Dla mnie wynajem to najlepsza inwestycja Jest lekki stres tylko na początku jeśli nie znasz ludzi którym wynajmujesz, ale jak już wiesz że jest w porządku po miesiącu to masz rok co najmniej spokoju bo my wynajmujemy mieszkanie na minimum rok A może później będą chcieli jeszcze przedłużyć więc tym bardziej już luz bo już masz do ludzi zaufanie i masz spokojną głowę _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
[quote="gwiazdeczka3542"]A ja się właśnie zastanawiam czy swoje mieszkanie wynająć czy sprzedac. Z wynajmem wydaje mi się ze jest dużo stresu i problemów a mała kasa.[/quote]
lepiej wynająć, bo masz dzięki temu jakieś zabezpieczenie, a jak sprzedasz to bez obrazy ale pieniądze się rozejdą znając Wasz tryb wydawania _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Dołączył: 30 Cze 2008 Posty: 8190 Pomocy: 4 Skąd: london Data ślubu: 07.08.2008 Wiek: 48
Wysłany: Czw Wrz 10, 2015 11:07 am Temat postu:
tez tak uwazam- a po 15- czasami z ukochanego meza robi sie nie wiadomo co ( patrz madzia) I przynajmniej bedziesz miala gdzie sie wyprowadzic jak sie zwiazek posypie _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/iDIzp1.png[/img][/url]
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-39397.png[/img][/url]
[url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/ip20375.png[/img][/url]
ja bym wynajeła. bez dwóch zdan _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Kasa by się nie rozeszła bo by od razu poszła na spłacenie połowy kredytu na te większe mieszkanie . Myślę co tu zrobic z jednej strony fajnie mieć comiesięczny dodatkowo wpływ a z drugiej dużo pieprzenia z tym wynajmem
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 8431 Pomocy: 6 Skąd: Kraków Data ślubu: 20.08.2011 Wiek: 34
Wysłany: Czw Wrz 10, 2015 4:04 pm Temat postu:
Ja bym się mieszkania nie pozbywała, raz że można wynająć a 2 to jest zabezpieczenie _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lbyf.lilypie.com/O2stp2.png[/img][/url]]
[url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/OLthp2.png[/img][/url]
A po 3 to zawsze nieruchomość a jak wiadomo one zawsze będą w cenie... _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Ja też bym się nie pozbywała. My myślimy, żeby wziąć na kredyt jeszcze jedno mieszkanie i wynająć, żeby samo się spłacało, a wtedy 3 mieszkania by były na czysto. A ten dodatkowy tysiak w miesiącu z wynajmu zawsze super się przydaje, taki pewny comiesięczny zastrzyk gotówki dzięki któremu teraz nie pracuję, siedzę w domu, i spokojnie mogę sobie pozwolić na zajmowanie się doktoratem, a przychód jakiś jest. Ale hamuje nas w kolejnym kredycie myśl o tym, że kiedyś może będziemy chcieli kupić dom lub się budować może byśmy chcieli jakiś kredyt, a to nam już zahamuje wtedy zdolność jednak i na razie nie podejmujemy tej decyzji bo już jeden kredyt mamy na razie. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
Skoro chcesz większe mieszkanie kupić ja bym sprzedał a kasę uzyskana z sprzedaży zrobił jako przedpłatę. Wiadomo że im większa przedpłata tym mniejsze odsetki. Ja bym nawet się nie zastanawiał tylko sprzedawał.
Zdaje się że to by wyszło jakieś 300 000 zł strat na odsetkach które by nam się zwróciło za 30 lat z tego wynajmu. Mieszkanie jest godzinę drogi od centrum. Podejrzewam że w przyszłości będzie nas stać na inne w dużo lepszej lokalizacji. Im więcej o tym myślę tym bardziej chce sprzedać bo jednak wynajem to forma dodatkowej pracy na którą nie mam za bardzo czasu przy obecnym trybie życia. Kredyt spłacimy wiadomo ze szybciej góra 10 lat. Nawet liczę ze w 5 ale wole mieć ratę 1100 a nie 2200..
Twoja decyzja. Ja bym w życiu nie sprzedała. Zawsze lepiej mieć dwie nieruchomości. Nic na tym nie tracisz, tym bardziej jeśli wiesz, że i tak szybciej spłacicie. Co za różnica czy będziesz mieć mniejszy czy większy kredyt i czy rata wyniesie 1100 czy 2200 bo nawet jak będzie 2200 to możesz z wynajmu do raty dołożyć tego tysiaka i na jedno Ci wyjdzie, ze swoich nadal masz raty tylko 1100 a masz drugą nieruchomość.Pewności nie masz co do związku jeszcze, nigdy nie wiadomo jak się życie potoczy. A miałabyś już gdzie wrócić i mieć coś swojego na czysto, czy nawet dla dziecka jako zabezpieczenie. No i jeśli będzie ciężko to sprzedać zawsze możesz później. Ale mieszkania w Wawie są tak drogie że moim zdaniem nie opłaca się sprzedawać bo później kupować znów mieszkanie od podstaw na kredyt to znów lata spłat przy dużej racie ... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach