Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 8:47 am Temat postu: świadek z przypadku a prezent
może Wy coś doradzicie.
wybieramy się na ślub - tż jest świadkiem z przypadku (tzn musiał być kawaler, ale już nie chcę się zagłębiać w szczegóły), więc w zasadzie to on młodym robi przysługę. zna trochę młodego, ale na zasadzie znajomości z inną osobą. po ślubie mamy iść na obiad na którym będą tylko rodzice, chrzestni i świadkowie.
ja w ogóle nie mam ochoty iść, bo widziałam pm 2 razy w życiu, ale nie chcę, żeby się tż czuł bardzo samotnie, bo on też będzie znał tylko ich.
niezbyt zręcznie to wyszło, ale mniejsza o to, tż został postawiony pod ścianą i niejako nie miał wyjścia się nie zgodzić.
i zastanawiamy się, co z kwestią prezentu. wspólny znajomy uważa, że nie powinniśmy się w ogóle czuć zobowiązani do czegokolwiek poza kwiatkami i np jakimś winem, czy innym alkoholem i poniekąd ma rację wg mnie, ale z drugiej strony głupio tak pójść z pustymi rękami.
poradźcie coś..
[quote]wspólny znajomy uważa, że nie powinniśmy się w ogóle czuć zobowiązani do czegokolwiek poza kwiatkami i np jakimś winem, czy innym alkoholem i poniekąd ma rację wg mnie, ale z drugiej strony głupio tak pójść z pustymi rękami.
poradźcie coś..[/quote]
I znajomi mają rację. Jak bym się ograniczył do kwiatów i jakiegoś wina.
pójście z pustymi rękami byłoby dla mnie obciachem - ja kupiłabym jakieś kwiatki/winko i jakiś niewielki prezent np. fajny komplet ręczników _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
ja też bym nie poszła z pustą ręką _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0azujz1ku7.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0a5x8p0ly3.png[/img]
ja też dałabym jakiś prezent, teraz to można takie fajne rzeczy niedrogo z wyprzedaży kupić, że nie musi was to jakoś obciążyć, a nie wyjdziecie na jakiś gburów skoro już się zgodził być tym świadkiem _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgektdaeg1b.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdgei8zu7oww.png[/img]
wino i kwiaty to wg mnie nieco za mało _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0azujz1ku7.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0a5x8p0ly3.png[/img]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Pon Kwi 01, 2013 6:08 pm Temat postu:
a wg mnie nie - prosili na swiadka niemalze nieznaną osobe, wiec nie powinni oczekiwac z tego powodu prezentow. To mile ze stryn twojego partnera ze sie zgodził, ja np bym odmowiła gdyby mnie postawiono w takiej sytuacji. Wg mnie swiadkową powinna byc bliska osoba, a panienstwo nie ma tu nic do rzeczy, to jakis przesąd _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
Ja tez mimo wszytsko kupiłabym jakis prezent np pościel czy filiżanki... cokolwiek. Mysle, ze to będzie mimo wszystko ok z waszej strony.
A tak w ogóle co oznacza skrór tż??
bo już się kiedys zastanawiałam i nie kumam _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
dzięki _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
to wieloletni przyjaciel jego brata, oni się tam często widywali, ale właśnie przy okazji jakichś spotkań z bratem, a to, że powinien być kawaler, to kwestia jego bardzo konserwatywnych rodziców (a jakoś to, że ślub bo ciąża jest już ok, ale mniejsza o to).
też mi się wydaje, że z pustymi rękami nie wypada iść, choćby nie wiem co i też właśnie myślałam o opcji kwiatki, wino + jakiś prezent typu ręczniki, to się zawsze przyda.
dodam jeszcze, że nie ma wesela, jest tylko ślub i obiad dla rodziców, chrzestnych i świadków.
[quote]Wg mnie swiadkową powinna byc bliska osoba, a panienstwo nie ma tu nic do rzeczy, to jakis przesąd[/quote]
Może po prostu nie zależy by to był ktoś bliski. Ważne że jest świadek, a kto nim jest nie ważne. Mi w zasadzie też nie miało znaczenia kto zostanie świadkiem. Poszedłem po najlżejszej lini oporu i wybrałem brata bo tak najprościej.
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 9:13 pm Temat postu:
a dla mnie bycie swiadkiem to wyrożnienie i wyraz bliskości...
ja na miejscu Łukasza chyba bym się nie zgodziła , za ciężko by mi chyba było w tej roli _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach