Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 6:38 pm Temat postu:
moj M ma FCE i owszem, wpisuje go w CV niemniej u niego liczy sie nie tyle papier co fakyczna znajomosc - jak nie zna jezyka to sobie nie poradzi i tyle bo oprogramowanie ma glownie angielskie. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
Skąd: Katowice Data ślubu: 06.08.2011/13.08.2011 Wiek: 37
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 7:41 pm Temat postu:
Ja mam oba certyfikaty. CAE zrobiłam w 2004 r. i od samego początku bardzo mi się przydaje, np. na uczelni (byłam zwolniona z lektoratu) oraz jak ubiegam się o jakieś wyjazdy (naukowe) zagraniczne. Informacje o certyfikatach wpisywałam też na różnych podaniach o stypendia (i pomogło) Polecam! _________________ [img]http://s6.suwaczek.com/20110813570117.png[/img]
zaręczyny-niespodzianka: 21.03.2010
[img]http://s9.suwaczek.com/200903212338.png[/img]
Skąd: Wielkopolska/UK Data ślubu: 22.08.2009 Wiek: 38
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 4:17 pm Temat postu:
Ja mam FCE, oczywiscie wpisuje go do CV, jednak ulg wielkich nie mialam ani na uczelni, ani w pracy. Moim zdaniem liczy sie praktyczna znajomosc, choc obecnie angielski to juz jezyk tak powszechny, ze prawie nie traktowany jak obcy. Teraz liczy sie jak znasz conajmniej dwa jezyki obce. _________________ [img]http://s6.suwaczek.com/20090822580117.png[/img]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach