My zamówilismy na *link usunięty* i oba brylanciki były gratis:-) Też wyszło 120zł/g ale nie zgodził się na nasze złoto - powiedział ze oni robią tylko ze swojego bo są go pewni. Moze i racja.
[quote="jeanette"]moje obraczkie w salonie yes kosztowaly 3000
w internecie w jakiejs tam konkurencyjnej firmie, odwrtone kolory (mniej bialgo wiecej zoltego zlota) kosztowaly 1800zl
u jubilera 120zl za gram
obraczki mialy byc ok 13 gram, wyszlo 11
mielismy swoje zloto (jakies zniszczone lub w ogole nie noszone) i zaplacilismy 540zl
mysle ze jak znajdziesz dobrego jubilera to warto[/quote]
OMG...
To się nazywa różnica cenowa...
Chyba zacznę się rozglądać za jubilerem w okolicy... _________________ Płatek
***************************************************
Jonathan Carroll — "Dziecko na niebie"
Teatr jest w dużej mierze po prostu terapią grupową z udziałem publiczności.
[quote="Yzma"]tylko to musi być dobry jubiler bo gdzieś ostatnio dziewczyna pisała że dała wzór i odebrała zupełnie inny kosmos niż zamówiła [/quote]
no to juz jest zonk
ja bylam w takim malym zakladziku i pan tylko swoje wyrobi sprzedawal
widzialam taki piekny pirescionek:
trzy perelki, miedzy nimi diamenty - to tworzylo kwiatek, do tego listeczki z bialego zlota i galazki na ktorych tez byly diamenty
jak zobaczylam to cudo to wiedzialam ze zrobi tak jak trzeba
zwlaszcza ze mowil ze robil juz ten model _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090808580113.png[/img]
[quote="plateq"]Dziewczyny, a tak z waszego doświadczenia to bardzo duża różnica jest w cenie, tzn. między salonem i gotowym wzorem, a jubilerem który robi na wzór? Ja się jeszcze w ogóle w tym nie orientuje. Jak się robi u jubilera to się opłaca tylko wtedy gdy ma się swoje złoto czy ogólnie?
Nic nie wiem miałam w ten weekend odwiedzić pierwszy raz Aparty i inne takie, żeby poprzymierzać i zobaczyć co mi się tak w ogóle podoba, a tu obustronne zapalenie oskrzeli i leżę w domu plackiem wypluwając płuca [/quote]
wiem, że to nie na temat, ale odpowiadając w innym temacie mogłabyś nie znaleźć
Z moich obserwacji wynika, że:
- gotowe wzory najtaniej wychodzą u małych jubilerów, obrączki podobne do naszych w Aparcie kosztowały chyba coś ok. 2,5 tys, u Łazura nasze rozmiary wyliczyli nam na ok. 1400 - 1500zł a u takich małych jubilerów można było kupić coś ładnego już od 800zł.
- jeśli ma się swoje złoto to w naszym przypadku taniej wyszło zrobienie obrączek u Łazura. Jest to chyba ogólnopolska sieć. daliśmy 287zł za robociznę (miało być 350zł ale nam odliczyli bo złota zostało) + swoje złoto. Obrączki były do odbioru po tygodniu, robili je z całkiem nowego złota + dostaliśmy pisemną gwarancję w postaci karty. U małych jubilerów za robociznę chcieli 400-500zł + swoje złoto.
Polecam też zrobić rozeznanie w swojej okolicy, bo u was może być inaczej.
Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 20 Pomocy: 1 Skąd: Katowice Data ślubu: 10.10.2010 Wiek: 41
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 10:08 am Temat postu:
[quote="plateq"][quote="jeanette"]moje obraczkie w salonie yes kosztowaly 3000
w internecie w jakiejs tam konkurencyjnej firmie, odwrtone kolory (mniej bialgo wiecej zoltego zlota) kosztowaly 1800zl
u jubilera 120zl za gram
obraczki mialy byc ok 13 gram, wyszlo 11
mielismy swoje zloto (jakies zniszczone lub w ogole nie noszone) i zaplacilismy 540zl
mysle ze jak znajdziesz dobrego jubilera to warto[/quote]
OMG...
To się nazywa różnica cenowa...
Chyba zacznę się rozglądać za jubilerem w okolicy...[/quote]W takich sklepach jak Apart czy Yes jest drogo... Ja kupiłam w necie, już mam obrączki od jakiegoś czasu i jestem zadowolona:) Podobne obrączki u jubilera czy w normalnym sklepie kosztowały o wiele więcej;/
[img]http://eloise.pl/product_picture/square_300/e9072f255f5a76530a5141e8b9babce3.jpg[/img]
dla mnie standardowa obraczka czyli prosta z zoltego zlota to jest wlasnie obraczka. prosta, skromna, pasujaca kazdemu i do wszystkiego. obraczka jest na codzien i odswieta, ma byc wygodna i uniwersalna. ma byc ponadczasowa czyli nie przemijajaca. obraczke standardowa mozna zwieksz natomiast wszystkie obraczki gac i pomniejszac dowolna ilosc razyrawerowane, mieszane zloto czy z kamieniami juz sie nigdy rozmiaru nie zmieni. kuzynnka brala slub w ciazy i kupila drogie obraczki z mieszanego zlota z kilkoma diamentami. dzis nosi ja na szyji poniewaz palce juz sa grubsze i moze sobie na nia jedynie popatrzec szkoda a 3,5 tysiaca wydali - calkiem niepotrzebnie o tym pomyslcie
Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 20 Pomocy: 1 Skąd: Katowice Data ślubu: 10.10.2010 Wiek: 41
Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 8:54 am Temat postu:
Zgadzam się z tym rozmiarem, że ciężko go później zmniejszyć lub powiększyć, ale nie można generalizować. Mój Kuba ma tendencje do przytycia, dlatego kupiliśmy mu luźną, ale nie spadającą i nie ma problemu. Zrobiliśmy tak dlatego, że dużo wcześniej podowiadywaliśmy się o problemem z powiększaniem, choć ta firma powiedziała, że w ostateczności jest taka możliwość z naszymi:) A co do pasowania do wszystkiego to mój pierścionek też jest z łączonego złota i będzie pasował
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach