Wysłany: Nie Lis 11, 2007 10:45 am Temat postu: the best - dla moli książkowych i nie tylko
Rasadu podsunęła mi pomysl na temat, w którym będziemy mówić sobie o książkach ktore warto przeczytać. recenzje, opisy mile widziane. Jakie książki kochacie, jakie zrobily na was wrażenie, do jakich lubicie wracac? osobiście co roku już od lat, w porze przedswiątecznej czytam sobie "Noelkę" Musierowicz:) robię tak odkąd ją dostalam na Mikołaja w podstawówce, jest ciepła, mądra i pachnie swiętami... _________________ "Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."
Lalkę zmęczylam, dostalam dwóje z klasówki o niej, i mam dość Ja lubię wracac do książek, to wcale nie jest banal że ksiażka jest jak przyjaciel. Jednych się lubi mniej, innych bardziej, jednych się częściej odwiedza, innych rzadziej. Rozumiem Cię że szkoda trochę czasu bo można cos nowego fajnego przeczytac (mam nadzieję że w miejscu gdzie będę po śmierci bedą książki), ale po prostu czasem tęsknię za jakąś książka, chce poczuć znów jej klimat, pośmiać się w tym samym miejscu, odkryć w niej coś nowego, przypomnieć sobie w jakich okolicznościach ją czytałam, żałować że już znam zakończenie... I - co pewnie jest głupie- kocham takie jak mówisz, poturbowane książki. Od dzieciństwa słyszalam "szanuj książki, nie niszcz", a zawsze zaginałam rogi w kartkach, nosiłam te książki wszedzie ze soba, deszcz mi je moczyl, tusz z długopisów się na nie wylewal w plecaku itp. I kurcze, doszłam do wniosku że nie cierpię ślicznych książeczek stojących na półce. Wcale nie na tym polega szacunek do książęk. Takie książki są martwe. Jasne że nie wyrywam kartek bo tak mi się podoba ani nie wylewam atramentu na okładkę, ale Niech będą te pozaginane rogi, niech będa podkreślone ulubione cytaty, niech beda slady wylanej kawy, bo się czytalo przy śniadaniu, jedna kartka pomięta, bo czytało się w autobusie na stojąco i ktoś na mnie wpadl, - wtedy widać że książka żyje. Że się z nią nie można było rozstac. Że się ją ze sobą wszędzie miało. To tak jak z ukochanym misiem z dzieciństwa - im bardziej mial oberwane uszy i zniszczone futro tym bardziej się go kochało Nie ruszam się z domu bez ksiażki w torebce. I nie przeszkadza mi spóźniający sie autobus, zimno, deszcz. wtedy jestem w innym świecie i nic się nie liczy:)
POlecam "Obietnicę anioła", lepsze niż "kod da Vinci". _________________ "Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."
oooo, do wanny z wodą ci wpadła? czyli też czytasz w wannie? I bardzo dobrze, pięknie to ujęłas o obcości nowych książek:) (ich jedyny plus to że ładnie pachną, papierem, farbą, książką). A co do książki którą polecasz, to pamiętasz może autora? _________________ "Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 3051 Pomocy: 4 Skąd: okolice Warszawy Data ślubu: 22.08.2009 Wiek: 38
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 1:40 pm Temat postu:
Ja tez uwielbiam ksiazki, od zawsze je pochlanialam i dlatego tez zdecydowalam sie isc na studia zwiazane z ksiazkami i bibliotekarstwem co nie bylo dobrym pomyslem niestety... studia byly dla mnie malo ciekawe, wrecz nudne i przez nie paradoksalnie przestalam czytac ksiazki Ale jakos dotrwalam do licencjata (bronilam sie we wrzesniu) i narazie na tym koniec, za jakis czas pojde sobie na magisterskie uzupelniajace ale raczej juz w innym kierunku, a teraz powoli wkoncu wraca moja pasja sprzed kilku lat i znowu zaczynam czytac ksiazki _________________ [URL=http://img34.imageshack.us/i/slub5q.jpg/][img]http://img34.imageshack.us/img34/802/slub5q.jpg[/img][/URL][img]http://s6.suwaczek.com/20090822310117.png[/img]
żeby za bardzo nie odbiegać od tematu, polecam "Tam gdzie spadają anioly" Terakowskiej. ciepła,trochę bajkowa opowieść (ale raczej nie dla dzieci) o dziewczynce której Anioł Stroż zostaje pozbawiony przez "siły ciemności" nie tylko swojej funkcji, jako stróż, ale także swojej anielskości. Bohaterce zaczynają przytrafiać się same nieszczęścia, do chwili kiedy jej babcia odkrywa ich przyczynę. zaczynają się poszukiwania zaginionego anioła....Opowieść o wierze i niewierze, walce dobra ze złem (czyli klasyka), i przede wszystkim tym, że tak łatwo nie dostrzec anioła obok siebie....przegapić go... _________________ "Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."
oooo......też zacznę
a w ogóle, bo tak przeczytałam o Ani z Zielonego wzgórza dla Twoich dzieciaczków - ja już od jakiegoś czasu kupuję po antykwariatach ksiązki mojego dzieciństwa, nie takie kultowe jak Ania, jakieś "poczytaj mi mamo', "Bajki pana Bałagana", "Puc, Bursztyn i goście" , Makuszyński,itp. to były bardzo fajne książeczki, z fajnym klimatem, niestety teraz jest dużo więcej pójścia w formę niż w treść jeśli chodzi o książki dla dzieci. Owszem, piękne wydania, piękne obrazki, ale treść często jest pusta i przekombinowana. więc zbieram dla moich dzieci to na czym sama się wychowałam, chcę im pokazać, że książka to nie tylko piękne kolorowe obrazki, ale przede wszystkim treść, przesłanie. Zresztą sama chętnie wracam do tych książek:) _________________ "Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."
wszystkie tytuły spisuję i będe szukać w bibliotece. właśnie co do biblioteki, to mama zapisała mnie do niej jak tylko nauczyłam sie czytać. No i każde wyjście do biblioteki było dla mnie wspaniałym świętem - szlyśmy tam razem z mamą, mama ubierala mnie w jakąś piękną sukienkę, czesała z kokardą , no i sobie szłyśmy. Zawsze było to dla mnie super przeżycie na które czekalam jak na Mikolaja i pewnie dlatego tak lubię czytać (choć to pewnie też kwestia genów, cała moja rodzina kocha książki, slynna jest hisotria jak mój pradziadek przywiózł z jakichś tam wojaży piękne wydanie Quo Vadis, bedace największym majątkiem dla rodziny). Biblioteka w moim rodzinnym Strzyżowie mieści się w budynku ktory byl żydowską synagogą. Miejsce jest niesamowite, półmrok, chłod, posadzki jak w kościele, zapach książek, kurzu, historii,,,,więc tym bardziej kojarzylo mi się to miejsce z naprawdę odświętnym dniem. I teraz ksiażki są dla mnie też świętoscią. _________________ "Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 11:11 am Temat postu:
Ja też uwielbiałam "Anię z Zielonego Wzgórza" i wszystkie jej kolejne tomy, które przeczytałam kilka razy. A jak w telewizji od świeta leciała Ania, to byłam wprost chora ze szczęścia. Też chcę, żeby moje dzieci wychowały się na książkach i bajkach, na których ja sie wychowałam. Grube tomisko Baśni Andersena mam w domu (dostałam na I Komunię od babci ). I jeszcze basnie braci Grimm mi sie strasznie podobały, tych niestety jednak nie mam w domu _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
ostatnio przeczytane (nie pozwolę żeby ten temat umarl) - "zegary idą do nieba". Nagroda w konkursie literackim kolory zycia. Bardzo ciekawa książeczka. Mala wioska czarna, a w niej daleko od wielkiego świata plynie sobie czas. "Ludzie rodzą się i umierają, grzesza, kochają się i nienawidzą. Niejaki Pojebus zakopuje w sadzie zegary bo chce zatrzymac czas. Ksiądz Borowik zgrabnie upraszcza sakrament spowiedzi. Chłopy piją, baby się modla, żuliki szukają frajerow"....
No i zaskakujący finał. Refleksyjne, dające do myślenia. _________________ "Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 15356 Pomocy: 16 Skąd: Żory Data ślubu: 2 maja 2009 Wiek: 37
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 12:47 pm Temat postu:
ja tez uwielbiam Anię _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz [/b]
[color=red]Ruda Paskuda[/color] _________________ [b][url]www.lesnychochlik.pl[/url][/b]
[img]http://suwaczek.com/20080426290214.png[/img]
"Nie wierzę w astrologię, bo jestem spod znaku Ryb, a Ryby nie wierzą w astrologię." (Albert Einstein)
Ja wczesniej raczej malo czytalam , ale moj N. nie lubial siedziec w szkole i juz od lebka bral inne ksiazki do plecaka szedl na wagary na polanke pod drzewko i pochlanial inne lektury , dzis sam mi poleca co fajnego czytal ale do tej pory udalo mi sie przeczytac takie :
C.S. Lewis "Opowiesci z Narni " - wspaniala lektura , nigdy nie przeminie
John Gray "Marsjanie i Wenusjanki na randce" _polecam
John gray "Mezczyzni sa z Marsa , kobiety z wenus "-takze polecam , wtedy latwiej zrozumiec co drzemie w psychice i w duszy kobiety a jak to jest z mezczyznami , ta ksiazka pomogla mi zrozumiec dlaczego nie jest tak jak ja chce i nauczyla mnie szukac kompromisu w naszym zwiazku , przeczytalismy ja oboje stad latwiej nam siebie zrozumiec .
Ryszard bugajski "Przesluchanie " - o czasie "niemieckiej zimnej krwi " , piekna jak dla mnie , bardzo krociutka historia ..
Ken Kesey "Lot nad kukulczym gniazdem " -ta ksiazka mnie porwala do wnetrza siebie , najszybciej chyba w zyciu przeczytalam 368 stron
Henry Sienkiewicz "Quo Vadis "-w szkole nie udalo mi sie przeczytac uwazalam za typowo historyczna ksiazke , historii niecierpialam , poza tym te opisy i wywody na temat 1 rzeczy na pol strony .. , nie dalam rady , potem wrecz marzylam by sie przekonac i dzis wiem jak bardzo sie mylilam i jestem wdzieczna mojemu N. ze przeczytalam , piekna ksiazka o milosci , o jakiej niejedna z nas marzy i o madrym przeslaniu .
nastepne innym razem bo troche zajelam miejsca
Ja jestem w trakcie czytania "Siewcy Wiatru" - Kossakowskiej. I też mimo, że nie przeczytałam całej polecam, bo póki co jest genialna książka. Zresztą akurat o tej słyszałam masę dobrych opinii
[color=red]Ruda Paskuda [/color] _________________ [b][url]www.lesnychochlik.pl[/url][/b]
[img]http://suwaczek.com/20080426290214.png[/img]
"Nie wierzę w astrologię, bo jestem spod znaku Ryb, a Ryby nie wierzą w astrologię." (Albert Einstein)
Rasadu - Pestka jest świetna, pamiętam z niej wiele cytatów, czytałam kilka razy, bardzo mi się podobała. Ja wczoraj skończyłam "dziennik ciężarowca", taką ciepłą opowieść - blog faceta którego zona jest w pierwszej ciąży _________________ "Każdy w sobie ma czas na własny wielki lot..."
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : 1, 2, 3 ... 58, 59, 60Następny
Strona 1 z 60
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach