Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 1355 Pomocy: 2 Skąd: Peterborough UK Data ślubu: 28 CZERWIEC 2008 Wiek: 42
Wysłany: Sob Lip 19, 2008 12:58 pm Temat postu:
Moja teściowa to w ogóle nie interesowała się weselem, była jak gość .... nawet nie jak gość bo prezentu od teściów nie dostaliśmy, no może troche wstydu,bo teść przegioł z alkoholem. _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/69fd3e837a.png[/img]
[url=http://lilypie.com][img]http://bd.lilypie.com/JBlE0/.png[/img][/url]
kamciaaaaa dali nam jakieś pieniądze ale w sumie patrząc na cały slub i na ich gości to nawet tego nie pokrywa. Dali tak coś czuje właśnie żeby nie mieć wyrzutów i jak coś to zawsze mogą powiedziec "przecież dostaliście piniądze" bez względu na ilość.
babcia Łukasza wyobraźcie sobie chciałą żeby on gości doprosił tydzień przed ślubem na weselu jego kuzynki. Żeby ich ustnie zaprosił czujecie????
Jakby się w ogóle nieinteresowała i nie wtrącała to byłoby dobrze ale ona wesele ma w nosie chyba że jakoś się dowie o czymś co jest nie po jej myśli. Wtedy robi afere. Tak było z kuzynką Łukasza której on nie zaprosił bo ona mnie wrednie traktuje i mówiła mu nawet przy mnie kilka razy że powinien mnie zostawić. Łukasz stwierdził że ktoś kto nie popiera naszego związku i nie cieszy się z naszego slubu nie powinien na nim być i jej nie zaprosił a ta zrobiła afere na całą rodzinę i musieliśmy ją zaprosić (choć i tak na szczęście nie przyjedzie).
Teraz pewnie babcia Łukasza już do niej zadzwoniła i powiedziała jej co ja mówiłam i w ogóle bedzie jazda _________________ [url=http://slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200508040926.png[/img][/url]
ale ja już psychicznie nie wytrzymałam. Mam dośc że o szystko mnie obwiniają, że Łukasz kogoś nie zaprosił, że Łukasz to czy tamto to wszystko moja wina bo ja go zmieniłam _________________ [url=http://slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200508040926.png[/img][/url]
mona olej cieplym... i podpal, nie stresuj sie co ona gada, a najlepiej to traktuj ja jak powietrze, jak zacznie temat powiedz: nie mam zamiaru ani ochoty dyskutowac z pania na ten temat i uazam ta rozmowe za zakonczona, odwroc sie i wyjdz do innego pokoju, i nie wnikaj czy cie obgada czy powie komus, te osoby na ktorych tobie zalezy na pewno znaja cie lepiej i wiedza ze to wariatka, a reszta niech sobie gada co chce, co cie oni beda obchodzic. najwazniejsze ze Łukasz jest z toba i ze on uwaza tak samo jak ty. nie psuj sobie nerwow i nie zagladaj do tych ludzi czesciej niz to juz na prawde bedzie konieczne oki? trzymaj sie i usmiechnij sie _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23864.png[/img][/url]
Dzięki dziewczyny jesteście niesamowite Od razu mi lepiej _________________ [url=http://slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200508040926.png[/img][/url]
Monia niczym się nie przejmuj, najważniejsi jesteście Wy i to co Wy czujecie do siebie i co o sobie myślicie
Na szczęście moja Teściowa jest w porządku i interesuje się naszym ślubem mimo, że jeszcze do niego sporo czasu. I moi Teściowie i Moja Mama uzgodnili ze sobą, że część kosztów pokryją wspólnie, bo my nie damy rady zebrać wszystkiego. Także ja nie mogę narzekać wogóle i mam nadzieję, że to się nie zmieni _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090606650520.png[/img]
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-67019.png[/img][/url]
A jego rodzice nawet nie zaproponowali moim spotkania a wypadałoby. _________________ [url=http://slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200508040926.png[/img][/url]
no raczej... przeciez oni sie musza poznac przed waszym slubem a nie na slubie hehe mamo to jest mama lukasza, mamo lukasza to jest moja mama hehe najlepiej przed oltarzem hehe zartuje... mona to moze niech twoja mama wyjdzie z propozycja skoro tamci tacy niedomyslni, zeby pozniej nie bylo lipy. kurcze moi rodzice to juz jak robilismy liste gosci wstepna to tata z takim usmieszkiem wypalil..o to trzeba michala rodzicow zaprosic i imprezke zrobic bo musimy sie poznac to sie z niego smialysmy z mama ze jeszcze ma na to czas:) _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23864.png[/img][/url]
Nasi rodzice się znają bo mieszkamy na tym samym osiedlu. Z ojcem Łukasza (bo jego rodzice są po rozwodzie) tez raz się widzieli wiec znać się znają. Mojej mamie głupio jest ich zapraszać z dwóch powodów. Po pierwsze wie że oni olewają ten ślub a po drugie nie chce żeby wyszło że oczekujemy coś od nich. Bo wiecie oni sądziwni i potem powiedzą że czuli się zobowiązani dać więcej czy coś w tym stylu i jeszcze bedą mieli pretensje do moich rodziców. Poza tym są jeszcze w stanie ich zaatakować z pretensjami o coś. Jego rodzice dobrze wiedzą, że moi nam najwięcej pomagają więc to oni powinni pogadać z moimi a jak moi by zaczeli to znam teśció na tyle że na bank byłoby że od nich się czegoś oczekuje. Zaraz by poleciała plota że moi rodzice postawili ich w niezręcznej sytuacji więc wolimy z mamą nie ryzykować bo już wcześniej o tym gadałyśmy.[/url] _________________ [url=http://slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200508040926.png[/img][/url]
mona ja ci na prawde wspolczuje takich tesciow. trzymaj sie tam twardo, nie daj sie im _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-23864.png[/img][/url]
dzięki Staram się być dzielna choć czasami przy nich nie daje rady, ale dzięki Bogu mam WSPANIAŁYCH rodziców i Łukasza kochają jak syna i on ich też strasznie lubi i ceni i to z nimi wiecej czasu spędzamy i spedzać będziemy a tam to tylko okazjonalnie jak w gościach. Bo u moich rodziców to i Łukasz jak w domu się czuje. Mamy nawet tam klucze do domu (i ja i Łukasz) i zawsze jesteśmy tam jak u siebie. Można przyjść na obiad posiedzieć na kompie, wyłożyć się na kanapie i wszystko A u teściowej to idziemy na 2 godzinki na obiad. grzecznie siadamy przy stole, jemy, potem kawa i chwila kurtuazyjnej rozmowy i do domku _________________ [url=http://slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200508040926.png[/img][/url]
Mona o rzeczywiście dziwna sytuacja z jego rodzicami. Nasi rodzice poznali się na zaręczynach i przypadli sobie do gustu. Po jakimś czasie rodzice mojego Narzeczonego zaprosili do siebie moją Mamę i Siostrę. Potem obie Mamy umówiły się żeby pojechać obejrzeć salę. Więc ja naprawdę nie mam na co narzekać _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090606650520.png[/img]
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-67019.png[/img][/url]
No to masz super. Ehhhh... czy jeszcze ktoś ma nienormalnych teściów??? czy tylko ja mam pecha _________________ [url=http://slub-wesele.pl][img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200508040926.png[/img][/url]
No to ja na pocieszenie dodam, ze tesciow sie nie wybiera i nie trzeba ich kochac ani sie z nimi zgadzac, no chyba ze sie z nimi mieszka po slubie, to co innego. Ale powiem Wam dziewczyny ze nawet jak przyszli tesciowie sa super, to po slubie czesto sie to zmienia.. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-45766.png[/img][/url]
Anulek nie dołuj mnie Ja mam nadzieję, że oni po ślubie się nie zmienią _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090606650520.png[/img]
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-67019.png[/img][/url]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach