Wysłany: Sob Maj 09, 2009 3:07 pm Temat postu: Skarbonka Wistarów zdjęcia str 1
[color=red]
NASZE PRAWIE URZĄDZONE MIESZKANIE - AKTUALNIE WYGLĄDA TAK:
[/color][color=darkblue]Plan. Na czerwono zaznaczyłam drzwi, na żółto okna.
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=36d8ea2e404416d4][img]http://images49.fotosik.pl/121/36d8ea2e404416d4m.jpg[/img][/URL]
Łącznie jakieś 60m2:
pokój 1 - 20
pokój 2 -15
kuchnia 13
łazienka 5-6
przedpokój z 7
Kuchnia, łazienka, przedpokój - raczej bez zmian (w przedpokoju pomalowaliśmy tylko to różowe na żółto, a w kuchni kwiatki podrosly)
Największe zmiany zaszły w pokojach, które meblujemy powoli do konca.
Duży pokój - przed doposażeniem....
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=71834158b70f8b2a][img]http://images48.fotosik.pl/264/71834158b70f8b2am.jpg[/img][/URL]
Ja bym się zdecydowała na otwartą kuchnię. Bardzo mi sie taki pomysł podoba i jak przegladaliśmy z K. projekty to patrzeliśmy tylko na takie z otwarta kuchnio-jadalnią. Moja mama w przyszłosci też planuje tak przebudować dom na dole, żeby wyburzyć ścianę pomiędzy kuchnią a przedpokojem. Kuchnia byłaby większa (a mamy malutką) i zniknąłby niepotrzebny w sumie przedpokój (bo i tak mamy dużą sień z klatką schodową). Otwarta kuchnia to świetny pomysł
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 35061 Pomocy: 39 Skąd: Knurów Data ślubu: 11.06.2011 Wiek: 35
Wysłany: Nie Maj 10, 2009 1:54 pm Temat postu:
ja chcialam od zawsze otwarta kuchnie ale zmienilam zdanie bo wszystkie zapachy lecialy by mi do salonu i zrezygnowalam ale teraz chce miec wyspe na srodku kuchni _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjfv9cdh83.png[/img]
Mój narzeczony nie jest zbyt chętny na wyburzenie tej ściany. Jakoś nie podoba mu się pomysł, że tak na wejściu do mieszkania jest od razu kuchnia. No bo w sumie byłoby tak, że wprost ze schodów wchodzimy do przedpokojo-kuchni. No nie wiem. Nie będę się póki co aż tak upierać.
ja bym nie wyburzała tej ściany. Szafa w przedpokoju przydaje się [b]ZAWSZE[/b].
Możesz nie wstawiać drzwi do salonu[pokoju 1], albo zrobić je z dużą szybą. Drzwi do kuchni też z szybą.
Ta ściana pomiędzy salonem[pokojem nr1], a kuchnią jest nośna? jeśli tak, to czy można wykuć w niej otwór na drzwi? Może wejście do kuchni można zrobić z salonu? albo półotwartą/otwartą kuchnię? ja wcześniej byłam przeciwniczką otwartych kuchni, ale coraz bardziej się do nich przekonałam - powiększają przestrzeń życiową. i to o wiele.
Dla mnie nie jest to żadnym argumentem wytłumaczenie, że zapachy z kuchni lecą na salon. Wystarczy przejść klatką schodową w bloku, około godziny 14. Wszystkie zapachy czuć na klatce, mimo, że kuchnie są zamknięte, oddalone od wejścia+ściana z drzwiami wejściowymi. Zapachy i tak będą się wydostawać i rozprzestrzeniać po całym domu. Wystarczy dobry okap
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 35061 Pomocy: 39 Skąd: Knurów Data ślubu: 11.06.2011 Wiek: 35
Wysłany: Pon Maj 11, 2009 9:59 am Temat postu:
ale i tak u mnie madzialena sie nie da zrobic otwartej bo jest sciana nosna i do tego komin...a co jak masz gosci nocujacych w salonie i np chcesz zrobic sobie kawe albo sniadanie to ich pobudzisz _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjfv9cdh83.png[/img]
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 35061 Pomocy: 39 Skąd: Knurów Data ślubu: 11.06.2011 Wiek: 35
Wysłany: Pon Maj 11, 2009 11:38 am Temat postu:
no tak ale wyobraź sobie że bylas u kogos na imprezie wypiliscie troche alkoholu i masz kaca albo cie glowa boli itp a po kuchni biegaja glosne dzieci gospodarzy albo masz u siebie gosci i spia w salonie i np chce ci sie pic i idziesz do kuchni a oni akurat uprawiaja seks wiec jest to troche niezreczne _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjfv9cdh83.png[/img]
Nie spodziewam się takich sytuacji w moim życiu
Nie mamy zwyczaju zostawania na noc u kogoś po imprezie ani u nas jeszcze nikt nie nocował, a z tym seksem, to myślę, że ewentualni znajomi mają na tyle kultury i umieją jedną noc wytrzymać
Ale jakie zwyczaje panują u Wistar to nie wiem Pozostawiam to jej do przemyślenia.
[quote="Madzialena"]
Ta ściana pomiędzy salonem[pokojem nr1], a kuchnią jest nośna? [/quote]
Nie wiem tego. Sama nawet myślałam o tym, żeby się może przebić z kuchni do salonu. Ale po pierwsze nie wiem czy robienie dodatkowego otworu/drzwi na sens, bo i tak tych drzwi jest dużo. Poza tym na tej ścianie między kuchnią i pokojem nr jeden jest komin (tuz obok drzwi), za kominem jest może metr prostej ściany, a potem zaczyna się skos (bo to poddasze). W ogóle te skosy też wiele komplikują - w pokoju nr 2 ściana na lewo od drzwi pusta, a nie można mebli ustawic bo skos, z kolei na ścianie po prawej stronie grzejnik na pół pokoju - bez sensu.
Chyba na razie nie będziemy robić tam żadnej rewolucji, jeszcze nie wiemy jak długo tam pomieszkamy. Na razie musimy zrobić gruntowny remont łazienki, wymienić częsć podłóg, częsć sufitów, wymalować i umeblować. To i tak nie lada wyzwanie.
A macie jakiś pomysł jak ukryć bojler w łazience? Na razie nie ma innej możliwosci grzania wody i będzie bojler. A mi się tak strasznie to nie podoba, ale do tej pory nie znalazłam nigdzie pomysłu jak go zamaskować. Bojler będzie w rogu łazienki.
bo jak nie to można szafkę tam zrobić od podłogi po sufit i w środku ukryć bojler Widziałam takie rozwiązanie z pralką _________________ [url=http://www.slubneserca.pl][img]http://www.slubneserca.pl/suwaczki-slubne/3/2008-08-15+13%3A00/suwaczek_slubny.jpg[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : 1, 2, 3 ... 11, 12, 13Następny
Strona 1 z 13
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach