Ja do moich mówię per "mamo" i "tato". Dlaczego miałoby być inaczej?? Poza tym oni mają tylko dwóch synów, więc my-synowe wynagradzamy im brak córek Poza tym nie mówili mi jak mam się do nich zwracać i nie narzekają że tak właśnie się do nich zwracam. Tym bardziej, że znamy się już parę ładnych lat (w końcu przez długi czas mieszkaliśmy po sąsiedzku ). Kocham moich kochaniutkich teściów...i mam nadzieje że Łukasz tak samo myśli o moich rodzicach _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040920.png[/img]
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-10067.png[/img][/url]
Ale zaszła nam tak za skórę że i za dwójkę nadrobiła. Jest to zagorzały mocherowy beret z tendencjami zaboboniastymi, wdowa od ponad 25 lat- nie potrafiąca zyć z ludźmi bez narzucania trybu zycia
Cieszę się strasnie ze z nią nie mieszkamy, a i spotkania z nią to czysta konieczność.
Ehhh... kiedys mnie to strasznie meczyło. Szcególnie bolało przed ślubem.
Całe szczeście w dniu Slubu tylko omal 2 razy nie wywołała awantury, dobrze że mamy przyjacół którzy potrafili ją udobruchać.
Dokładnie- Ukochany jest kocany.
I nie ma co się smucić. Jest cała masa powodów by się cieszyć. Jednen z nich to że nie musze szukac w niej oparcia.
Ale Wam zyczę jak najlebszych układów, chodów, stosunków, kontaktów i cotam jeszcze z teściami. Niech Was kochają i szanują jak własne dzieci. Bo częściowo jestęśmy ich dziecmi.
Ja tylko do moich rodziców mówię mamo tato.Bo moim zdaniem rodziców się ma tylko jednych.A do teściów jak mówię pan,pani bo inaczej nie umiem :)Mamo,tato do teściów to by mi przez gardło nie przeszło. _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080816040214.png[/img]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach