Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 8763 Pomocy: 47 Skąd: Śląsk Data ślubu: 3 lipca 2010 Wiek: 35
Wysłany: Sro Kwi 15, 2015 5:53 am Temat postu:
Pytanie techniczne mam
Wybieram się dziś na badania - powinnam być na czczo? _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://davm.daisypath.com/p72zp1.png[/img] [img]http://lpmm.lilypie.com/uXGfp1.png[/img][/url] [url=http://lilypie.com][img]http://lpmm.lilypie.com/ePxGp1.png[/img][/url]
Powiem Ci, ze zawsze miałam ten sam problem… nikt mi nie potrafi jednoznacznie powiedziec tego.
Ponoc nie trzeba ale ja zawsze jestem na czczo _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Ja jestem na czczo z tego powodu że tabletki biorę na czczo, a badanie krwi mam robić przed tabletką. Więc najpierw wizyta u wampira, potem tabletka i w końcu śniadanie _________________ "Pisać posty pełne błędów językowych i literówek – to jak podawać komuś piwo w brudnym, zasyfionym kuflu
i ewentualnie potem się tłumaczyć, że ma się straszny problem z myciem."
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 15356 Pomocy: 16 Skąd: Żory Data ślubu: 2 maja 2009 Wiek: 37
Wysłany: Sro Kwi 15, 2015 9:06 pm Temat postu:
ja też słyszałam, że nie trzeba być na czczo, ale zawsze nie jem z tego samego powodu co Mysia_Kasia.
Izunia ja ogólnie chcę zacząć od rozruszania siebie, bo męczy mnie już to. Kombinuję z jedzeniem, ale nie wiem czy to coś daje. Przyjaciółka studiuje dietetykę kliniczną. Powiedziała, że spróbuje mi coś ustalić, jakąś dietę czy coś za konsultacją oczywiści fachowców tak więc zobaczymy. Ze schudnięciem wiem, że nie jest lekko. Boję się, że waga mi będzie rosła.. i tak się źle czuję w swojej skórze.. szczególnie jak wybieram się na jakieś zakupy związane z ciuchami.... _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz [/b]
absolutnie nie chodziło mi o to, zeby Cie zniechęcić tylko chciałam powiedziec na co jeszcze zwrócić uwagę, zeby zacząć tak jak sie nalezy.
Ruch jak najbardziej wskazany ale nie wysiłek siłowy bo mamy chorobe z autoagresji i moze to potegowac objawy choroby
ruch tak - wysiłek mocny niestety nie _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Do pełnej diagnostyki jeszcze bym dodała prolaktynę i cholesterol. Przy chorej tarczycy jest tez podwyższony cholesterol.
A celiakię można też badać z krwi, zrobić badanie Anty-tTG IgA oraz IgG.
Z własnego doświadczenia napiszę Wam, że mi TSH, FT3 i FT4 wychodziły dobrze, w normie, dopiero anty TPO i usg tarczycy pokazało, że mam niedoczynność i przewlekłe zapalenie tarczycy czyli hashimoto.
Pod koniec marca miałam drugą biopsję guzka (pierwszą miałam rok temu-zmiana łagodna) teraz wyniki będą 11 maja, też mam nadzieję, że będzie zmiana łagodna.
Też niedawno przeczytałam o diecie, o tej nietolerancji, mojej koleżance pomogło wykluczenie glutenu z menu i polepszyły Jej się wyniki, lekarz zmniejszył Jej tabletki.
Chcę zrobić sobie testy na nietolerancję pokarmową, tylko koszt jest to 350zł
Martwi mnie też, że bolą mnie mięśnie rąk, cięzko mi pisać, kiedyś takie ładne pismo miałam a teraz jak kura pazurem piszę, nawet jak klikam na klawiaturce palcami, to przedramiona bolą Dopiero niedawno wyczytałam, że to ma wspólne z chorą tarczycą, już nie wspomnę o wypadaniu włosów i łamaniu paznokci. Nawet swoje włosy długie do pada obcięłam do karku a moich kilka warkoczy oddałam na peruke do fundacji rak&roll
No i po tym teście wykluczyć z mojego menu gluten i laktozę, bo laktoza też jest nieprzychylna.
Z kolei jedna dziewczyna mi napisała, że w Polsce to lekarze faszerują nas lekami, nikt nic o diecie nie mówią, a ponoć, cytuję Ją:" generalnie chodzi o to że jedno z glutenowych białek i komórki tarczycy mają prawie taką samą budowę i wprowadzając gluten do organizmu zwiększamy stan zapalny, bo organizm myśli że gluten to tarczyca i produkuje jeszcze więcej przeciwciał, które atakują tarczycę. Stąd ciągła obecność przeciwciał i szybsze niszczenie tarczycy".
Swoją drogą, te lata mojego leczenia to stracone lata, lekarze bagatelizowali moją chorą tarczycę, wmawiali, że ona nie jest winna , że poroniłam kilka razy.
[quote="marii"[b]]Ale celakia to jedno a nietolerancja glutenu to co innego i nie nalezy tego mylic.[/b]
I nie trzeba wcale drogich badan genetycznych zeby wykluczyc celiakie - mozna zrobic gstroskopie. Mi w ten sposob wykluczono.
[/quote]
celiakii nienalezy mylić z alergią "Celiakia jest najpoważniejszą nietolerancją pokarmową człowieka." z http://www.celiakia.pl/celiakia/
zresztą polecam bardzo ta stronkę bo jest naprawdę dobra. _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-53141.png[/img][/url]
Ja mam zdiagnozowaną od roku chorobę Hashimoto, czyli przewlekłe zapalenie tarczycy. Lekarz zapisał mi Euthyrox i wyniki TSH się znacznie poprawiły, ale konieczne było zwiększenie dawki. Zobaczymy jakie wyniki będą teraz. Dobrze, że leczenie polega na wzięciu jednej tabletki na czczo.
[quote="ekojunita1462"]Ja mam zdiagnozowaną od roku chorobę Hashimoto, czyli przewlekłe zapalenie tarczycy. Lekarz zapisał mi Euthyrox i wyniki TSH się znacznie poprawiły, ale konieczne było zwiększenie dawki. Zobaczymy jakie wyniki będą teraz. Dobrze, że leczenie polega na wzięciu jednej tabletki na czczo.[/quote]
Zapalenie tarczycy wnioskuje się bardziej na podstawie usg i anty TPO a nie TSH, bo ja mam TSH w normie, nawet w tej odpowiedniej poniżej 2.
Druga sprawa ze biorac Euthyrox nie "leczysz" sie z Hasi bo na to nie ma lekarstwa poki c. Leczysz tylko niedoczynnosc tarczycy spowodowana przez Hasi... _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 15356 Pomocy: 16 Skąd: Żory Data ślubu: 2 maja 2009 Wiek: 37
Wysłany: Czw Kwi 30, 2015 10:03 pm Temat postu:
myszko.. ta biopsja boli???
No ja miałam wczoraj wizytę i dalej kombinujemy z dawkami hormonów. Póki co Euthyrox 50 - 2 razy w tygodniu i 75 - 5 razy w tygodniu. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz [/b]
No ja miałam wczoraj wizytę i dalej kombinujemy z dawkami hormonów. Póki co Euthyrox 50 - 2 razy w tygodniu i 75 - 5 razy w tygodniu.[/quote]
Nati, nie boli, nie czuć wkuwania igły, ale jest nieprzyjemne, na pierwszej czułam się jakby ktoś mnie dusił (bo ja przez tę chorą tarczycę mam wrażliwą szyję, lekki ucisk i już uczucie , że się duszę. Łzy mi ciekły i po tym powiedziałam, że nigdy w żcyiu już, ale cóż, musiałam wykonać drugi raz i ........ tak się bałam, szukałam nawet czy pod narkozą gdzieś nie robią a siostra mi dała hydroksyzyne i byłam mega wyluzowana, nawet on skończył a ja dalej leżę, a on, ze już
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach