To się cieszę że rozumiesz nasze podejście. Bo znam wiele osób które nie rozumieją i mi się dziwili że się zaręczyłem bez planów o ślubie( daleko nie szukać bo np. Moja mama)
Dla mnie zaręczyny oznaczały ślub. Mój misiek zapytał mnie czy za niego wyjdę. No to chyba oczywiste że skoro się zgodziłam to znaczyło że zostanę jego żoną. Rozumie że różne mogą być okoliczności... Brak pieniędzy, brak pracy itp. No ale nawet jeśli ślub musi trochę oddalić się w czasie to i tak niczego nie zmienia. Zaręczyny mają na celu ślub.
[quote]Rozumie że różne mogą być okoliczności... Brak pieniędzy, brak pracy itp. No ale nawet jeśli ślub musi trochę oddalić się w czasie to i tak niczego nie zmienia. Zaręczyny mają na celu ślub.[/quote]
No tak. Masz rację zaręczyny mają na celu ślub. Tylko czy ślub planuje się zaraz po zaręczynach czy dopiero za jakiś czas bo teraz nie ma się możliwości.
W skrócie. Jeśli nie ma się możliwości w najbliższym czasie wziąć ślub to czy powinno/można się wtedy zaręczać. Różne są opinie. Ja uważam że tak, powinno/można.
[quote="Mikołaj1988"]Tylko czy ślub planuje się zaraz po zaręczynach czy dopiero za jakiś czas bo teraz nie ma się możliwości.[/quote]
my zaczęliśmy planować ślub przed zaręczynami - ustaliliśmy rok i kilka szczegółów, zaręczyny oficjalnie potwierdziły nasze plany _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 35061 Pomocy: 39 Skąd: Knurów Data ślubu: 11.06.2011 Wiek: 35
Wysłany: Wto Gru 11, 2012 8:46 pm Temat postu:
[quote="amariss"][quote="Mikołaj1988"]Tylko czy ślub planuje się zaraz po zaręczynach czy dopiero za jakiś czas bo teraz nie ma się możliwości.[/quote]
my zaczęliśmy planować ślub przed zaręczynami - ustaliliśmy rok i kilka szczegółów, zaręczyny oficjalnie potwierdziły nasze plany[/quote]
to tak jak my sale rezerwowaliśmy w marcu a zaręczyny były w kwietniu _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjfv9cdh83.png[/img]
u nas termin już się raczej nie zmieni, no ewentualnie miesiąc-dwa do przodu _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0azujz1ku7.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0a5x8p0ly3.png[/img]
Skąd: kuj.-pom./lubuskie Data ślubu: 24.08.2013 Wiek: 33
Wysłany: Wto Gru 18, 2012 7:21 pm Temat postu:
[quote="sandibel"][quote="amariss"][quote="Mikołaj1988"]Tylko czy ślub planuje się zaraz po zaręczynach czy dopiero za jakiś czas bo teraz nie ma się możliwości.[/quote]
my zaczęliśmy planować ślub przed zaręczynami - ustaliliśmy rok i kilka szczegółów, zaręczyny oficjalnie potwierdziły nasze plany[/quote]
to tak jak my sale rezerwowaliśmy w marcu a zaręczyny były w kwietniu[/quote]
U nas też tak było, zaręczyny w październiku a na koniec września salę zamówiliśmy
My zaręczyliśmy się ponad 2 lata temu. Nie określiliśmy jednak daty. Wiemy, że chcemy się pobrać, ale fakt czy będzie to za miesiąc, rok, czy 10 lat nie ma znaczenia.
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 5383 Pomocy: 6 Skąd: Włocławek Data ślubu: Za 5 lat Wiek: 40
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 5:06 pm Temat postu:
Jak sie po raz 3 mi ktos oswiadczy, to chce zeby narzeczenstwo trwalo jak najdluzej ) _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/16ud3e3kg5gpc8w6.png[/img]
[quote="karolina1918"]Jak dla mnie od zaręczyn do ślubu to jeszcze dłuuuga droga. Zaręczyny w moim przypadku to był taki "okres próbny". Od wtedy zamieszkaliśmy razem, kupiliśmy sobie kota, trwało to prawie 3 lata i dopiero zaczęliśmy myśleć o ślubie. Czekaliśmy, aż oboje będziemy pewni, że tak właśnie chcemy spędzić resztę życia. Podejście tego typu, że dzień po zaręczynach zaczynamy wybierać ślubne zaproszenia jest strasznie staroświeckie i o ile same zaręczyny są stosunkowo w nie długim czasie trwania związku, to często gęsto prowadzi to do szybkich rozwodów.[/quote]
Lepiej bym chyba tego nie ujęła. Jak dla mnie narzeczeństwo to wyższy poziom związku i taki ostateczny test, czy faktycznie chcemy spędzić resztę życia z tą osobą, więc z planowaniem ślubu powinno się poczekać kilka miesięcy. Dobrze jest wtedy z sobą zamieszkać, żeby się przekonać, czy nie zaczniemy drzeć ze sobą kotów o byle co, bo jeśli tak, to nie będzie zachęcający sygnał do małżeństwa. Często tak jest, że jak się wcześniej ze sobą nie mieszkało i zrobi się to dopiero po ślubie, wtedy zaczną wychodzić na wierzch rzeczy, które przeszkadzają nam w partnerze i robią się niepotrzebne kłótnie. Jak dla mnie takie wczesne planowanie wesela zaraz po zaręczynach jest mało praktyczne i wygodne, nie ma też jakiegoś terminu na branie ślubu po zaręczynach, bo potem stanie się to niemożliwe czy coś. Po co ten pośpiech? Wiem, że trucie nad uchem najbliższych, wychowanych w innych wartościach, bywa irytujące, ale powinno się takie rzeczy robić, kiedy samemu się czuje, że jest pora, a nie z powodu odczuwania presji społecznej. Użytkownik otrzymał punkt pomocy za ten post.
Dokłądnie. Jest to kwestia indywidualna. My jak się zaręczyliśmy to od razu zaczęliśmy planowanie swojego slubu. Jednak znam wiele osób, które przez lata chodziły ze sobą i dopiero z czasem zdecydowały sie na podjęcie kroku. Wydaje mi się, ze każdy powinien to zrobić swoim tempem i w zasadzie najgorsze co można zrobic to drugą osobę poganiać.....
Niestety ale znam osoby, które również przez takie długie zaręczyny sie rozstały.
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach