Wysłany: Wto Maj 13, 2008 5:52 pm Temat postu: Zaręczyny
My zaręczyliśmy się oficjalnie. Ja z koleżanką wybrałam sobie pierścioneka później z miśkiem kupiłam W dzień zaręczyn trochę się denerwowałam, bo ja z tatą mam nie najlepsze relacje ale wyszło oki ale może po kolei opisze jak było.
To była niedziela (02.12.2007) zaprosiliśmy mojego miśka z rodzicami na obiad, dopiero jak przyjechali to zaczęłam się denerwować, bo to było pierwsze spotkanie naszych rodziców.
Najpierw rodzice się przywitali a mój misiek złożył na mojej mamy ręce kwiaty i moje a później przeszliśmy do części oficjalnej.
Rodzice miśka zapytali moich rodziców czy wyrażają zgodę na zaręczyny, poczym moi rodzice zaskoczeni nie wiedzieli co mają powiedzieć i moja mama (niezwykła kobieta) powiedziała że jeżeli córka tak wybrała to oni nie mają nic przeciwko.
A następnie mój misiek klękając przede mną poprosił mnie o rękę i wyjął pierścionek, ja chwile się zastanawiałam poczym wyraziłam zgode Misiek zakładając mi pierścionek na palec był zdenerwowny, bo nie mógł mi go utrzymać w ręce, bo mu się ręce trzęsły. Widać że faceci przeżywają takie momenty
No a póżniej przeszliśmy do obiadku...
Fotkę umieszczę na dniach
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 15356 Pomocy: 16 Skąd: Żory Data ślubu: 2 maja 2009 Wiek: 37
Wysłany: Wto Maj 13, 2008 10:49 pm Temat postu:
bardzo fajne zaręczyny podobają mi się _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz [/b]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 1:38 pm Temat postu:
ja też wolę sam na sam _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
A ja wole sam na sam, spontanicznie, w nietypowej sytuacji (np mi sie skarb oswiadczyl, jak wrocilismy z wedrokwi po gorach i w czasie jak sie kompalam on wszystko przygotowal i jak przyszlam, to uklaknal i mi sie oswiadczyl ). Wiem, ze kiedys chyba podawalam inna wersje, tylko ze tamta byla oficjalna albo raczej bardzo okrojona
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 15356 Pomocy: 16 Skąd: Żory Data ślubu: 2 maja 2009 Wiek: 37
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 10:59 pm Temat postu:
a mysmy mieli i takie i takie _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz [/b]
Nazse zareczyny tez byly bez rodzicow.Moj misio zrobil mi niespodzianke.Pewnego dnia zabral mnie do Zakopanego (o czym nie mialam zielonego pojecia:)) No i tam po wedrowce po gorach ja poszlam sie wykapac.Jak wrocilam do pokoju to kazal mi spojrzec pod poduszke,a tam lezalo pudeleczko w ksztalcie serduszka a w srodku sliczny,delikatny pierscionek.Zapytal sie czy zostane jego zona,a ja oczywiscie odpowiedzialam "TAK"!!!
U Nas wyglądało to troche inaczej, niz sobie wymarzyłam. Zawsze chciałam, żeby było romantycznie, żebysmy byli sam na sam.. Niestety mój ojciec był temu przeciwny. Jest tradycjonalistą..Grzesia znałam od podstawówki(zawsze mi dokuczał). Po kilku latach nasze drogi zeszły się. Po paru spotkaniach powiedział mi, że chciałby, abym była tą jedyną i ostatnią.Po roku miały być zareczyny, wyjechaliśmy do Anglii na 9 mies. Po przyjeździe Grzesiu kupił mi pierścionek, ale 2 tyg później dostał kontrakt w Niemczech i wyjechał. Leżał sobie w pudełeczku od sierpnia do marca w pudełeczku czekając na okazję.Okazja wkońcu się przytrafiła w 2-gi dzień święt Wielkanocnych.. Moi rodzice przygotowali wszystko, ja nie mogłam się doczekać. Gdy Grzesiu wszedł do domu, dał kwiaty mojej mamie, wódkę tacie. Później podszedł do mnie, dał mi kwiaty i spytał się czy zostanę jego żoną..powiedziałam TAK, a on siadł sobie przy stole...Troche mnie zamurowało, bo nie dostałam pierścionka. Z tego wszystkiego zapomniał o najważniejszym!Także troszeczkę się uśmialiśmy..Później padło pytanie"kiedy planujecie slub"i tu zrobiliśmy niespodziankę, bo wszystko było już zaplanowane na przyszły rok 6 czerwca . Teraz zostało tylko czekanie do najpiękniejszego dnia... _________________ Od 06.06.2009r skazany na miłość...dożywotnio![img]http://www.suwaczek.pl/cache/36685ff79b.png[/img]
Co to nerwy potrafia zrobic, biedny o pierscionku zapmniał ale przynajmniej jest co wspominac, ze cos tam sie wydarzylo! _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-60077.png[/img][/url]
BYł bardzo zestresowany.. Po wszystkim, gdy już odwiózł swych rodziców powiedział mi, że gdyby wiedział, że to tak szybko pójdzie, to zareczyny byłyby wcześniej. A gdybyście zobaczyły jego minę, gdy wypowiadał te najważniejsze słowa, jeszcze nigdy nie widziałam go takiego poważnego. A ja tylko stałam i się śmiałam. Wiem może nie powinnam, ale to tak fajnie wyglądało, do tego ten pierścionek.. _________________ Od 06.06.2009r skazany na miłość...dożywotnio![img]http://www.suwaczek.pl/cache/36685ff79b.png[/img]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach