[quote="remomarket"]Moja przyszła teściowa ma swoje zagrania ale idzie się z nią dogadać i na razie się nie wtrąca w nasze życie.. hmm może dlatego, że [b]mieszkamy 100km od niej[/b] [/quote]
O, tego Wam zazdroszczę _________________ [b]"Bardziej lubię siebie, kiedy mam Cię obok." Sylwia&Petter-26.12.2014[/b]
Wysłany: Wto Sie 19, 2014 3:56 pm Temat postu: teściowie
moi ok czasem owszem mam dość, ale i tak to co dobre przewyższa słabe strony. ważne że mąż jest po stronie żony, wtedy jest łatwiej. Poza tym trzeba pokazać od poczatku kto teraz opiekuje się ich synem
Z moją teściową to trochę dziwna sprawa;/ nie mówiac o tym, że przez cały czas mówię do niej na "Pani". Ma swoją córkę zupełnie za nic;/ jednich rodzice się przejmują mniej lub bardziej a ta kobieta w ogóle. Przykro mi bo ona mojej żonie robi wielką krzywdę.. Na weselu zachowywała się jak gość i pojechała do domu o 11 w nocy jak sobie radzić z nią?
Tak się złożyło, że mam naprawdę wspaniałych, najwspanialszych teściów. Znam jednak inne przypadki, że np teściowie swym zachowaniem wpływają na małżeństwa negatywnie. Wzbudzają w swych dzieciach poczucie winy, skłócają itd...
[quote="Sylwiczka"][quote="remomarket"]Moja przyszła teściowa ma swoje zagrania ale idzie się z nią dogadać i na razie się nie wtrąca w nasze życie.. hmm może dlatego, że [b]mieszkamy 100km od niej[/b] [/quote]
O, tego Wam zazdroszczę [/quote]
Czasem i spora odległość i rzadkie spotkania wystarczą, żeby namącić _________________ [img]http://s1.suwaczek.com/200806273337.png[/img]
[img]http://s3.suwaczek.com/20100501050119.png[/img]
U nas na szczęście jest bardzo ok w tej kwestii, mamy dość dojrzałe relacje z rodzicami i teściami, ale znam różne dziwne historię, zwłaszcza jeśli z jakiejś strony jest "nieodcięta pępowina".
Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 8763 Pomocy: 47 Skąd: Śląsk Data ślubu: 3 lipca 2010 Wiek: 35
Wysłany: Nie Mar 15, 2015 8:23 am Temat postu:
[quote="Valmai"]U nas na szczęście jest bardzo ok w tej kwestii, mamy dość dojrzałe relacje z rodzicami i teściami, ale znam różne dziwne historię, zwłaszcza jeśli z jakiejś strony jest "nieodcięta pępowina".[/quote]
Też mi się tak kiedyś wydawało Niby relacje mamy poprawne, ale teściowie mnie do furii doprowadzają _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davm.daisypath.com/p72zp1.png[/img] [img]http://lpmm.lilypie.com/uXGfp1.png[/img][/url] [url=http://lilypie.com][img]http://lpmm.lilypie.com/ePxGp1.png[/img][/url]
Moja póki, co jest bardzo miła i kochana. Ciekawe, co będzie po ślubie, bo mój M. się z nią kompletnie nie dogaduje Ale to dlatego, że on ma dość ciężki charakterek, a ona jest po prostu dla niego za dobra. Dla mnie jest też bardzo miła. Ojciec ujdzie... Ale trzymam się do niego na dystans, jakoś tak bije chłodem. Nie to, co mama:)
[quote="Bridgett"]Moja póki, co jest bardzo miła i kochana. Ciekawe, co będzie po ślubie, bo mój M. się z nią kompletnie nie dogaduje Ale to dlatego, że on ma dość ciężki charakterek, a ona jest po prostu dla niego za dobra. Dla mnie jest też bardzo miła. Ojciec ujdzie... Ale trzymam się do niego na dystans, jakoś tak bije chłodem. Nie to, co mama:)[/quote]
na początku wszystkie takie są a później czar pryska i kawały o teściowej stają się rzeczywistością, ale oczywiście nie można generalizować
Mnie się trafiła bardzo dobra (przyszła) teściowa Kobieta do rany przyłóż i w ogóle, nie zamieniłabym na żadną inną Teść zresztą też _________________ [i]Małżeństwo jest zgodne, kiedy żona panuje nad mężem, a mąż nad sobą.[/i] Zdzisław Dolatowski
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : Poprzedni1, 2, 3 ... , 63, 64, 65Następny
Strona 64 z 65
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach