Skąd: Inowrocław, teraz Gdynia Data ślubu: 04.09.2010 Wiek: 36
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 5:51 pm Temat postu:
Mnie też tata będzie prowadził do ołtarza i ja chyba bym chciałą żeby wszyscy już czekali i mąż i świadkowie i wszyscy. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-28956.png[/img][/url]
[url=http://slub-wesele.pl][img]http://suwaczek.com/200706233826.png[/img][/url]
[url=http://www.agatka88.blogislubne.pl][img]http://www.blogislubne.pl/suwaczek/s-3610e779.png[/img][/url]
"W maleńkiej obrączce uczuć świat cały.
Miłość, obowiązek, wzniosłe ideały.
Mnie niestety nie spotka to szczescie, bo moj tata nie zyje wiec raczej nic ci nie moge poradzic w tej kwestii...
U nas zwykle para mloda czeka na ksiedza w wejsciu do kosciola, ksiadz przychodzi do mlodych, wita ich i mloda para idzie do oltarza za nim
Eee tam od razu amerykanska komedyia
Mallyna a jak to u was wyglada z wejsciem do kosiola? bo z tego co widzialam i slyszlalam to jednak sa roznice w takich szczegolach w zalezności od regionu Polski
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 8:39 pm Temat postu:
Myśmy wchodzili razem z męzem do kosciola. I wyzedl po nas do drzwi ksiadz, bo tak chcielimy przywital sie i poprowadzil do oltarza. A wszyscy goscie juz byli w kosciele tworzac z dwoch stron lawek szpaler. Tez obie tak zazycylismy zeby juz wszyscy byli w kosciele jak przyjedziemy, zeby bylo nas dobrze widac jak pojdziemy do oltarza, bo mijalismy wszystkich _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
W sumie ja sie jeszcze zastanawiam, czy lepiej zeby goscie czekali na nas juz w kosciele tak jak ty mialas Katrin czy zeby weszli do kosciola za nami... ale to sa juz takie szczegoly, ze to sie wyjasni w ostatnich dniach przed slubem
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 8:51 pm Temat postu:
Mysmy pryjmowali tylko jedna opcje, ze czekaja juz w srodku jak nasz samochod podjezdza pod kosciol Bo tylko w ten sposob bedzie nas fajie widac jak idziemy do oltarza przez kosciol. A jak by sie za nami wepchali, to co? Szlibysmy przy marszu weselnym przez pusty kosciol i nikt by tego nie widzial, bo goscie za nami. Nie podoba mi sie taka opcja. A tak sobie zrobilam jeden rzut oka w prawo, jeden w lewo jak szlismy i widzialam kto przyszedl na nasz slub bo stali ladnie w szpalerach.
Myśmy wlasnie mieli mnostwo takich szczegolw poprzemysliwanych co lepiej i jak co ma wygladac zeby bylo super _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 3574 Pomocy: 5 Skąd: Białystok Data ślubu: 19 LIPCA 2008 Wiek: 42
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 9:04 pm Temat postu:
U nas jest tak, że Młody ze starszym stoją przy ołtarzu po lewej stronie, starsza po prawej, a młoda z tatusiem idzie do ołtarza, tatuś przekazuje córeczkę Panu Młodemu i dalej razem zajmują miejsce przy ołtarzu.
Oczywiście goście a już w kościele i stoją w ławkach z rozdziawionymi paszczami _________________ [url=http://www.slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080719040123.png[/img][/url]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-33383.png[/img]
my wejdziemy razem i tak mi sie najbardziej podoba, uwazam ze takie wejscie samej pani mlodej z ojcem jest jak prosto z amerykanski filmow-nie mowie,ze zle _________________ [img]http://s3.suwaczek.com/20080705040114.png[/img]
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-58000.png[/img][/url]
Mnie tato prowadził do ołtarza, wszyscy byli już w środku, a mój mąż czekał na mnie przy ołtarzu. I wcale nie wyglądało jak na amerykańskich filmach, a było naprawdę piękne, bo w ogóle jak wchodziliśmy z tatą organista grał tak ciszej i dopiero jak staneliśmy z Maciejem przed ołtarzem to walną pełną parą. Cudnie wyszło
[color=red]Ruda Paskuda[/color] _________________ [b][url]www.lesnychochlik.pl[/url][/b]
[img]http://suwaczek.com/20080426290214.png[/img]
"Nie wierzę w astrologię, bo jestem spod znaku Ryb, a Ryby nie wierzą w astrologię." (Albert Einstein)
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4Następny
Strona 1 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach