[quote]Bo nie mają auta i nie mieliby jak jeździć po zakupy ;p
Żartuje.
Każdy lubi co innego. Jak ja zobaczyłam jak moje osiedle się rozrosło gdzie stały 2 bloki.. eh zamarzyłam o takim pustkowiu [/quote]
Auto mamy ale nie lubię być uzależniony od niego. Chciałbym mieszkać w okolicy gdzie jest jakiś market typu biedrnka, lidl, tresco itd. Że jak chce iść do sklepu bo zapomniałem kupić czegoś tam to ubieram buty i idę pieszo. Czy na rozrywki. Całe to uzależnienie od samochodu mnie denerwuje choć lubię mieć auto. A w mieście zawsze mogę jechać MZK.
I ja nie mówiłem o tym że wole mieszkać w bloku. Też wolał bym domek ale gdzieś w mieście. Choć i mieszkanie w bloku wcale mi nie przeszkadza. Nie przeszkadza mi to że raz na kilka minut przejedzie samochód. Więc domek w centrum miasta by dla mnie był ok. (choć zależy kto co za centrum uważa, ja podałem na przykładzie włocławka)
Poza tym i w mieście można znaleźć miejsce gdzie jest spokój jak na wsi.
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 2804 Pomocy: 2 Skąd: włocławek Data ślubu: 27 wrzesień 2008 Wiek: 40
Wysłany: Pon Kwi 20, 2015 7:39 pm Temat postu:
jak dla mnie to nasza miejscówka jest lepsza niż np Michelin, który jest często zakorkowany i z którego często jedzie się do miasta dłużej niż z naszej działki ;P
poza tym dom przy domu i mało prywatności, ciągle ci ktoś do ogródka zagląda ... a nawet jak chcesz pochodzić w samej bieliźnie po domu to musisz okna zasłaniać ... abo sobotni wypoczynek na tarasie a za płotem ktoś kopci ci grillem i dzieciaki wrzeszczą a tak cisza i spokój
a zakupy ... i tak pracujemy we włocku więc jak wracamy do domu zahacza się o market więc to się nie zmieni _________________ moja strona www.oduz.pl ZAPRASZAM
[quote="ester25"]
poza tym dom przy domu i mało prywatności, ciągle ci ktoś do ogródka zagląda ... a nawet jak chcesz pochodzić w samej bieliźnie po domu to musisz okna zasłaniać ... abo sobotni wypoczynek na tarasie a za płotem ktoś kopci ci grillem i dzieciaki wrzeszczą a tak cisza i spokój
a zakupy ... i tak pracujemy we włocku więc jak wracamy do domu zahacza się o market więc to się nie zmieni [/quote]
No jak masz domek dalej od płotu to nie trzeba zasłaniać okien wystarczą grubsze firanki. (my mamy okna przy samym chodniku, nie ma płotu tylko od razu przy murze jest chodnik więc tym bardziej ludzie mogą zaglądać choć i tak jak już coś zobaczą to od pasa w górę bo okna są na wysokości 2m) A to że ktoś na jakiś czas pokrzyczy czy po kopci grilem czy ktoś do ogródka zagląda (a niech zagląda wzrok nie zabija ) warte zamieszkania gdzieś daleko na wsi. Kwestia osoby i jego przyzwyczajeń ale w moim przekonaniu nie warto.
Ogólnie ja chciałbym mieszkać w takim miejscu że do pracy dojdę pieszo lub rowerem. Na razie mi się udaje bo do pracy mam 400m żona też pieszo ale ona ma 2km
teraz takie czasy, że kto ma kasę przenosi się na wieś albo w jakieś konkretne zadupie tak naprawdę większość ludzi i tak porusza się samochodem, więc co za problem _________________ [url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/sbqelmt.png[/img][/url]
No taki ze sie jest od niego uzaleznionym co mnie osobiscie by denerwowalo. No i wszedzie daleko. Jak bym mial wiecej kasy co miesiac to mimo to w miescie bym sie budowal.
Ja mam sklep pod blokiem a byłam w nim może pół roku temu. Na zakupy zawsze autem albo skuterem albo rowerem (teraz nawet przyczepke mamy) bo nie udzwigne
na moim osiedlu jest biedronka i aldi nie mówiąc o jakichś małych sklepikach, a na zakupy i tak jeżdżę do lidla, kauflandu czy tesco w innych dzielnicach. jeżdżę autem, bo autobusem jest zbyt długo i niewygodnie z małym dzieckiem, a finansowo wychodzi mnie na to samo _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Majac sklepy pod nosem na pewno bym nie jechal specjalnie do nich tylko moze podrodze jak bym akurat autem jechal ale wiekszosc zakupow robil bym w pobliskich markietach. A tym lepiej jak w biedronce bo w niej wydajemy 3/4 na zakupy.(nie licze wedlin bo sa stosunkowo drogie).
Ale to juz tez nie chodzi o same sklepy a glownie o uzalerznienie od auta. W wyborze miejsca budowy domu kierowal bym sie tym ze tak jak bysmy nie mieli auta to bysmy mogli z latwoscia dawac rade. Wiec musiala by byc jakas linia MZK ktora w miare czesto by jezdzila.
Ja mieszkam na wsi a do Biedronki mam 10 min piechotą
Ale dla mnie to marna zaleta, bardziej cenię sobie ciszę i spokój, zakupy można zrobić w drodze z pracy.
Wszędzie daleko? Ja prawie nigdzie nie chodzę to co za różnica.
Ja tam dylematu nie mam, od zawsze mieszkam na wsi (chociaż od stycznia już wmieście, bo nas połączyli z miastem|) i tu zostanę do śmierci, tylko domy zmieniamy
Ale rozumiem to, że ktoś chce tylko miasto a ktoś tylko wieś.
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 8431 Pomocy: 6 Skąd: Kraków Data ślubu: 20.08.2011 Wiek: 34
Wysłany: Sro Kwi 22, 2015 6:17 am Temat postu:
Ja cale życie mieszkam w centrum miasta, duzego a nie miasteczka o jakim pisze Mikołaj i marzę o wsiowym spokoju. Pełno tu wycieczek, imprezy, jest wiecznie głośno choć my mały o tyle dobrze ze mieszkańcy w oficynie. Ale mnie to wkurza i w ogóle się tu nie widzę w przyszlosci. Moim marzeniem jest apartament na zielonym spokojnym osiedlu apartamentowców, takim zamkniętym z dużą ilością zieleni i wypasnym placem zabaw, albo domek gdzies pod miastem.
W Krakowie raczej nie ma opcji żeby każdy miał wszędzie blisko wiec i tak jesteśmy skazani na samochód albo MPK _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lbyf.lilypie.com/O2stp2.png[/img][/url]]
[url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/OLthp2.png[/img][/url]
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 8431 Pomocy: 6 Skąd: Kraków Data ślubu: 20.08.2011 Wiek: 34
Wysłany: Sro Kwi 22, 2015 10:21 am Temat postu:
W mieście na pewno ale nie w centrum miasta i jeszcze zależy co to za miasto, bo Kraków całą dobę tętni życiem. _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lbyf.lilypie.com/O2stp2.png[/img][/url]]
[url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/OLthp2.png[/img][/url]
[quote="Mikołaj1988"]A ja wrecz przeciwnie to pujde tam to ciam. Chce isc do kolegi to ide pieszo nie musze auta odpalac marnowac paliwo.
[/quote]
Znajomych mam akurat na miejscu i gdybym miała mieszkać w mieście to właśnie musiałabym wsiąść w auto
[quote="Mikołaj1988"]
A o do ciszy. W miescie mozna znalezc miejsce tez tak samo ciche jak na wsi. Trzeba dobrze poszukac.[/quote]
Tak samo jak na wsi można znaleźć miejsce nie odcięte od świata, wystarczy poszukać.
U nas na wsi są sklepy, bardzo dobra szkoła, do której dzieciaki z miasta dojeżdżają, jest przychodnia z dobrymi lekarzami itp. I nawet darmowa komunikacja miejska - wsiadam do autobusu i za 5 minut jestem w centrum za darmo
Każdemu wg. potrzeb.
Jedni wolą miasto, inni wieś i tak jest dobrze, bo jest różnorodność.
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach