Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 6:20 pm Temat postu: jak powiedziliście rodzicom o zaręczynach??
hey:) zastanawiam się jak powinno wyglądać oficjalne poinformowanie rodziców o zaręczynach, zaręczyny odbyły się ponad miesiąc temu za granica gdzie obydwoje pracowaliśmy. tylko w tym problem że ja wróciłam juz 3 tygodnie temu a mój ukochany wraca w piątek. do tej pory nic rodzicom ani nikomu innemu nie wspomniałam o tym ważnym dla mnie wydarzeniu, bo nie chciałam przez telefon a potem jak odwiedzałam rodziców ( nie mieszkam już z nimi) trzymałam tajemnice bo obiecałam Krzysiowi że razem powiemy. wiem że on kupił już szampana na ta okoliczność. ale jakoś nie moge wyobrazić sobie jak to bedzie wyglądało, chce by wszystko było tip top tak jak należy. ja mam 22 lata a mój narzeczony 27- nasze domu rodzinne oddalone są o 250 km więc moi i Krzysia rodzice niemili się jeszcze okazji poznać. czekam na porady albo jakieś wasze opowiadania na temt takiego stresującego wydarzenia
pozdrawiam
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 12479 Pomocy: 19 Skąd: Zduńska Wola Data ślubu: Chcę o niej zapomnieć Wiek: 38
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 6:56 pm Temat postu:
Dla mnie to stresu z powiadomieniem nie było. Po prostu, powiedziałam, że D. poprosił mnie o rękę I nawet D. przy tym nie było, po prostu nie mogłam się doczekać przekazania tej inf. A też czekałam, bo oświadczył się w moim mieszkaniu studenckim Też nie chciałam informowć przez telefon o tym ważnym wydarzeniu
Stres się pojawił dopiero przed wspólną kolacją moich rodziców i D. mamy, ale było bardzo ok Wszystko posżło na spokojnie
Więc nie stresuj się, na pewno pójdzie dobrze Przecież to jedna z najwspanialszych wieści _________________ [img]http://img822.imageshack.us/img822/755/98022762.jpg[/img] [img]http://www.suwaczek.pl/cache/25fb985604.png[/img]
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/ee5849e49b.png[/img] Moje trzecie dziecko www.logomama.pl
Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 28077 Pomocy: 93 Skąd: Radom Data ślubu: 10.10.2009 Wiek: 41
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 10:22 pm Temat postu:
Ja też nie mogłam się powstrzymać i jak tylko wróciłam do domu to pokazałam mamie pierścionek na palcu
Potem zorganizowaliśmy wieczorek zapoznawczy dla naszych rodziców w święta Wielkanocne _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/43kt9vvj8429zypw.png[/img][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/89111956767829e2.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribrdr23q42.png[/img]
[img]http://images40.fotosik.pl/124/db23c73d271316da.gif[/img]
moi rodzice wiedzieli ze Sebek chce mi sie oswiadczyc, wiedzieli nawet kiedy sie odbeda oswiadczyny i jak a rodzicom jego powiedzielismy kilka dni po przy obiedzie bardzo sie ucieszyli a zarazem troche zmartwili, ze to nie w 2009 tylko w 2010 planujemy jakies 3 tygodnie po zareczynach odbyla sie kolacja i mala imprezka u mnie w domu z naszymi rodzicami i wtedy tez S. poprosil moich rodzicow o moja reke _________________ [url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/sbqelmt.png[/img][/url]
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 21825 Pomocy: 20 Skąd: Radzymin/Warszawa Data ślubu: 30.05.2009 Wiek: 42
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 12:51 am Temat postu:
ponieważ mój Arek oświadczył mi się jak akurat spędzałam u niego w domu kilka dni wolnego, rodzicom jego od razu powiedzieliśmy, a moim rodzicom powiedziałam ja sama, jak wróciłam do domu oni leżeli w łóżku już, więc poszłam zapaliłam światło i pokazałam im palec słów nie potrzeba było, ucieszyli się
rodzice poznali się dopiero kilka miesięcy później na któreś święta, chyba boże narodzenie ale pewna nie jestem _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgebh0fe1v.png[/img]
po zaręczynach dowiedziałam się, że cała rodzina Kota już wiedziała od jakiegoś tygodnia, tylko Dziadkowie z Bielska dowiedzieli się w ten weekend.
Z moimi miało być tak, że w sobote teraz - 19tego Kot by przyjechał z kwiatami, alkoholem i tak dalej. Ale ja oczywiście nie wytrzymałam i jak wróciłam z Bielska wczoraj wieczorem to jeszcze jechaliśmy do Tesco z rodzicami i wygadałam się mamie ucieszyła się, śmiała się co chwile ale nic nie mówiła i jak spytałam ją czy mogła by coś powiedzieć to cyt. "Lajf idzie do przodu i pewne rzeczy muszą się stać" no i Tata miał się dowiedzieć w sobote ale Mama poradziła żeby mu powiedzieć bo potem w sobote może być w ciężkim szoku i poza tym mieć pretensje że wszyscy wiedzą a on nie.
No więc kupiłam winko, po powrocie do domu usiedliśmy, Tata się najpierw denerwował ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu tzn. "ej ej, o co tu kurna chodzi??" ale z uśmiechem na twarzy ucieszył się, szczerze się ucieszył, posiedzieliśmy pogadaliśmy no i czekamy na sobote na spotkanie już w czwórke
rodziców Kota nie będzie i chciałabym odwlec tą akurat chwile jak tylko się da.......
Dołączył: 24 Sie 2009 Posty: 2049 Pomocy: 6 Skąd: Warszawa Data ślubu: 25/06/2016 Wiek: 39
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 5:17 pm Temat postu:
Jechalismy do moich rodzicow zeby ich poinformowach osobiscie.
Zarezerwowalismy stolik w dobrej restauracji, i na koniec obiadu powiedzielismy im. Bardzo sie ucieszyli.
A kiedy wrocilismy do domu rodzicow po obiedzie, to wypilismy wina (kupiony przed wyjsciem do restauracji) i poczestowalismy sie czekoladkami
W ten week end pojedziemy do jego rodzicow, ale chyba nie bedzie tak fajnie jesli chodzi o organizacje : chcielismy zaprosic w sobote wszystkich na obiad, ale jego siostra chce akurat w ten dzien robic impreze z okazji jej urodziny (chyba ma w niedziele), wiec to troszke popsuje "efekt"
a my im przez jakiś czas...nie powiedzieliśmy tak wyszło. oni Jacka w ogóle nie znali, nie wykazywali chęci, by go poznać, a my też jeszcze niczego nie planowaliśmy bezpośrednio po zaręczynach. plus miałam lat 20 i trochę sie bałam, że nas skrytykują i w ogóle... wolałam mieć przez jakiś czas spokój. dopiero po jakimś czasie od zaręczyn poinformowałam rodziców, że planuję wyjść za mąż. żadnego oficjalnego spotkania w sprawie ślubu do tej pory nie było. i nie będzie, bo nie uważamy z Jackiem, żebyśmy musieli z nimi cokolwiek ustalać. wiedzą co i jak i tyle starczy _________________ [img]http://img.weddingcountdown.com/ticker/4mkylg3x.png[/img]
[url=http://ticker.7910.org/eng][img]http://ticker.7910.org/an1cJTt0g410000MTAwMjU0OHwzNjY2NTZzYXx3ZVwncmUgZ2V0dGluXCcgbWFycmllZCBpbg.gif[/img][/url]
a ja za to powiedzialam Rodzicom przez telefon.......mieszkamy w Irlandii i w Polsce bede dopiero w Grudniu wiec nie moglabym czekac tyyyyle czasu W Grudniu napewno uczimy to wazne wydarzenie
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 12479 Pomocy: 19 Skąd: Zduńska Wola Data ślubu: Chcę o niej zapomnieć Wiek: 38
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 2:57 pm Temat postu:
A co ma być, [b]Yzma[/b]? Dobrze będzie _________________ [img]http://img822.imageshack.us/img822/755/98022762.jpg[/img] [img]http://www.suwaczek.pl/cache/25fb985604.png[/img]
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/ee5849e49b.png[/img] Moje trzecie dziecko www.logomama.pl
Skąd: Lubelskie Data ślubu: 25.07.2009; 30.04.2011 Wiek: 40
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 4:31 pm Temat postu:
[quote="m_madzia"]A co ma być, [b]Yzma[/b]? Dobrze będzie [/quote]
Dokładnie A po zdawaj relację _________________ Ślub cywilny:
[img]http://s6.suwaczek.com/20090725310117.png[/img]
A ja z moją mamą to takie dwie psiapsiółki, mogę z nią szczerze pogadać o wszystkim. Zawsze bardzo lubiła Michała i wiedziałam, że będzie się cieszyć. Więc jak Misio mi się w Pradze oświadczył wieczorem w lokalu to ten wieczór chcieliśmy spędzić sami żeby nikt nie wiedział, nie dzwonił i nam nie przeszkadzał. Ale już na drugi dzień, w drodze powrotnej zajechaliśmy do baru na obiad i nie wytrzymałam Zadzwoniłam do mamy i jej powiedziałam. Była tak szczęśliwa, że się aż popłakała i powiedziała, że będzie Michałka kochać jak swojego syna. Była akurat u niej ciocia i zrobił się istny szał, też zaczęła mi gratulować ehh rozmarzyłam się Jakiś czas później zorganizowaliśmy spotkanko zapoznawcze z rodzicami i było bardzo miło A rodzice Misia już wiedzieli wcześniej o jego zamiarze oświadczyn, ponoć razem z nimi i swoją siostrą wybierał pierścionek w necie _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 12479 Pomocy: 19 Skąd: Zduńska Wola Data ślubu: Chcę o niej zapomnieć Wiek: 38
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 6:26 pm Temat postu:
[quote="Yzma"]no niby wiem, będzie dobrze.... ale ja taki nerwus jestem, zawsze się boje
[/quote]
Znam to. Też taka jestem _________________ [img]http://img822.imageshack.us/img822/755/98022762.jpg[/img] [img]http://www.suwaczek.pl/cache/25fb985604.png[/img]
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/ee5849e49b.png[/img] Moje trzecie dziecko www.logomama.pl
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9Następny
Strona 1 z 9
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach