Naprawdę bardzo Wam dziękuję za pocieszenie!
Na szczęście okazało się, że mój ukochany dostał pozwolenie, czy raczej zlecenie, na pracę zdalną i już za tydzień do mnie przyjeżdża! Jeszcze nie wiem na jak długo, ale najważniejsze, że niebawem będziemy razem!!! _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-17771.png[/img][/url]
mirak podziwiam Was Waszą miłość, zaufanie jakim się darzycie.
Mój M. pracuje w delegacji, ael widujemy sie co tydzień....i czasem nawet jak wyjeżdża na te kilka dni łezka mi się w oku kręci...ale zawsze jest coś kosztem czegoś. Wierzę, że Wam się uda.
Szczęścia życzę _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-37826.png[/img][/url]
Droga miłości to najpiękniejsza droga w życiu...
moja siostra zakochala sie kilka miesiecy przed wyjazdem na 4 lata na studia do hiszpanii, dzielilo ich 3600 km ... dzis sa szczesliwymi malzonkami, jakos to przetrwali, czesto sie odwiedzali, codziennie rozmawiali na skype + smsy + gg i jakos dali sobie rade. teraz moja siostra juz wrocila na stale do Polski ... wzieli slub ponad miesiac temu ... a nie chcieli sie pobierac wczesniej (mimo ze zareczyli sie 3 lat temu) bo po co hajtac sie a pozniej byc na odleglosc. ja uwazam ze jezeli to prawdziwa milosc to nic jej nie zlamie! _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jacq9vaob.png[/img]
Muszę przyznać, że nauczyłam się dzięki całej tej sytuacji cieszyć się każdą drobną chwilą i nigdy nie czułam tak mocno miłości, jak teraz... Jakbym obudziła nieznane mi dotąd pokłady emocji i uczuć - ale może to jest wtedy tak, jak się kocha, tak na prawdę i do końca. Nigdy dotychczas nie czułam się tak mocno kochana i widzę, jak mój ukochany stracił dla mnie głowę.
Jestem szczęśliwa i podobno emanuje ze mnie szczęściem.
Wiem, że to może wyglądać tak, że się nie widujemy i nie znamy codzienności, ale jednak jak jesteśmy ze sobą dłużej, to nie nudzimy się sobą i bardzo chcemy być razem. I będziemy!
Dziękuję wam bardzo, bardzo, za słowa wsparcia i za to, że mogę się wygadać. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-17771.png[/img][/url]
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 8074 Pomocy: 22 Skąd: z Warmii Data ślubu: 21.08.2010 Wiek: 37
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 10:01 pm Temat postu:
A gdzie zamieszkacie po ślubie? _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmkv8k0p45.png[/img]
[img]http://www.planowaniewesela.pl/media/suwaczki/2010-08-21-008-005.jpg[/img]
Jeszcze nie wiemy, gdzie zamieszkamy po ślubie. Ja na razie z powodów rodzinnych nie mogę się wyprowadzić z Warszawy, ale nie wykluczam przeprowadzki za lat kilka. Za to mój ukochany kombinuje jak się przenieść do Polski. Na razie będzie mógł wykonywać pracę mobilną i już za 6 dni będziemy razem! Nie wiem niestety na jak długo, ale na razie o tym nie myślę. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-17771.png[/img][/url]
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 8074 Pomocy: 22 Skąd: z Warmii Data ślubu: 21.08.2010 Wiek: 37
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 10:15 pm Temat postu:
No i tak trzymaj. Ciesz się chwilą. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmkv8k0p45.png[/img]
[img]http://www.planowaniewesela.pl/media/suwaczki/2010-08-21-008-005.jpg[/img]
Ja tez moge potwierdzic,ze zwiazek na odleglosc wcale nie musi sie zle skonczyc.Ja poznalam mojego meza w 1998 roku,on studiowal i mieszkal w Niemczech -ja pracowalam i studiowalam w Polsce.To byl poczatek jego studiow,wiec dopiero w 2004 je zakonczyl i rozpoczal prace.Dopiero wtedy moglismy nareszcie razem zamieszkac.Te 6 lat bylo ciezkich bo ta odleglosc nieraz bolala,ale wspominamy je cudownie.Mysle,ze to tylko scementowalo nasz zwiazek.Bylo wiele trudnosci i przeszkod-ciagle walczaca jego matka,zeby rozwalic nasz zwiazek-ale my (moze na przekor )postanowilismy sie nie dac i nie pozwolic zniszczyc tego co nas laczy i jestesmy szczesliwi razem mimo,ze tez nieraz slyszelismy,ze to nie ma sensu.Dlatego z calego serducha,zycze Ci,zeby Wam tez sie udalo i wierze,ze sie uda. _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/2af45ce024.png[/img]
[url=http://www.slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060426040117.png[/img][/url]
Twoja historia jest jak z jakiegoś romantycznego filmu. Piękna Brakuje tylko szczęśliwego zakończenia, które będzie miało miejsce w 2011 roku na pewno się uda jeśli ty jak i twój narzeczony będziecie tego bardzo chcieli!! Życzę szczęścia i powodzenia!!! _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgektdaeg1b.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdgei8zu7oww.png[/img]
ja mysle ze Wam sie uda. Nie rozumiem ludzi ktorzy zamiast cieszyc sie Waszym szczesciem staraja sie Was zasmucic. Chlopak sie oswiadczył,Ty przjelas oswiadczyny..to znaczy ze kochacie sie i wiecie ze chcecie spedzic razem reszte zycia.Ta data wcale nie wydaje mi sie tak bardzo odlegala.Ja sama biore slub 23.04.2011 wiec tylko 2 miesiace przed Wami.Mysle ze akurat jest to tyle czasu zeby zdzyc zaplanowac idealny slub:) nie przejmujcie sie tym co mowia inni! Buziaki i trzymam za Was kciuki! _________________ Z.K.K
Podnieśliście mnie na duchu swoimi postami. My tez jesteśmy w takiej sytuacji. Ja studiuję w Polsce, a Piotrek jest kierowcą tira, więc nie ma go przez 3 tygodnie, a przyjeżdża na kilka dni. Pocieszające jest to, że mamy twarde postanowienia (chcemy wybudować dom) a z jego zarobkami i później z moją ewentualną pracą uda się to zrealizować w ciągu 5-7lat. Wiadomo, że to nie jest do zrealizowania w ciągu roku, bo w końcu chcemy ustawić całe nasze życie, a tego nie da się zrealizować w tak krótkim czasie.
Jeżeli wytrwamy i będziemy miec swój wymarzony domek w wieku 30lat to już zawsze będziemy razem bez długich rozłąk _________________ [url=https://lilypie.com][img]https://lb4f.lilypie.com/6pVap1.png[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Strona 3 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach