[quote="muszka"]wiadomo że na raz się tego nie zje ale u nas przez święta się nie gotuje tylko je dnia z Wigilii plus jakaś pieczeń[/quote]
U nas tak samo, w święta jeszcze jemy wigilijne potrawy. Jedynie mięsa, sałatki, bigos jeszcze wjeżdżają na stół i odrobinę ziemniaków do mięsa ale symbolicznie bo tyle jest jedzenia ze każdy po 2 ziemniaczki tylko nakłada na talerz _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmui9cx1jo.png[/img] [url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/8e0b34ef938c8667.png[/img][/url]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Sro Lis 26, 2014 9:41 pm Temat postu:
[quote="Mikołaj1988"]A mam pytanie co myślicie by zimne nóżki zrobić w tych plastikowych kubkach jednorazwych?
Bo zawsze mia miałem problem w czym to zrobić i ostatnio mnie zatęchło że może w tych kupkach.[/quote]
u nas mama robiła w porcelanowych małych miseczkach - ale to chyba nie ma znaczenia w czym zrobisz - po prostu to jest potrawa, ktora za dlugo lezec w lodowce nie moze, pewnie tydzien to max. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Sro Lis 26, 2014 11:19 pm Temat postu:
U nas jest 12 potraw, ale robimy malutko, w małe salaterki, tylko barszczu i uszek jest duzo
Ja z kolei nie wyobrażam sobie świat bez wykwintnego obiadu w pierwsze święto _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Moja mama robi w różnych naczyniach, zależnie od potrzeb - w plastikowych kubeczkach też już robiła, tylko nalewała do połowy, żeby takie wielkie nie były no i nie gorące, bo się pokrzywią.
Jak chciała mieć takie mini, na jeden kęs w formie przystawki to robiła w plastikowej wytłoczce po jajach
U nas na Wigilii też nie ma 12 potraw, na pierwsze i drugie święto też nic ekstra się nie gotuje, dojadamy to co z wigilii zostało, tylko zawsze dodatkowo coś mięsnego się robi - rolady, kotlety czy pieczeń, to już zależy.
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 12:45 am Temat postu:
u nas nie ma wykwintnych obiadow - są swiąteczne, smaczne typu jakas pieczen (pieczony schab np) albo moja mama robi jakies kotlety typu de volaile, karkowke w keczupie etc. Na codzien tego nie robi, ale pojawia sie to w ciagu roku, zwlaszcza jak ktos przyjezdza.
Jest bigos, dla mnie to jest swiateczna obiadowa potrawa.
Jakos nie przekonuje mnie obiad na styl amerykanski - tzn fajnie ze oni maja pieczen i groszek albo purre i brukselke np z bekonem, purre ziemniaczane, zurawine etc...ale to nie moje smaki. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 10:11 am Temat postu:
ja nie podaję homara na sałacie
ale mięso robię wybajerzone, do tego jakieś fajne przystawki
ziemniaki z wody z koperkiem w święta mi nie smakują
w tym roku zjem co dadzą, ale od siebie przywiozę pasztet z dziczyzny _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 1:28 pm Temat postu:
a jakie ziemniaki do tego? czy bez ziemniakow?
Jak mowie, pieczony schab np to u nas zawsze babcia robi, tesciowa piecze np schab ze sliwką albo z jajkiem. Ale emy to od tylu lat, ze juz jakos nie traktuje tego jako wykwintny posiłek _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 2:01 pm Temat postu:
szymon musi mieć ziemnaki, więc coś tam robie, jakies pure z innym warzywem, albo łódeczki, albo pieczone z rozmarynem ale wolę np. ryż jaśminowy, polentę, kluseczki, zalezy co robię
schab pieczony u nas w domu jest często, bo jemy go do kanapek zamiast wędliny _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
[quote]Jak chciała mieć takie mini, na jeden kęs w formie przystawki to robiła w plastikowej wytłoczce po jajach[/quote]
Właśnie coś chodziło mi żeby nie było jakieś wielkie takie na 2-3 razy by zjeść.
U rodziców (mówię u rodziców bo jeszcze swoich u siebie świąt nie robiliśmy nigdy) robi się trochę więcej jak się zje. To co zostaje zawsze jest zjadane czy to na kolacje czy po prostu od tak. Na obiad w święta nic nie lądowało ze stołu z wigilii.
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Pią Lis 28, 2014 12:15 am Temat postu:
[quote="manga26"]szymon musi mieć ziemnaki, więc coś tam robie, jakies pure z innym warzywem, albo łódeczki, albo pieczone z rozmarynem ale wolę np. ryż jaśminowy, polentę, kluseczki, zalezy co robię
schab pieczony u nas w domu jest często, bo jemy go do kanapek zamiast wędliny[/quote]
musze Ci sie przyznac, ze nie pamietam czy my mamy ziemniaki na swiatecznym obiedzie wydaje mi sie ze tak, ale jest tyle jedzenia na stole, ze reki sobie uciąc nie dam, niemniej mi nie są one niezbędne (a kiedys nie zjadlabym miesa bez ziemniakow lub kaszy w ostatecznosci, na talerzu ).
Ja w tym roku w swieta raczej bede degustowac potrawy i raczyc sie pojedynczymi kęsami, bo nie po to teraz zawzielam sie na odchudzenie dupy z 5kg, zeby w swieta wtoczyc je spowrotem _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
A macie jakies przepisy kulinarne dla matki karmiącej. Nie mam pomysłu co sobie przygotować _________________ [url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki][img]http://s9.suwaczek.com/201111131762.png[/img][/url]
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece][img]http://s4.suwaczek.com/201411034565.png[/img][/url]
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 8431 Pomocy: 6 Skąd: Kraków Data ślubu: 20.08.2011 Wiek: 34
Wysłany: Pią Lis 28, 2014 8:31 am Temat postu:
ja jadłam normalnie tylko grzybów nie jadłam i rybę miałam na parze _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lbyf.lilypie.com/O2stp2.png[/img][/url]]
[url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/OLthp2.png[/img][/url]
Ja też jadłam normalnie, nawet rybę smażoną. Nie ruszyłam kapusty z grzybami ale miałam osobno taką bez grzybów. A Maksa uczulił miód z pierników, bo się matka wtedy objadła a on miał 3 tygodnie. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6k6nlio9trhnt.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4zxvmlfbz3.png[/img]
a czemu grzybów nie??
bo ja jem.
Może nie ma się czym chwalić, ale ja nie stosuje żadnej diety, jem wszystko, nawet niezdrowe żarcie wczoraj np frytki pije też coca cole, jem czekoladę.
Staram się tylko, zeby sniadanie, obiad i kolacja były porządne, nie jakieś smieciowe _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgektdaeg1b.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdgei8zu7oww.png[/img]
Podziwiam ja się boję. Mala juz ma jakieś pryszcze jak na skaze białkowa a ja mało jem nabiału prawie nic. Nie wiem co zjem na święta _________________ [url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki][img]http://s9.suwaczek.com/201111131762.png[/img][/url]
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece][img]http://s4.suwaczek.com/201411034565.png[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : Poprzedni1, 2, 3, 4, 5, 6Następny
Strona 4 z 6
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach