mój rozrzuca skarpetki ale co z tego? nawet mi przez myśl nie przeszło żeby w ogóle się o to kłócic czy w ogóle zwrócic mu uwagę ... to tak samo jego dom i jak mi sie zdarzy zostawić np bluzke na fotelu to dlaczego on nie może zostawić skarpet na podłodze? _________________ [url=http://www.slubneserca.pl][img]http://www.slubneserca.pl/suwaczki-slubne/3/2008-08-15+13%3A00/suwaczek_slubny.jpg[/img][/url]
eppl nie śmiej się albo przynajmniej napisz co Cię smieszy _________________ [url=http://www.slubneserca.pl][img]http://www.slubneserca.pl/suwaczki-slubne/3/2008-08-15+13%3A00/suwaczek_slubny.jpg[/img][/url]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Wto Lis 25, 2008 6:06 pm Temat postu:
[quote="Rasadu"]eppl nie śmiej się albo przynajmniej napisz co Cię smieszy [/quote]
Twoja tolieracja Rasadu dla Męża jest taka fajna Tylko nie rzucaj stanika po fotelu,bo jak przyjdzie do Was kolega to będzie wstyd _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
my nie lubimy niezapowidzianych wizyt i takich w ogóle nie wpuszczamy więc jak przychodzą goście to wszystko jest ślicznie posprzątane, i skarpetki i staniki i inne bieliźniane przedmioty _________________ [url=http://www.slubneserca.pl][img]http://www.slubneserca.pl/suwaczki-slubne/3/2008-08-15+13%3A00/suwaczek_slubny.jpg[/img][/url]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Sro Lis 26, 2008 7:45 pm Temat postu:
A ja staram sie z domu nie robić muzeum jak moja mama robi...ład,ale nie przesadzając... _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
no u nas generalnie jest tak sobie ale jak mam gości to zawsze sprzatam a do muzeum to jeszcze dużo brakuje _________________ [url=http://www.slubneserca.pl][img]http://www.slubneserca.pl/suwaczki-slubne/3/2008-08-15+13%3A00/suwaczek_slubny.jpg[/img][/url]
Co prawda, my jeszcze nie po ślubie, ale mieszkamy razem jak małżeństwo Skarpetki mi aż tak bardzo nie przeszkadzają A o porządek staram się dbać jak tylko mogę, bo praca do 18:00 troszkę energii pochłania, a jeszcze jak po pracy trzeba gdzieś wyskoczyć to nieraz wracamy ok. 21:00. Wtedy o porządkach nie ma mowy. 2 weekendy w tygodniu mamy szkołę więc też wtedy niebardzo chce nam się sprzątać. W pozostałe 2 soboty zawsze jakieś większe sprzątanko, a tak to na bieżąco ubranka raz na dzień czy dwa dni do szafy lub do prania, skarpetki do prania, naczynia do kuchni i tyle. Jakieś ścieranie kurzy czy coś to w sobotnie maratony Ale to też staramy się tak ekspresowo, bo czasu mamy malutko odkąd pracujemy oboje Nawet telewizji wogóle nie oglądamy, bo nie ma kiedy.
[quote="shakna"][quote="Rasadu"]my nie lubimy niezapowidzianych wizyt i takich w ogóle nie wpuszczamy więc jak przychodzą goście to wszystko jest ślicznie posprzątane, i skarpetki i staniki i inne bieliźniane przedmioty [/quote]
Rozumiem że z grzeczności można by było zadzwonić i sei 'zapowiedzieć' no ale żeby od razu gościa nie wpuszczać i go odprawić, bo ktoś bluzkę na fotelu zostawił i jest 'nie posprzątane' ?[/quote]
Źle rozumiesz shakna Nie wpuszczamy gości nie dlatego że nie mamy posprzątane ale właśnie dlatego że się nie zapowiadają a kultura wymaga tego żeby uprzedzić o wizycie A dlatego że lubimy gości zapowiedzianych mamy zawsze posprzątane, a bluzki czy staniki nie mają nic do rzeczy bo nie są one powodem nieotwierania drzwi _________________ [url=http://www.slubneserca.pl][img]http://www.slubneserca.pl/suwaczki-slubne/3/2008-08-15+13%3A00/suwaczek_slubny.jpg[/img][/url]
Heh dla mnie to i tak trochę skrzywione Mam np. mamie nie otworzyć bo będąc w mieście na zakupach wpadła niezapowiedziana? Moim zdaniem dbać o porządek powinno się na codzień i nie mówię tu o codziennych porządkach (takich jak kurze, odkurzanie itp.) bo na to nikt nie ma czasu, ja sprzątam głównie w weekendy ale codziennie staram się nie robić bałaganu i np. ja bynajmniej nigdy nie zostawiam ciuchów czy bielizny na krzesłach łózku itp. od tego mam szafy i zawsze chowam tam bądź do kosza w łazience jeśli rzecz nadaje się do prania Ja ogólnie nie lubię bałaganu, są na tej ziemi takie typy ze skłonnościami perfekcjonistycznymi gdzie każda rzecz ma swoje miejsce i nie lubię zmian pod tym względem, dzięki temu zawsze wiem gdzie co mam i to lubię najbardziej _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
my nie mamy perfekcyjnie w domu ale zawsze się zdarzy że ktoś wpadnie z niezapowiedzianą wizytą lub zadzwoni kilka minut przed czasem, więc zdąży się ogranąć z grubsza mieszkanie
też pracujemy w dość nietypowoych godzinach i w tygoniu coś tam zawsze zrobimy by się nie pozabijać o cokolwiek, a że nasz dom jest zawsze otwarty więc dbamy o porządek wedle możliwości _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-4311.png[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : Poprzedni1, 2, 3, 4, 5, 6Następny
Strona 5 z 6
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach