madlen nie daj sie powiedz jej że Ci sie to nie podoba przeciez panna mloda ma byc w centrum zainteresowania a nie swiadkowa.. Tym bardziej ze jest ona Twoja siostra masz prawo powiedziec jej co o tym myslisz..
nie zgodziłabym się na to by miała białą suknie, nie ważne czy byłaby krótka czy długa. To jest Twoja siostra i śmiało możesz Jej powiedzieć, że będzie Ci z tym źle. A tłumaczenie, że Ty miałaś białą z motywem kwiatów (nie wiem jaki był ich kolor)nie jest dla mnie żadnym.. _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-53141.png[/img][/url]
Jakby moja siostra mi taki nr odwaliła to bym jej powiedziała że albo zmieni suknię albo ja zmieniam świadkową!! Ale tak wogóle to moja świadkowa czy raczej ja mojej świadkowej jasno i wyraźnie powiem że nie może mieć ani jasnej (biel/ecru) ani czarnej sukni. Wściekła bym była pewnie jak cholera, bo co to za świadkowa która chce Młodej na złość zrobić! _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38466.png[/img][/url]
na ostatnim weselu (nie była tam świadkową) miała czarną sukienkę z tego co pamietam ale łamaną złotymi szerokimi paskami, mnie się osobiście bardzo podobała.
za to na tym samym weselu, które było weselem mojego potencjalnego szwagra - jego mama czyli moja potencjalna teściowa - sukienkę na zmiane miała czarną..... ładna była, naprawde ale wyglądało to....... dwuznacznie.
chociaż z tego jak się teraz wypowiada o swojej synowej to się nie dziwie, pewno przeczuwała
Ja bym taką dziewuchę postawiła do pionu- jak robi na złość to zmieniam świadkową. Ja na ślub mojej przyjaciółki ubieram fioletową sukienkę, a ona na mój ślub na pewno białej nie ubierze A świadkujemy sobie nawzajem:)
A ja kiedyś nieświadomie poszłam na wesele w białej sukience, bo akurat taką miałam, tyle, ze była podszyta czarnym tiulem i miała jakieś czarne kwiatki po sobie. Ale byłam też na weselu, gdzie dziewczyna miała gładką, elegancka sukienkę do kolan w kolorze ecru i jakos młodej nie przyćmiła.
Gościa bym jakoś przełknęła, ale świadkowej w życiu! Przecież ona całe wesele towarzyszy młodej, jest na wielu zdjęciach, jedzie na sesję plenerową, gdzie tez na kilku fotkach występuje, więc ogólnie poza młodymi jest też w pewnym centrum uwagi. Oj nie, u mnie by to nie przeszło. zresztą ja mojej świadkowej delikatnie wytłumaczę w jakich kolorach by mi pasowała
ja nie rozumiem po co ona jest twoja swiadkowa skoro wywija ci takie numery ... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jacq9vaob.png[/img]
Skąd: Rzeszów Data ślubu: 13 sierpień 2011 rok Wiek: 36
Wysłany: Wto Sie 25, 2009 10:32 am Temat postu:
Ja bym w tej sytuacji powiedziała jej jasno że jeżeli założy tę sukienkę to Ty zmienisz świadkową. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-27513.png[/img][/url]
[url=http://www.przewodnikmp.pl] [img]http://www.przewodnikmp.pl/img-130720080293.png[/img] [/url]
Jesteś dla mnie do życia powodem, bólu ukojeniem. Chce być z Tobą, Kocham Cię i potrzebuję.
Jako, że mogę robić za "Pannę młodą z piekła rodem " na pewno powiedziłabym jej, że nie życzę sobie togo, żeby miała suknię w takim samym kolorze jak ja.
Może to błahostka, ale jak to bedzie wyglądać?
U mnie to zależy od tego, dlaczego świadkowa chce ubrać suknię w takim kolorze, jak moja. jeśli taką ma, bo kiedyś kupiła i nie ma kasy albo czasu szukać nowej, to poprosiłabym ją, żeby założyła jakieś kolorowe dodatki i nie ma problemu. Ale jakby pytała czy może taką kupić to raczej bym ją poprosiła o zmianę koloru. Chyba, ze to byłaby krótka sukienka o kroju zupełnie niepodobnym do mojej, to chyba by mi nie przeszkadzało _________________ [img]http://s6.suwaczek.com/20100515640113.png[/img]
[b]madlen[/b], coś masz chyba złośliwą tą siostrę... ja sobie nie wyobrażam, zeby moja światkowa była ubrana podobnie do mnie, jasna suknia, białe dodatki... masakra! na pewno zwróciłabym jej uwagę, ba, ostrzegłabym ją, że nie chciałabym, by przyszła w jasnym stroju jeszcze zanim kupiłaby sukienkę... w sumie to sama powinna się domyśleć.
dobrze, że moim świadkiem jest facet _________________ [img]http://img.weddingcountdown.com/ticker/4mkylg3x.png[/img]
[url=http://ticker.7910.org/eng][img]http://ticker.7910.org/an1cJTt0g410000MTAwMjU0OHwzNjY2NTZzYXx3ZVwncmUgZ2V0dGluXCcgbWFycmllZCBpbg.gif[/img][/url]
Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1002 Pomocy: 2 Skąd: Łódź Data ślubu: 17.10.2009 Wiek: 38
Wysłany: Pon Sie 31, 2009 12:33 pm Temat postu:
Bardzo niefajnie postąpiła myślę że skoro to twoja siostra to bym jej otwarcie powiedziała że sobie tego nie życzysz i już... w końcu to Twój dzień tak? i ona powinna to zrozumieć... jeśli prośba nic nie zmieni to radzę zasugerować jak ona by się czuła jak Ty byś na jej weselu w takiej sukience wyskoczyła - to powinno jej dac do myślenia bo każda panna młoda chce byc tego dnia najpiękniejsza - ona pewnie też to sobie tak wyobraża... _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/YRr3p1.png[/img][/url]
magusia, o to chodzi, ze siostra jest po ślubie i się 'odwdziecza' naszej maddlen:
[quote="madlen"]ona jak wychodzila za maz zrobila mi awanture oto ze mam jasna sukienke z dodatkami kwiatkami. Teraz mi sie odwdziecza. Rodzice tez sa zdania ze powinna w innym kolorze pojsc[/quote]
Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1002 Pomocy: 2 Skąd: Łódź Data ślubu: 17.10.2009 Wiek: 38
Wysłany: Pon Sie 31, 2009 1:01 pm Temat postu:
aha sory nie doczytałam. Ale to tym bardziej skoro samam byla niezadowolona no to Tobie robi na złośc??? troche to dziwne jak na siostrę... pogadaj z nią i już innego wyjścia nie ma... myślę że aż tak złośliwa nie będzie... _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/YRr3p1.png[/img][/url]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach