Moja siostra jest tego nalepszym przykladem. Przed slubem tesciowa byla dla niej super, doslownie jak kumpela, mogly rozmawiac o wszystkim. Później zamieszkala z mezem i jego mama... i dopiero zaczal sie koszmar. Wtracała sie we wszystko. Wchodzila do ich pokoju bez ich wiedzy i przestawiala kwiaty.. poprawiala moja siostre we wszystkim, jak rozwiesila pranie - zle! jak umyła naczynie - zle! doslownie we wszystkim. Kiedys jak moja magda robila kanapki do pracy dla meza to stala nad nia i mowila jej z czym ma mu robic, co lubi czego nie lubi, co dodac, jak dosolic itd.. I to nie tylko chodzilo o jej syna. Jak magda prała sobie ielizne w mydle, zwrocila jej uwage ze tak nie powinno sie robic bo zżółknie szybko.. A magda na to: "mama mnie tak nauczyla, i tak bede robic, jak mi zżółknie to bede miała żółtą"! Nie wytrzymała długo, po roku sie wyprowadzili.. Z tym ze magda o wszystkim mowila mezowi co sie dzieje. Ja jackowi nic nie mowie ze denerwuje mnie to ze jego mama nie interesuje sie naszym slubem, bo jacek w sumie tez narazie ma to gdzies, wszystko ja ustalam bo on nie ma zdania. Do niego chyba nie dociera ze za rok sie zeni. Obudzi sie tydzien przed weselem ze to JUŻ _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-45766.png[/img][/url]
Jeszcze mam rade dziewczyny. Znajoma z pracy wychodzila za maz tydzien temu i dzis dopiero zdała mi relacje z wesela Jedyne o czym zapomniala to rozchodzic buty slubne. Przypomnialo jej sie w piatek i pochodzila troche w nich po domu, ale na weselu nie dala rady i przebrala sie w ... czarne sandały, ktore miala na poprawiny.. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-45766.png[/img][/url]
no bo..w nowych bucikach sie nie chodzi tanczyc cala noc zawsze buty trzeba rozchodzic, zdarzaja sie czasem takie ze sa wygodne od pierwszego wlozenia i nie trzeba; ale wyjatki potwierdzaja regule a najlepiej to chyba miec ze soba drugie jakies baletki czy cos, zeby wlasnie w razie takiego wypadku jak twoja znajoma miala mozna bylo zmienic _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23864.png[/img][/url]
Moje buty sa wygodne, ale ja je zakładam na parę chwil , no i przejdę się zaledwie po mieszkaniu parę kroków, też mam zamiar w nich trochę pochodzić po domu.
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 1355 Pomocy: 2 Skąd: Peterborough UK Data ślubu: 28 CZERWIEC 2008 Wiek: 42
Wysłany: Pon Lip 21, 2008 10:31 pm Temat postu:
Moje buty były bardzo wygodne od pierwszego włożenia. Ale za to były strasznie śliskie _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/69fd3e837a.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://bd.lilypie.com/JBlE0/.png[/img][/url]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 7:22 am Temat postu:
Ja też mialam gładko Justysia. Po pierwsze na podlodze płytki gładkie zeby było odpowiednio do tanczenia, a buty też z gladka podeszwą, bo to buty wizytowe. Przy pierwszym tancu troche uwazalam A potem do juz sie przyzwyczailam _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 1355 Pomocy: 2 Skąd: Peterborough UK Data ślubu: 28 CZERWIEC 2008 Wiek: 42
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 10:43 am Temat postu:
Tylko ja rzadko chodzę w butach na obcasie, a od utrzymywania równowagi bolały mnie nogi. _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/69fd3e837a.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://bd.lilypie.com/JBlE0/.png[/img][/url]
oj buty sa bardzo wazne, ja kupilam moje pare miesiecy wczesniej ale w nich nie chodzilam dwa tygod. przed slubem okazalo sie ze tak puchna mi nogi od upalow,ze jeden but zaczal mnie strasznie gniesc kupilam srodek do rozbijania butow, gruba skarpetka i hejka rozbijac, udalo sie ale na weselu i tak zmienilam na plaskie biale buciki, warto w takie sie zaopatrzyc jesli ktos nie jest przyzwyczajony do wysokich obcasow. _________________ [img]http://s3.suwaczek.com/20080705040114.png[/img]
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-58000.png[/img][/url]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 11:42 am Temat postu:
Kasia, racja. Ja bym sie nie odwazyla isc na wesele w bucie na obcasie gdybym na co dzien nie chodzila w takich butach i nie wiedziala ze czuje sie w takich butach wysmienicie. Na pewno zabralabym w takiej sytuacji cos na przebranie. Ale ja na szczescie na obcasie chodze codziennie, a obce mi sa plaskie buty. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Moje Drogie:
- sukienke można kupić wcześniej np. ja się zakochałam w swojej od pierwszego "zobaczenia" kupiłam ją w czerwcu zeszłego roku, a ślub biorę w sierpniu
- buty należy rozchodzić albo zaopatrzcie się w prawidła, które świetnie rozpychają skórę
Mona rodziny się nie wybiera (niestety). Musisz wyjść z założenia, że wychodzisz za mąż za Łukasza, anie za jego babcię, mamę i resztę ferajny. Pocieszę Cię, że jest wiele żon, które chętnie utopiłyby rodzinę męża w łyżce wody Jak nie Teściowa to zawsze znajdzie się jakaś bratowa albo siostra
Zdarzają się również sytuacje kiedy teściowie zmieniają się na lepsze po ślubie (tak było w przypadku mojej koleżanki) _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-34779.png[/img][/url]
A wracając do błędów to musimy pamiętać żeby na wszystko mieć potwierdzenie. Inaczej można skończyć jak ja W cukierni nie było nawet najmniejszego śladu, że byłam zamówić stelaż na tort i miesiąc przed ślubem zostałam bez wymarzonego stelaża żeby chociaz trochę uratowc sytuację kupilismy z moim Kochanie stelaż, bo zastępczy, który nam oferowano doprowadził mnie do łez _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-34779.png[/img][/url]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 12:24 pm Temat postu:
Tak, na wszystko trzeba miec podpisany papier. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Jeszcze sobie pomyslałam, że przy planowaniu kwiatów na ślub tzn. wiązanka ślubna, strojenie kościoła, sali, itp. trzeba się zorientowac czy są w ty okresie dostępne np. lipiec i sierpień to nie jest najlepszy okres na storczyki (te duże Cymbidia) _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-34779.png[/img][/url]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 4:11 pm Temat postu:
Ale w kwiaciarni Ci doradza ktore kwiaty lepiej a z ktorych kwiatow nie warto robic wiazanki lub ktorych nie ma dostepnych-jak dobra kwiaciarnia _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
eppl - dokladnie: JAK DOBRA KWIACIARNIA - ale zawsze warto zapytac _________________ [img]http://s1.suwaczek.com/20080607650114.png[/img]
[img]http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;53;6/st/20110810/n/Danielle/dt/12/k/007e/age.png[/img]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach