Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 271 Pomocy: 1 Skąd: daleko Data ślubu: 29.08.2009 Wiek: 41
Wysłany: Wto Lip 14, 2009 8:49 pm Temat postu: KUPIĘ - dekorację na samochód
Dziewczyny po ślubie, ma może któraś z Was do sprzedania dekorację na samochód? najbardziej interesuje mnie coś w stylu [img]http://www.art-floris.pl/allegro/foto/zawijasy/01.jpg[/img] ,
ale ciekawią mnie tez inne, nieprzeładowane dekoracje. _________________ [b][i]Kiedy kobieta nie ma racji, nie należy się z nią kłócić tylko szybko przeprosić i pocałować w rączkę[/b][/i]
[img]http://s6.suwaczek.com/200809254227.png[/img]
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/][img]http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7494.png[/img][/url][img]http://photo.missbimbo.com/1/72/moy/57428.jpg[/img]
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 247 Pomocy: 1 Skąd: Warszawa Data ślubu: 4 lipca 2009 Wiek: 44
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 8:47 am Temat postu:
malgorzatkar możesz zrobić taką dekorację sama, to banalnie proste. Kup trochę papierowego sznurka na allegro i ze dwie gałązki margerytek. Ze sznurka przy pomocy taśmy izolacyjnej (koniecznie takiej, bo ona nie niszczy lakieru za bardzo) robisz na masce i szybie esy-floresy przyklejasz potem same łepki kwiatków i strojenie samochodu gotowe w 20 minut. Wygląda naprawdę efektownie a i koszt i nakład pracy niewielki. _________________ [url=http://biznesfoto.pl] [img]http://slubna.com.pl/suwaczki/2009-07-04/02.jpg[/img][/url]
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 271 Pomocy: 1 Skąd: daleko Data ślubu: 29.08.2009 Wiek: 41
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 8:49 am Temat postu:
taśmą nie moge nic przykleić, tylko na przyssawki, właściciel samochodu tylko tak się zgodził... ale chyba naprawde pokupuję półprodukty i posklejam te stroiki sama _________________ [b][i]Kiedy kobieta nie ma racji, nie należy się z nią kłócić tylko szybko przeprosić i pocałować w rączkę[/b][/i]
[img]http://s6.suwaczek.com/200809254227.png[/img]
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/][img]http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7494.png[/img][/url][img]http://photo.missbimbo.com/1/72/moy/57428.jpg[/img]
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 247 Pomocy: 1 Skąd: Warszawa Data ślubu: 4 lipca 2009 Wiek: 44
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 8:52 am Temat postu:
Przysawki też mogą być, ale wtedy chyba faktycznie lepiej gotowe kupić. Ja swoje strojenie zrobiłam sama i kosztowało mnie ono zawrotną sumę 15 złotych:). A wszyscy myśleli , ze jakaś stylistka mi to wymyśliła, hehe. Zdjęcia niestyty jeszcze nie mam. _________________ [url=http://biznesfoto.pl] [img]http://slubna.com.pl/suwaczki/2009-07-04/02.jpg[/img][/url]
mi się wydaje, że te "druciki" są za cienkie na przyssawki, bo będzie je spod spodu widać. Ale pomysł na samodzielne dekorowanie autka genialny
Tylko, ze ja raczej nie będę mieć na to czasu U nas ślub jest na 12:00, musiałabym o 5:00 wstać i jechać do kierowcy
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 271 Pomocy: 1 Skąd: daleko Data ślubu: 29.08.2009 Wiek: 41
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 9:03 am Temat postu:
ja mam ślub na 18 więc bym zdążyła ale właśnie muszą być przyssawki, bo właściciel autka traktuje je jako pierwszą żonę i najmniejszy odprysk lakieru spowoduje burzę... _________________ [b][i]Kiedy kobieta nie ma racji, nie należy się z nią kłócić tylko szybko przeprosić i pocałować w rączkę[/b][/i]
[img]http://s6.suwaczek.com/200809254227.png[/img]
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/][img]http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7494.png[/img][/url][img]http://photo.missbimbo.com/1/72/moy/57428.jpg[/img]
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 247 Pomocy: 1 Skąd: Warszawa Data ślubu: 4 lipca 2009 Wiek: 44
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 9:15 am Temat postu:
Taśma izolacyjna nie powoduje żadnych odprysków i jak samochód nie stoi długo ( co w przypadku ślubu o 18 nie zachodzi) na ostrym słońcu, to nawet ślady kleju nie zostaja po oderwaniu. To naprawdę delikatny sposób. Trzebba małe kawałeczki przyklejać. I jak sie dobierze troszkę kolor taśmy do koloru samochodu to dodatkowo jej nie widać na zdjeciach.
Andżelina możesz poprosić by kierowca podtawił ci na chwiklę samochód pod dom. Jakieś kobietki pomogą to się w 15 minut wyrobicie ze strojeniem. _________________ [url=http://biznesfoto.pl] [img]http://slubna.com.pl/suwaczki/2009-07-04/02.jpg[/img][/url]
witam drogie Panie czy nie lepiej o efektowniej bedzie zywy kwiatek wygladała co do przyssawek to da sie zamatowac tak na margonesie teraz kwiaty nie sa az tak drogie bo to sezon jak jestes gdzies ze slaska to moge pomóc
tasma izolacyjna ma wybitnie słaby klej i ciepło spowoduje jej odklejenie mam z tym do czynienia na codzien a raczej co ślub czyli co tydzien , a co to za kierowca co udostepnia autko i takie straszne wymogi ma
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 247 Pomocy: 1 Skąd: Warszawa Data ślubu: 4 lipca 2009 Wiek: 44
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 11:36 am Temat postu:
Ja mówiłam o żywych kwiatkach. Sama takie miałam na samochodzie 11 dni temu:). _________________ [url=http://biznesfoto.pl] [img]http://slubna.com.pl/suwaczki/2009-07-04/02.jpg[/img][/url]
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 247 Pomocy: 1 Skąd: Warszawa Data ślubu: 4 lipca 2009 Wiek: 44
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 11:45 am Temat postu:
Klementyno o to właśnie chodzi by klej był słaby bo taki nie zniszczy lakieru samochodowego. Na nagrzanym samochodzie taśma się wprawdzie może troszkę odklejać, ale bez przesady. Nestety jak wystygnie to zostawia ślady i ciężko ją oderwać, ale przecież ciebie to już nie obchodzi bo ty fachowo zajmujesz się tylko prezyklejaniem kwatków, a nie ich demontarzem, który odbywa się zwykle w niedzielę koło południa. Również wiem o czym mówię choć nie zajmuję się tym zawodowo, to widziałam i robiłam takie dekoracje wielokrotnie.
Co do wymogów odnośnie samochodu, każdy ma prawo mieć wymagania w stosunku do swojej własności, więc krytytka jest nie na miejscu. Jeśli nie odpowiadają komuś warunki nie musi wypożyczać takiego samochodu, ale jak widać Malgorzatkar zdecydowała się wiec to jej wybór, a pracować trzeba z tym co sie ma a nie narzekać, ze jest nie takie. Profesjonalista umie sobie poradzić w każdej sytuacji i skoro nie wolno taśmy to nie wolno i już. _________________ [url=http://biznesfoto.pl] [img]http://slubna.com.pl/suwaczki/2009-07-04/02.jpg[/img][/url]
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 247 Pomocy: 1 Skąd: Warszawa Data ślubu: 4 lipca 2009 Wiek: 44
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 11:49 am Temat postu:
Dlatego nie powinno stać na słońcu, ale z drugiej strony kto przystrojony żywymi kwiatkami samochód stawia w ostrym słońcu na długo. U mnie było naprawdę cieplo i samochód stał przed kościołem, potem przed salą i nic sie nie odkleiło. Rano jak tata zerał dekorację to nie było żadnych śladów. Więc te kilka godzin postoju nawet na słonku nic nie robi lakierowi, ani samochodowi, ale jak nie można to trzeba kombinować inaczej. _________________ [url=http://biznesfoto.pl] [img]http://slubna.com.pl/suwaczki/2009-07-04/02.jpg[/img][/url]
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 271 Pomocy: 1 Skąd: daleko Data ślubu: 29.08.2009 Wiek: 41
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 1:41 pm Temat postu:
ja się nie dziwię kierowcy że nie chce taśm klejących tylko przyssawki, sama na swoim samochodzie też bym nie pozwoliła nic przykleić, nawet na najsłabszy klej _________________ [b][i]Kiedy kobieta nie ma racji, nie należy się z nią kłócić tylko szybko przeprosić i pocałować w rączkę[/b][/i]
[img]http://s6.suwaczek.com/200809254227.png[/img]
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/][img]http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7494.png[/img][/url][img]http://photo.missbimbo.com/1/72/moy/57428.jpg[/img]
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 21825 Pomocy: 20 Skąd: Radzymin/Warszawa Data ślubu: 30.05.2009 Wiek: 42
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 6:02 pm Temat postu:
powiem że mój kierowca bał się jak będzie wyglądał samochód po tych taśmach ale nie zostało ani śladu
jak chcesz mogę si odsprzedać, mam dokładnie takie stroiki (10 sztuk) jak na zdjęciu tylko w kolorze białym _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgebh0fe1v.png[/img]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach