Forum ŚlubnePortal Ślubno Weselny www.WyjdzZaMnie.pl
Wesele - przejdź na portal || Forum ślubne | Suknie ślubne | Komis sukien ślubnych | Zapowiedzi Portal Ślubno Weselny www.WyjdzZaMnie.pl
FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj   
Go to
Forum Forum Ślubne Strona Główna -> Już po Ślubie

refleksje po slubie
Idź do strony : Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nati
Ultra fanatyk
nati jest offline 



Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 15356
Pomocy: 16
Skąd: Żory
Data ślubu: 2 maja 2009
Wiek: 37

PostWysłany: Czw Gru 11, 2008 1:21 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
fajne przemyślenia eppl.. potraktuje te wasze wypowiedzi jako nauke na przyszłość Smile
_________________
[img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz Kiss[/b]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość



lamie
Zaangażowany
lamie jest offline 



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 281

Skąd: Londyn
Data ślubu: 20 wrzesień 2008
Wiek: 43

PostWysłany: Czw Gru 11, 2008 12:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
eppl - ja mam taka samą sytuację jak Wy. Na szczęście mieszkamy bardzo daleko od teściów więc kontakt jest tylko telefoniczny Laughing . A teraz po weselu - już wcale się do nich nie odzywam... Zaleźli mi za skórę za bardzo.
_________________
[img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080920060117.png[/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
eppl
Ekspert
eppl jest offline 



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 7521
Pomocy: 9
Skąd: :)
Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-)
Wiek: 40

PostWysłany: Pią Gru 12, 2008 4:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
[quote="nati"]fajne przemyślenia eppl.. potraktuje te wasze wypowiedzi jako nauke na przyszłość Smile[/quote]

Dziękuję Nati,bo jakoś ostatnio zastanawiam sie skąd u nas ciągle ten entuzjazm małżeński Wink
_________________
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]

Wiara czyni cuda...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
/\/\ilenciaa
Megamaniakalny forumowicz
/\/\ilenciaa jest offline 



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 9512
Pomocy: 14
Skąd: Hiszpania/Polska
Data ślubu: 9 sierpien 2008
Wiek: 40

PostWysłany: Sro Gru 17, 2008 10:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
to ja na szczescie nie mialam takich przezyc z tesciami jak wy ... chociaz ogolnie tesciowie nie za bardzo mnie akceptuja, bo zrewolucjonowalam im syna ... wszystko jest nie tak jak u nich powinno byc i to jest zle ... nie wazne ze syn jest szczesliwy ... ah ... co tu duzo gadac ... tesciowie z innej choinki spadli ...

a co do refleksji po slubnych to ja np zwrocilabym uwage na jeszcze wiecej szczegolow, szczegolnie na fotografa ... dalabym mu wiecej wskazowek, bardziej nakreslila co chce i jak to chce, zrobilabym liste dotyczaca jak maja wygladac zdjecia itp ... zmienilabym tez fryzjerke bo bylam bardzo niezadowolona ... jeszcze bym tam coniektore rzeczy zmienila no ale to juz sie nie da zmienic. fajnie ze moja siostra moze teraz skorzystac z rad doswiadczonej siostry Very Happy szkoda ze mi nikt takich rad nie mogl dac ale i tak bylo fajnie Very Happy i ladnie Very Happy
_________________
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jacq9vaob.png[/img]

[img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjpvnxtcnj.png[/img]

mam najwspanialszego meza na swiecie !!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mortonek
Wkręcony
mortonek jest offline 



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 747

Skąd: między łodzią a warszawą
Data ślubu: 18.10.2008
Wiek: 36

PostWysłany: Czw Gru 18, 2008 12:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
mam bardzo duży problem i się już strasznie zagubiłam... dwa miesiące po ślubie, dokładnie dzisiaj... a my? tak bardzo daleko od siebie, ciąglę się szarpiemy on mnie okłamuje, wydziela mi pieniądze o wszystko musze się prosić, nie słucha mnie, olewa to co mówie... Czy to już koniec naszego wspólnego życia? Czy warto to ratować?
_________________
[url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-46515.png[/img][/url]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
LuterAnka
Ekspert
LuterAnka jest offline 



Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 5996
Pomocy: 18
Skąd: Czerwionka-Leszczyny
Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009
Wiek: 40

PostWysłany: Czw Gru 18, 2008 12:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
mortonek, miło, że znów do nas zawitałaś. Szkoda, że z takimi wieściami. Ale nawet nie myśl, że niewarto ratować, że nie ma czego!!! Po prosty porozmawiajcie. Powiedz mężowi, co myślisz o jego zachowaniu, co Ci się nie podoba. Choć to trudne, skoro on Cię nie słucha... ale może nie mów mu takich rzeczy przy okazji, tylko umów się z nim na konkretny termin (jej jak to brzmi Rolling Eyes ). No, ale chodzi mi o to, żebyście mieli czas wtedy TYLKO na tę rozmowę, żeby nic innego Wam nie przeszkadzało. I powiedz mu co czujesz i wysłuchaj tez jego. Boshh... jak to się łatwo mówi a wiem, że czasem ciężko wychodzi w praktyce Sad Ja wierzę, że Wam się uda dogadać. Ja nie mogę fizycznie wiele zrobić. Mogę się jedynie pomodlić o Wasze małżeństwo. Trzymaj się kochana!! I uwierz, że warto walczyć, przecież się kochacie!
_________________
Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
mortonek
Wkręcony
mortonek jest offline 



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 747

Skąd: między łodzią a warszawą
Data ślubu: 18.10.2008
Wiek: 36

PostWysłany: Czw Gru 18, 2008 2:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Czasami czuję, że przepełnia mnie tylko nienawiść... To tak bardzo boli, że bywają dni, że mam ochotę rzucić to wszystko i uciec i wtedy czuje, że zaczynam go nienawidzić... Nie wiem co robić... Tyle już odbyliśmy takich rozmów, tyle się już nagadałam, napłakałam a to dopiero dwa miesiące:( Nie wiem
_________________
[url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-46515.png[/img][/url]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
LuterAnka
Ekspert
LuterAnka jest offline 



Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 5996
Pomocy: 18
Skąd: Czerwionka-Leszczyny
Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009
Wiek: 40

PostWysłany: Czw Gru 18, 2008 3:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
No to strasznie przykra sprawa Sad
_________________
Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
lamie
Zaangażowany
lamie jest offline 



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 281

Skąd: Londyn
Data ślubu: 20 wrzesień 2008
Wiek: 43

PostWysłany: Czw Gru 18, 2008 4:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
a taka zmiana nastąpiła po ślubie?? Shocked Oj... no to klops. Może przez Święta będzie mieć lepszy humor i wtedy porozmawiacie.
A ja z własnego przykładu powiem Ci, że my tez mieliśmy taki straszny kryzys ale przed ślubem i już chciałam wszystko odwołać ale porozmawialiśmy w towarzystwie mojej mamy... Ja wyrzuciłam z siebie co mnie boli, potem mąż i na koniec mama z nami pogadała i .... wszystko się wyjaśniło - dzięki Bogu Laughing
_________________
[img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080920060117.png[/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Katrin
Hobbysta forumowy
Katrin jest offline 



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 24320
Pomocy: 24
Skąd: Chorzów
Data ślubu: 23 czerwca 2007
Wiek: 45

PostWysłany: Czw Gru 18, 2008 10:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Mortonek przykro mi, ze przychodzisz do nas z takimi wiesciami. Ale moze przez swieta bedzie inaczej... dogadacie sie, wybaczycie... to szczegolny czas... musiscie oboje chciec ratowac wasz związek, a wtedy sie na pewno uda.
_________________
[img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nati
Ultra fanatyk
nati jest offline 



Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 15356
Pomocy: 16
Skąd: Żory
Data ślubu: 2 maja 2009
Wiek: 37

PostWysłany: Pią Gru 19, 2008 12:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
mortonku strasznie mi smutno, że tak jest Sad mam nadzieję, że się dogadacie.. myślę, że nie warto tak wszystkiego skreślać.. mdziewczyny mają rację.. świeta to najlepszy czas na rozmowę.. na wspólne bycie razem.. może to was połączy na nowo.. trzymam za was kciuki!!
_________________
[img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz Kiss[/b]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mortonek
Wkręcony
mortonek jest offline 



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 747

Skąd: między łodzią a warszawą
Data ślubu: 18.10.2008
Wiek: 36

PostWysłany: Pią Gru 19, 2008 4:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Ale czy to nie upokarzające, że zaledwie dwa miesiące po ślubie a my mamy takie problemy? Moi rodzice nie chcą widywać mojego męża naturalnie nie buntują mnie ale widzę w ich oczach politowanie i wpółczucie i widzę to coś co krzyczy z ich serc żebym nie marnowała sobie żcia, że jeszcze wcale nie jest za późno... Trochę zaczyna się moje małżeństwo jak w książce Katarzyny Grocholi "Trzepot Skrzydeł"... Na początku wszystko jak w bajce, mój książe a później zaczęły się kłótnie ograniczenia i zaczął bić swoją żone, wiem, że mój mąż mnie nie uderzy ale chyba łatwiej by mi było znieść ból fizyczny niż psychiczny... On mnie ciągle okłamuję... Ciągle i ta jego matka... Nic nie jest tak jak miało być... Czar prysł a ja zostałam... Kraina baści zamieniła się w jakiś horror... Obserwuję znajomych, młode małżeństwa z nich kipi miłość a my? Co się stało? Co takiego zrobiłam, że on MÓJ MĄŻ tak bardzo się zmienił? W którym momencie popełniłam błąd? Czy naprawdę jestem aż tak beznadziejna i żałosna? Czy to wszystko to moja wina?
_________________
[url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-46515.png[/img][/url]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aaggusia
Nałóg
aaggusia jest offline 



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 4353
Pomocy: 23
Skąd: Poznań
Data ślubu: 4 lipca 2009
Wiek: 37

PostWysłany: Pią Gru 19, 2008 5:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Napewno to nie Twoja wina, nawet tak nie myśl, bo takiego zachowania i kłmstw nic nie usprawiedliwia...
_________________
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdtv73zqi6tnaa.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdtv73kb8u1tec.png[/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lamie
Zaangażowany
lamie jest offline 



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 281

Skąd: Londyn
Data ślubu: 20 wrzesień 2008
Wiek: 43

PostWysłany: Pią Gru 19, 2008 5:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
[b]mortonek[/b] - nawet tak nie myśl!! To nie Ty jesteś winna tylko Twój mąż. Podobno faceci czasem tak mają, że po ślubie przestają się starać. Choć przypadek Twojego mężczyzny to już po prostu przesada Evil or Very Mad
Nie wiem czy powinnam Ci to pisać ale moja kuzynka tez miała taki horror. Metamorfoza 1 dzień po ślubie no i niestety już nie są razem. Każdy z nich ułożył sobie życie z kimś innym... Ale spróbuj POWALCZYĆ o ten związek. Może jakaś romantyczna kolacja, sexowna bielizna.... tylko nie rozmawiaj o problemach, może przypomni mu się jaką jesteś SUPER kobietą. POWODZENIA. 3mam kciuki za Was!! [/b]
_________________
[img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080920060117.png[/img]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nati
Ultra fanatyk
nati jest offline 



Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 15356
Pomocy: 16
Skąd: Żory
Data ślubu: 2 maja 2009
Wiek: 37

PostWysłany: Pią Gru 19, 2008 9:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem
nie Ty popełnilaś błąd.. i nie obwiniaj się za to. Daj Wam czas.. i zobacz co z tego wyniknie.. jak sie za wiele nie zmieni to przenies się do rodziców.. jeśli Cie naprawdę kocha nie pozwoli Ci odejść tylko będzie próbował Cię zatrzymać..
_________________
[img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz Kiss[/b]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ślubne Strona Główna -> Już po Ślubie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony : Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Możesz czytać tematy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Wesele Tworzenie stron internetowych
Baner