Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Sro Paź 24, 2007 8:07 am Temat postu:
Z tym poprawianiem włosów to was rozumiem Sama tak robię jak jestem zestresowana _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
ja się boje tak jak Rasadu...obawiam się własnych łez _________________ nasz dzień to 9 sierpień 2008
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/badfa63873.png[/img]
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/89d3b97012.png[/img]
ja bardziej sie boje o mojego wybranka niz o siebie. ja mam mocne nerwy i tak szybko sie nie stresuje ani nie placze,za to moj Arek to straszny placzek,jakas bardziej wzruszajaca scenka na filmie czy cos,a ten juz caly zalany lzami
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Pon Mar 02, 2009 9:18 pm Temat postu:
No dziwnie, bo Miskiem moze byc kazdy i nie wiadomo tak naprawde komu przysiega. _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
[quote="Wiolka:)"]ja bardziej sie boje o mojego wybranka niz o siebie. ja mam mocne nerwy i tak szybko sie nie stresuje ani nie placze,za to moj Arek to straszny placzek,jakas bardziej wzruszajaca scenka na filmie czy cos,a ten juz caly zalany lzami [/quote]
Ja mam podobnie . Wprawdzie mój P. nie jest strasznym płaczkiem ale w waznych chwilach wzrusza sie dosc mocno . O siebie też sie martwie ale troszke mniej _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-72170.png[/img][/url]
Ja pamiętam sytuace jak mój wujek składał przysięgę małżeńską cioci i zakręcony ksiądz powiedział ... i biorę Ciebie Joanno za zonę... itd. No to mój wujek ... biore ciebie Joanno za żonę... Na to moja ciocia ....Ja JOLANTA.... no to wujek poślubował Joannie a nie Jolancie... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ... Joanna dostała na imie ich córeczka:)
[quote="izunia86i"]Ja pamiętam sytuace jak mój wujek składał przysięgę małżeńską cioci i zakręcony ksiądz powiedział ... i biorę Ciebie Joanno za zonę... itd. No to mój wujek ... biore ciebie Joanno za żonę... Na to moja ciocia ....Ja JOLANTA.... no to wujek poślubował Joannie a nie Jolancie... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ... Joanna dostała na imie ich córeczka:)[/quote]
niezłe
ja slyszalam o przypadku kiedy na pana mlodego w momencie wypowiadania przysiegi przewrocila sie gromnica ksiadz zazartowal ze to znak z gory zeby jeszcze sie zastanowil nad tym co robi dobrze ze to znajomy ksiadz bo pewnie ktos moglby mu to wziac za zle:) ale podobno wszyscy obrocili to w zart:)
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3
Strona 3 z 3
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach