Skąd: Anglia, Surrey Data ślubu: 19.09.2009 Wiek: 47
Wysłany: Sro Paź 15, 2008 2:08 pm Temat postu:
dla mnie czy zima czy lato, nie ma znaczenia - rece mam przewaznie zimne czytaj czerwone, w skrajnych przypadkach fioletowe... _________________ [img]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2009091901401430.png[/img]
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/f64b30602b.png[/img]
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 7775 Pomocy: 8 Skąd: Szkocja Data ślubu: 20.09.2008 Wiek: 40
Wysłany: Sro Paź 15, 2008 7:58 pm Temat postu:
ja bym stawiała na złe krążenie. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0atsbvefuf.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdtv73i8megikg.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423869c0.png[/img]
ja mam trochę problemy z krążeniem i ręce mam czerwone, nawet jak jest +15 stopni na dworze.
jak mi tylko trochę zmarzną, to zaraz się czerwone robią, a w zimie, to tak jak Karolina mówi: fioletowo-sine. koszmar.
Abalot ma rację. Czym innym są rękawiczki zimowe, a czym innym rękawiczki ozdobne. Na te drugie spokojnie można załozyć pierścionek, bardziej nienaturalne wydaje mi się natomiast ściąganie rękawiczki, wkłądanie obrączki, zakładanie itd.
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 40
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 10:11 am Temat postu:
Wydaje mi się, że w przypadku rękawiczek eleganckich noszonych do sukien ślubnych i wieczorowych biżuterię nosi się NA rękawiczce. Jakkolwiek dziwnie to może wyglądać.
Niektóre panny młode, żeby uniknąć problemu wybierają (jak dla mnie oszkliwe) rękawiczki bez palców.
Ja osobiście rękawiczek nie lubię nosić ani na przyjęcia ani przy prcach domowych. Jedynie zimowe rękawiczki są mi niezbędne _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 11:11 am Temat postu:
Ja bym osobiście na rękawice bizuterii nie zalozyla, bo to jakos dziwnie mi wyglada... Rękawiczek palczastych i bezpalczastych też nie _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 40
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 1:32 pm Temat postu:
Poszperałam w necie i to całkiem ciekawy problem. Zdania są podzielone. Jedni specjaliści od savoir-vivre twierdzą, że biżuterię nosi się na rękawiczce i pod żadnym pozorem takiej rękawiczki się nie zdejmuje. Inni uważają, że przy zakładaniu obrączki a także do jedzenia rękawiczki z palcami się zdejmuje. Przy toaście i tańcu powinna jednak być założona.
Jednak na ślubie i weselu, żeby uniknąć gafy albo nieustannego zdejmowania i zakładania rękawiczek wygodniej z nich po prostu zrezygnować. Co innego na eleganckim balu. Wtedy rękawiczki do sukni balowej są koniecznością! _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 40
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 1:39 pm Temat postu:
Z resztą białe palczaste rękawiczki to problematyczne są, bo jak dotkniesz umalowanej twarzy to już brudne. W sumie tak myślę, że dopasowana do palca obrączka raczej by na rękawiczkę nie weszła.
Haha, tak sobie głośno myślę na forum. I jak dla mnie rękawiczki do slubu to zbędny wydatek i niemały problem. Takie do sukni balowej to już konieczność, ale wtedy w innym kolorze niż biały i pierścienie zostawiam w domu. _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 6:30 pm Temat postu:
Haha, do jedzenia się nie zdejmuje rękawiczek... a jak w tym jeść... łyżkę i widelec w rękawicy trzymać...
Że juz nie wspomnę o tym jak gorąco w rekawiczkach, mowie teraz o tych palczastych. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
[b]KarolinaUK[/b], w Twoim przypadku rzeczywiście chyba tylko rękawiczki z palcami wchodzą w grę, bo przecież o to właśnie chodzi, żeby zakryć palce. Ja bym Ci zaproponowała takie rękawiczki z półprzezroczystego materiału (jakiegoś tiulu, woalu czy czegoś w tym stylu). Nie będzie widać koloru łapek, a obrączka będzie sobie błyszczała przez nie Oczywiście zdjęłabym rękawiczki przy zakładaniu obrączki! To już nie chodzi o maniery, ale o symbolikę moim zdaniem. Uważam, że to ma jakiś taki dziwny wydźwięk, jak obrączka jest zakładana na rękawiczkę. Ale to tylko moje zdanie.
Sama pewnie będę miała rękawiczki bez palców.
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach