Ytongów to mówił, że między dwie ściany ze styropianu wlewa się beton i daje prety metalowe. Wiec chyba nie trzeba dodatkowo ocieplac? Kurcze czasem mysle, ze sie porywam z motyka na slonce...
Hmm... Ytongi to bloczki z betonu z tego co wiem, wiec nie bardzo rozumiem o co chodziło twojemu Mateuszowi
Zreszta sama się na tym nie znam, więc nie bede się rozwodzić na ten temat, bo mogłabym w błąd wprowadzić. Wiem tyle, że w projektach podają że przy technologii budowy Ytong trzeba doliczyć docieplenie styropianowe no i wczoraj siostra, która buduje też mi mówiła, ze Ytongi wychodzą na to samo co porotermy, bo ytongi trzeba docieplić i różnica w cenie się wyrównuje...
Ale szwagier dorzucił, ze grubszych nie trzeba, dlatego pytałam czy wy docieplacie
Ale widzę, ze ty raczej tez nie w temacie, wiec trudno
Co do gotówki to musimy wziąć kredyt i na działkę i na budowę domu. Tylko, że na działkę nie dostaniemy kredytu z dopłatą. Więc pozostaje nam zwykły hipoteczny kredyt. Ale czy nie będąc małżeństwem możemy wziąć taki kredyt?? Muszę dorwać jakiegoś speca od kredytów
Zwykły hipoteczny mozna jak najbardziej - my tak braliśmy w zeszłym roku. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0a9pf3io6l.png[/img][url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/774ce9de595a2dd3.png[/img][/url]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0ayyyuol3x.png[/img]
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 4222 Pomocy: 19 Skąd: Warszawa Data ślubu: 16.10.2010 Wiek: 37
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 11:32 pm Temat postu:
[quote="Madzialena"]jeśli chodzi o budowę domu - naprawdę - warto zainwestować w dobre, energooszczędne materiały. dobrze by było, gdyby dom był tani w utrzymaniu. a [/quote]
zgadzam się w 100% lepiej dać więcej za pożądne bloczki by ściany miały odpowidni współczynik U (według prawa budowlanego) < 0,3 W/m2K(nie pamiętam jednoski hehe)
[quote="Katka"]Andżelina mi jak Mateusz tłumaczył jak się buduje z Ytongów to mówił, że między dwie ściany ze styropianu wlewa się beton i daje prety metalowe. Wiec chyba nie trzeba dodatkowo ocieplac? Kurcze czasem mysle, ze sie porywam z motyka na slonce...[/quote]
to nie jest Ytong!!!!
to co ci mówił twój Mateusz
to jest dom z tak zwanych klocków lego
są to klocki (bloczki) ze styropianu układa się z nich mur (wysokość max 4 bloczki) układa się wzmocnienia z metalowych prętów i zalewa betonem
nie polecam tej metody mimo że szybko w budowie
to nie wyobrażam sobie mieszkania w tak szczelnym domu bez porządnej w wentylacji
a po za tym jak powiesić na tym obraz?
Ytongi są to bloczki z betonu komórkowego (takie białe) o bardzo dobrych właściwościach cieplnych
podobnie jak porotherm (chodzi mi o właściwości cieplne bloczków)
równie dobre są silikaty (one charakteryzują się małą grubością bloczków do ich zdolność izolacyjnych i akumulacji cieplnej)
innym polecanym jest beton komórkowy biały
chyba u nas na śląsku najczęściej używany jest porotherm przy najmniej tego naj więcje widać ale czy najlepszy nie wiem - na pewno tańszy od Ytonga
kiedyś słyszałam że Ytonga nie poleca się na budowanie na szkodach ale ile w tym prawdy to nie wiem
jeśli dobierze się odpowiednia grubość bloczka nie trzeba teoretycznie ocieplać
jednak ja polecam ocieplić choćby 5 cm warstwą styropianu szczególnie porotherm który jest dość kruchy
zawsze zwiększa się izolacyjność cieplną murów co skutkuje zmniejszeniem potrzebnej energii na ogrzanie takiego domu
dobrze jest też zastanowić się nad układem domu
nad ilością i wielkością okien by zyskać jak najwięcej zysków ciepła od słońca
i nie tracić zbyt wiele
może nie trzeba od razu budować domu pasywnego ale dom energooszczędny w dzisiejszych czasach to podstawa
my z moim M. zastanawiamy się nad budową zajmie nam to parę ładnych lat
ale chcemy wybudować dom jak najbliższy pasywnemu
czyli dobrze zaprojektowany (by oszczędzać energię - dobrze usytuowany w stosunku do kierunków świata - marzeniem jest ściana ze szkła od strony południowej)
z wentylacją mechaniczna z odzyskiem ciepła
kolektorami słonecznymi
no i przede wszystkim b. dobrze ocieplonym
może to też moje takie schorzenie zawodowe
bo uczę się właśnie o oszczędzaniu i możliwości oszczędzania energii w domach i odpowiednich instalacjach w takich domach _________________ www.klara-power.pl
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09k1lkfb0wp.png[/img]
[img]http://s5.suwaczek.com/20101016580517.png[/img]
"Kiedy kochasz, to dusza nie śpi; Kiedy kochasz, to wiesz, że żyjesz"
Ostatnio zmieniony przez ANJA dnia Pon Wrz 21, 2009 7:34 pm, w całości zmieniany 1 raz
Anju skoro tak się znasz na materiałach budowlanych to co myślisz o budowie domu szkieletowego? Coś takiego oferuje firma Comfort Home czy jakoś tak. Co ty na to?
Anja - widzę, ze się znasz - chętnie poczytam jeszcze co polecasz.
Co prawda nas prędko budowa nie czeka, ale chciałabym właśnie wybudować dobrze, ale nie przepłacać. Dla nas każdy grosz będzie się liczył, bo na wszystko będziemy zarabiać sami, ale chciałabym też, żeby dom nie był potem drogi w ogrzewaniu i utrzymaniu.
Na dach na pewno chcemy gonty, bo są tańsze a nam się podobają. Wg. mnie wcale wyglądem nie są jakieś mega gorsze od dachówki.
Właśnie - czy pokrycie dachu ma jakieś późniejsze znaczenie przy ogrzewaniu?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Strona 3 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach