Wysłany: Pon Lut 23, 2009 12:58 am Temat postu: PMS
PMS (premenstrual syndrome) Zespół napięcia przedmiesiączkowego...właśnie mnie dopadł...3 dni przed spodziwanym okresem...to jest straszne, wlasnie na meza nakrzyczalam z byle powodu....i pozniej plakalam, smialam sie, plakalam i tak ciagle...
też tak mam Megalos siedze i płacze, potem się smieje i tak w kółko. Krzycze bez powodu zaś płacze i się smieje. Normalnie czeski film nawet bym kalendarzyka nie musiała prowadzić jak takie dni nadchodzą bo wiem co się święci hehe _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20100814580213.png[/img]
Mam dokładnie tak samo. Tylko u mnie ta huśtawka nastrojów zaczyna się mniej więcej tydzień przed, nie wiem czemu tak mam. To jest straszne. Mam ochotę wrzeszczeć po wszystkich, wszystko mnie drażni, wkurza. Nie cierpię tych dni. A jak wtedy oglądam jakiś film to jedno czy to jest komedia czy sensacyjny i tak na nim ryczę. Jak sobie z tym poradzić? Można to jakoś "zmniejszyć"? _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6k6nlio9trhnt.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4zxvmlfbz3.png[/img]
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1319 Pomocy: 1 Skąd: Kraków Data ślubu: 29.08.2009 Wiek: 36
Wysłany: Pon Lut 23, 2009 12:01 pm Temat postu:
Ojj rozumiem Was dziewczyny raz miałam taki PMS, że skończyło by się to zerwaniem zaręczyn ;/ A nic nie można na to poradzic..a przynajmniej ja nie umiem. _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090829310719.png[/img]
W Fairbanks (Alaska, USA) nie wolno częstowac myszy wodka.
mialam tak samo - nie moglam nawet ja ze soba wytrzymac... pilam herbatki na uspokojenie 3malam diete i nic... trzeba jakos to przeczekac choc wiem ze trudno....
Kurczę zastanawiam się jak to jest bo to co tu piszecie to dla mnie jakaś fikcja Nie wiem, jestem chyba bardzo stabilna emocjonalnie bo nigdy nie mam takich huśtawek nastroju przed okresem. Nie wiem jak wygląda PMS. I nie wiem czy to dobrze czy źle w sumie ... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
ja też mam różne nastroje ,ale mój mąż dobrze wie kiedy mam te dni i wtedy schodzi mi z drogi ,albo stara się mnie nie denerwować i nawet mu to wychodzi. _________________ [url=http://pregnancy.baby-gaga.com/][img]http://tickers.baby-gaga.com/p/dev363pb___.png[/img][/url]
ja mojemu juz dawno powiedzialam ze sa dni kiedy lepiej schodzic mi z drogi... zeby wiedzial i sie nie obrazal jak powiem o jedno slowo za duzo... ale czasem i tak ciezko bylo...
U mnie najgorzej jest, jak się nałoży moje PMS, mamy i siostry. Wtedy jest jedna wielka haja w domu!! _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6k6nlio9trhnt.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4zxvmlfbz3.png[/img]
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 2804 Pomocy: 2 Skąd: włocławek Data ślubu: 27 wrzesień 2008 Wiek: 40
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 12:12 am Temat postu:
[quote="Maddllen"]U mnie najgorzej jest, jak się nałoży moje PMS, mamy i siostry. Wtedy jest jedna wielka haja w domu!![/quote]
hehe ... ale to solidarność jajników ...
jak mieszkałam w bydzi razem z 3 jeszze innymi dziewczynami to @ zawsze nam się zbiegały i 1 dostała to i reszta też
więc często miałyśmy @ razem w zbliżonym czasie _________________ moja strona www.oduz.pl ZAPRASZAM
ester25 słyszałam własnie o takim zjawisku jak synchronizacja okresów dziewczyn, które razem mieszkają. Też często z siostrą tak mam że dzień mija i np. ja po niej dostaję okres czy ona po mnie. Ale jakoś ani ja ani ona nie mamy PMSu. Może to zależy od poziomu hormonów ogólnie a skoro mamy go dziedziczny jako że siostry jesteśmy to może to sprawa genetyki? _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 2804 Pomocy: 2 Skąd: włocławek Data ślubu: 27 wrzesień 2008 Wiek: 40
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 12:24 am Temat postu:
ja też nie miewam PMS'u ale 1 z kol. straszny ... ale jakoś dałyśmy radę - 3lata razem i jeszcze wszystkie żyją _________________ moja strona www.oduz.pl ZAPRASZAM
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4Następny
Strona 1 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach