U nas data ślubu to pierwszy wolny termin w USC, wiedzieliśmy, że z lokalem i innymi sprawami nie będziemy mieć problemu, dlatego też tylko ograniczał nas Urząd.
my kierowaliśmy się porą roku, chcieliśmy aby po prostu ciepło, nienawidzę zimny, a za jesienią nie przepadam i nie wyobrażam sobie swojego ślubu bez słońca.
A drugim powodem, że padło na lipiec była dostępność sali, na początku myślałam o czerwcu no ale nie udało się, lipiec też jest ok
my miesiącem, w którym zaczeliśmy być ze sobą czyli maj nie ma "r", ale to mnie ma znaczenia (błagam! najgłupszy przesąd!) piękny miesiąc na ślub - kwitną konwalie, jest zielono, wokół są cudne magnolie ))) kocham ten czas i dlatego chciałam wziąć wtedy ślub, latem jest za gorąco, poza tym to takie oklepane
Też zastanawiałam się czy lato czy bardziej wiosna albo późne lato, kiedy już nie ma upałów. Wolałabym uniknąć mocnej klimy, a bez klimy przy +30 nie da rady. Wybraliśmy czerwiec - wbrew wszystkim obawom o temperaturę, ale głównie dlatego, że reszta terminów na moją wymarzoną salę była zajęta.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : Poprzedni1, 2, 3 ... 47, 48, 49
Strona 49 z 49
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach