Wysłany: Pią Lip 23, 2010 10:05 pm Temat postu: Wiecie co zrobiłam?
Kompromis! Powiedziałam ze bedzie coś białego. Hi hi hi
Florystka mi doda mnóstwo kryształków Svarowskiego do środka róż! Na takich szpilach. A ja się mamusia będzie rzucać, to jedną jej wetknę w ... krzeslo od spodu )))))))))))) Boże ale jestem okropna! Ale są białe? Są. To pierwszy i jedyny kompromis. Może nie będzie źle. Dzieki za wsparcie!
Wysłany: Pią Lip 23, 2010 10:05 pm Temat postu: Wiecie co zrobiłam?
Kompromis! Powiedziałam ze bedzie coś białego. Hi hi hi
Florystka mi doda mnóstwo kryształków Svarowskiego do środka róż! Na takich szpilach. A ja się mamusia będzie rzucać, to jedną jej wetknę w ... krzeslo od spodu )))))))))))) Boże ale jestem okropna! Ale są białe? Są. To pierwszy i jedyny kompromis. Może nie będzie źle. Dzieki za wsparcie!
Chwała Ci, ze zdobyłaś się na kompromis, choć w takiej sprawie uważam, że nie musiałaś, ale przynajmniej stosunki chyba się zbytnio nie pogorszą A nie wiem, czemu jej przeszkadzał taki klasyczny bukiet z róż _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
nawet bardzo dobre
ale fajnie, że się udało _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0azujz1ku7.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0a5x8p0ly3.png[/img]
a ja powiem Ci tak - powiedz swojemu facetowi, żeby delikatnie wytłumaczył matce, że to Wasz ślub i to Ty masz być najszczęśliwszą osobą w tym dniu. Ja sobie nie wyobrażam, żeby moja matka miała narzucać mojej kobicie z jakim bukietem ma iść do ślubu
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach