Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 21825 Pomocy: 20 Skąd: Radzymin/Warszawa Data ślubu: 30.05.2009 Wiek: 42
Wysłany: Wto Gru 31, 2013 10:28 am Temat postu:
a ja nie lubię żadnego
zawsze piliśmy bo A. lubi, ale ja ledwo usta moczyłam
w tym roku postawiłam na swoim, i tak kupowałam picolo do sesji Bianki i powiedziałam żeby nic nie kupował bo tego dziecięcego wypijemy
a on wczoraj do domu przyniósł szampana cin&cin , ale za darmo, bo od lekarza dostali więc niech będzie , kiedyś się przyda może _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgebh0fe1v.png[/img]
Mi smakuje najbardziej szampan Martini, też słodziutki, podobny właśnie do Biedronkowego Na jakieś lepsze okazje właśnie Martini kupuję, a dziś siorka ma przynieść jakiegoś i kupiłam Biedronkowego bo tylko po lampeczce symbolicznie będziemy pić o północy. Tak to każdy pije co innego: wino, whisky, wódkę. Jakbym miała pić tylko szampana to kupiłabym ten duży Martini, a tak to nie będę mieszać i kupiłam ten sprawdzony: tani, a dobry _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
Ja dzis się nigdzie nie wybieram... pracuję do 20 a jutro lecimy do Polski
wiec szaleństw nie bedzie...
zostajemy w chacie i będziemy siedzieć ze współlokatorami:)
osobiście tez wódki nie cierpię w żadnej postaci ale drinki z whisky jakoś mi wchodzą
dzis jakos delikatnie bedzie zeby byc jutro w pełni sił _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Wto Gru 31, 2013 8:18 pm Temat postu:
ja whisky nie mogę, z colą jeszcze ale nie przepadam, poza tym nie rozumiem tego pomysłu na picie z colą alkoholu, który powiniem być pity na czysto
ja kupiłam szampana, jakis tam półsłodki z tesco za całe 2 dychy
zresztą pewnie i tak nie dotrwam
a na kolację zrobiłam sushi , genialne wyszło uwielbiam Kajtka jak je sushi _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
wiele rzeczy powinno być robionje tak a nie inaczej a jednak każdy robi jak mu smakuje:) mnie z colą smakuje _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Szwagier do nas dzwonił chyba z 5 razy i prosili, żebyśmy do nich przyjechali, więc daliśmy się namówić i o 21:00 pojechaliśmy.
Oprócz moich pikantnych przekąsek były 2 sałatki - z porem, kukurydzą i jajkiem oraz z tortellini, fetą i papryką, zimna płyta - szynki, sery, koreczki, pieczywo, kwaśne zagryzki do wódki, a na ciepło udka pieczone w piekarniku i gołąbki w sosie pomidorowym - nie dało się tego przejeść, a do 4:00 siedzieliśmy.
Oczywiście prócz tego czipsy, paluszki, chrupki, ciasteczka różne kruche i w czekoladzie itd.
Super było, ale dzisiejszy dzień zmarnowany na odpoczynek i dosypianie, więc w przyszłym roku realizujemy nasz tegoroczny plan - czyli sami we dwoje, o północy szampan i fajerwerki a potem spać A kto wie, czy akurat w ciąży nie będę, to tym bardziej takie rozwiązanie mi pasuje
[quote="andżelina"]Szwagier do nas dzwonił chyba z 5 razy i prosili, żebyśmy do nich przyjechali, więc daliśmy się namówić i o 21:00 pojechaliśmy.
Oprócz moich pikantnych przekąsek były 2 sałatki - z porem, kukurydzą i jajkiem oraz z tortellini, fetą i papryką, zimna płyta - szynki, sery, koreczki, pieczywo, kwaśne zagryzki do wódki, a na ciepło udka pieczone w piekarniku i gołąbki w sosie pomidorowym - nie dało się tego przejeść, a do 4:00 siedzieliśmy.
Oczywiście prócz tego czipsy, paluszki, chrupki, ciasteczka różne kruche i w czekoladzie itd.
Super było, ale dzisiejszy dzień zmarnowany na odpoczynek i dosypianie, więc w przyszłym roku realizujemy nasz tegoroczny plan - czyli sami we dwoje, o północy szampan i fajerwerki a potem spać [b]A kto wie, czy akurat w ciąży nie będę, to tym bardziej takie rozwiązanie mi pasuje[/b] [/quote]
jak się uwiniesz to będziecie z bobasem siedzieć... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09ks9tspfm5.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/047/047250990.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/mjvyp07w0264oz1x.png[/img][url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/37a7e5f30f456f5a.png[/img][/url]
Plan był zacząć po moich 25 urodzinach, czyli tak za 3 m-ce, jakby się od razu udało w pierwszym cyklu to byłabym na wylocie Ale liczę, że trochę to potrwa, już raz staraliśmy się pół roku i nic z tego nie wyszło. Zobaczymy, jeszcze przez te 3 m-ce może się wiele zmienić. Musimy wyjaśnić kilka spraw do tego czasu.
A u nas masakra z tym żarciem, nie dość że ja naszykowałam: paprykę faszerowaną, kotlety mielone w panierce, parę gołąbków, krokiety, półmisek wędlin, sałatkę selerową z ananasem Michał zrobił, 2 desery: banan na ciepło z lodami i pucharek z galaretkę, owocami i bitą śmietaną, jajka na twardo z majonezem, przekąski (chipsy, prażynki i popcorn, które nawet nie odpaliłam i leżą), to jeszcze dorobiłam do wstępnego menu pierogi ze szpinakiem i kluski z makiem bo zostało mi maku ze świąt i szkoda było mi go zmarnować, dobrze że tatara już jednak nie robiłam. I tata jeszcze przyniósł bigos, tradycyjną sałatkę, kiełbasę do zagrzania, kurczaka i kotlety. Makabra! Małe wesele się z tego zrobiło, dlatego dziś żeby się pozbyć żarcia to znów libacja była, zaprosiłam mamę z mężem (oni rano wrócili po imprezie więc w domu nic nie szykowali), siorę, brata i bratową i jeszcze jedliśmy dziś to wszystko a i tak trochę zostało. Co się dało, zamroziłam a jeszcze poszliśmy w Nowy Rok odwiedzić Michała rodziców i życzenia złożyć to zanieśliśmy im 4 papryki faszerowane, krokiety i pojemniczek ciasta Jutro ostatni dzień dojadamy i zaczynam znów dietę.... ufff _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
Myśmy mieli prażynki, czipsy, do tego winko i szampan ruski za całe 6zł Fajnie było _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6k6nlio9trhnt.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4zxvmlfbz3.png[/img]
[quote="Emma88"][quote="joanna1988"]ja nie planuje ide na gotowe, w tamtym roku szwagierka się nawet nie zapytala czy coś zrobić (bo byli u nas) ona nie miała dzieci ja pół rocznego antosia, nawet chipsów nie przynieśli, więc nie zawracam sobie nawet głowy [/quote]
o jezu, nie wyobrażam sobie my nawet jak tak w normalny dzień jak idziemy to głupie chipsy, czy jakąś sałatkę musimy zabrac, bo bym chora była, a co dopiero w sylkwa, jeszcze jak wiedzą że miałaś malutkie dziecko
[b]A kto wie czy bratowa coś zrobi, może to na teściową wszystko zrzuci[/b]?[/quote]
teściowa bardzo dobre jedzenie zrobiła! _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgektdaeg1b.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdgei8zu7oww.png[/img]
u nas Wojtek zrobil lazanie, do tego jakies przegryzki mielismy
o 22 przyszli teściowie, o polnocy poszli na dwor na fajerwerki popatrzeć z my zostaliśmy w domu <nie zostawię dzieci samych >
potem siedzieliśmy do 2 nad ranem i rozmawialiśmy z Wojtkiem.
bardzo przyjemny, spokojny Sylwester
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach