ja raz nią farbowałam. mogę tylko powiedzieć tyle, że całkiem okej.glownym i najwiekszym plusem jest odzywka dodawana do farby. poza tym odcień wychodzi na ciemniejszy niż na opakowaniu i zawsze trzeba brać jaśniejszą niż chcemy i wtedy wyjdzie odpowiednia. ja za miecha farbne sobie ta farba odcien stocholm.
no mi wlasnie po tej zaczely wypada wlosy, a mojej przyjaciolce po trzech farbowaniach ta farba tak wypadaly ze u dermatologa wyladowala....
ale to na pewno zalezy od typu skory glowy _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090808580113.png[/img]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Pon Gru 15, 2008 5:28 pm Temat postu:
Dobrze,że juz Cie Megi247 nie wypadają,bo dla kobiety wypadajace włosy to porażka... _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
[quote="eppl"]Dobrze,że juz Cie Megi247 nie wypadają,bo dla kobiety wypadajace włosy to porażka...[/quote]
dlaczego porażka?
niektórym wypadają, niektórym nie... dla mnie to zupełnie zwyczajne..
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Pon Gru 15, 2008 7:58 pm Temat postu:
Madzialena, no ale jak duzo wypada i ma sie takie przezedzone włosy, to wtedy niezbyt to wyglada... _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Pon Gru 15, 2008 8:46 pm Temat postu:
Porażka w sensie-wielki problem dla kobiety...Nie wiem co w tym dziwinego co powiedziałam
Raczej wypadające włosy nie są szczęsciem i sukcesem _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
aha..
nie po prostu dziwnie to zabrzmiało trochę
tak - jakby wypadające włosy były symbolem wielkiego zaniedbania i czegoś w rodzaju braku kobiecości
po prostu zrozumiałam Cię w inny sposób, niż chciałaś coś wyrazić, Eppl.
mi sie wydaje ze zawsze po farbowaniu troche wlosow wypada, niszcza sie. ale odrastaja _________________ [img]http://s3.suwaczek.com/20080705040114.png[/img]
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-58000.png[/img][/url]
hmm to ja mam jakoś na opak, bo moje włosy tuż po farbowaniu stają się mięciutki, wzmocnione i mogłabym farbować co tydzień. Ale na pewno to tylko złudzenie bo po pewnym czasie stają się sztywne i suche, że aż doprowadzają mnie do rozpaczy
A używam tylko loreal preference lub recital, kiedyś garnier ale efekt nie był niezadowalający. _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200211153438.png[/img]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Wto Gru 16, 2008 10:24 pm Temat postu:
[quote="Megi247"]hmm zadna kobieta w mojej rodzinie nie miala sklonnosci do lysienia plackowatego;p[/quote]
O a to jest bardzo smutna dolegliwość-o ile mozna o tym tak powiedziec i na pewno duży problem dla kobiet...Bo facet jeszcze łysiejacy to nic strasznego,ale kobieta to jednak inaczej...Wspołczuję takim kobietom własnie..
Madzialena,spkojnie czasami tak sie zdarza,ze sie nawazajem nie zrozumiemy _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 5996 Pomocy: 18 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Data ślubu: 28.04.2009 i 25.07.2009 Wiek: 40
Wysłany: Sro Gru 17, 2008 7:16 am Temat postu:
A ja kiedyś farbowałam (tylko przez 1,5 roku), ale po rozjaśnianiu miałam zniszczone włosy a jak farbowałam na ciemno to mnie odrosty wkurzały, więc już nie farbuję i na razie dobrze mi z tym już 3 lata _________________ Kochamy Cię, Bogusiu!
[img]http://s2.suwaczek.com/201201111565.png[/img]
Kochamy Cię, Jadziu!
[img]http://s9.suwaczek.com/201408301765.png[/img]
http://bubinkowo.blogspot.com
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Sro Gru 17, 2008 5:30 pm Temat postu:
Ja rozjaśniam od chyba 7 lat i nie mam zniszczonych,bo często podcinam,wiec usuwam zniszczone końcówki i to widać pomaga.I uzywam balsamu po każdymmyciu,bo inaczej nie rozczesałabym włosów,ale to tak chyba każda z nas ma jak rozjaśnia _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach