Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 8074 Pomocy: 22 Skąd: z Warmii Data ślubu: 21.08.2010 Wiek: 37
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 7:47 am Temat postu:
Ja myślę, że to przez te burze i deszcze... pewnie ciśnienie wariuje _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmkv8k0p45.png[/img]
[img]http://www.planowaniewesela.pl/media/suwaczki/2010-08-21-008-005.jpg[/img]
dokladnie, ja jestem niskocisnieniowcem ( nawet bardzo nisko ) a teraz musi byc wysokie, bo naprawde nie wyrabiam juz najgorzej jest przy pochylaniu glowy w dol _________________ [url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/sbqelmt.png[/img][/url]
Kiedyś strasznie męczyłam się z migreną. Podczas ataków zamykałam się w ciemnym pokoju, bo jakiekolwiek światło strasznie drażniło. Lekarz przepisał mi jakieś leki przeciwbólowe i wyciszające. Na szczęście od kilku lat mam spokój.
nowy rekord, głowa mnie boli jakieś półtorej tygodnia już. straciłam rachubę.. jednego dnia mocniej, innego lżej, ale dzisiaj to już masakra nie wiem, czy brać leki, czy nie brać, i tak nie pomagają jedyny, który mi pomaga (na ok 8-10 h) to paracetamol z tramadolem, ale staram się nie brać, chyba, że już naprawdę mocno boli..
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
) a teraz musi byc wysokie, bo naprawde nie wyrabiam juz 
najgorzej jest przy pochylaniu glowy w dol
nie wiem, czy brać leki, czy nie brać, i tak nie pomagają